Gnieźnieńskie Morsy mają co raz mniej powodów do radości, a to za sprawą powoli kończącej się zimy, choć ta jeszcze nie zamierza jeszcze nam odpuścić.
Daje się odczuć coraz mniejszą frekwencje ich członków w sobotnie spotkania nad jeziorem Wierzbiczańskim.
Z okazji Dnia Kobiet odbyła się ponownie wspólna kąpiel, a potem grzanie ciała i śpiewanie przy ognisku. Masowe topnienie grubej warstwy lodu i śniegu oraz potoki ściekającej wody do jeziora wielu z nich zniechęca do wspólnych kąpieli. Tak samo było w minioną sobotę,13 marca, gdzie tylko parę osób wstawiło się na cotygodniowe zimne spotkania Morsów.
Pomimo, że sezon na zimne kąpiele powoli się kończy grupa gnieźnieńskich Morsów zaprasza chętnych do przystąpienia w ich szeregi.
TK/Źródło: www.1-szy.net/morsygniezno/index.php?p=0 *