Andrzej Krzyścin Trzeci w Toruniu

2009-12-08



W niedziele odbyła się długo oczekiwana, jedna z najprzyjemniejszych - a jednocześnie jedna z największych - imprez biegowych w Polsce, VII Półmaraton Świętych Mikołajów.

Jak podają organizatorzy ponad półtora tysiąca osób wyruszyło na 21 kilometrową trasę wiodącą ulicami i uliczkami Torunia, ze startem na Starym Rynku oraz metą na Miejskim Stadionie Lekkoatletycznym. Na wstępnych wynikach widnieje liczba kończących zawody nieco niższa niż 1400 osób, ale na pewno ze względu na roboczy charakter wyników ulegnie ona jeszcze zmianie. Wielu debiutantów pobiegło z nieprawidłowo zamocowanych elektronicznym chipem.

W rywalizacji mężczyzn absolutnie bezkonkurencyjny okazał się Błażej Brzeziński z MUKS Bydgoszcz, który od samego startu narzucił mocne tempo i oderwał się od barwnego peletonu mikołajów. Błażej bieg własnym rytmen nie oglądając się na rywali - chociaż stwierdzenie "nie oglądając się" było w tym przypadku nietrafne - on rywali nawet nie widział! Na metę wbiegł ze świetnym czasem 1:08:39, wyprzedzając drugiego na mecie - reprezentującego barwy MaratonyPolskie.PL TEAM Krzysztofa Bartkiewicza aż o 4 minuty. To przewaga prawie półtora kilometra dystansu! Trzeci na mecie zameldował się także znany z naszego portalu Andrzej Krzyścin z ALTOM Gniezno (1:14:29) - organizator Biegu Europejskiego oraz Półmaratonu Lechitów w Gnieźnie.

Podobnie jak u mężczyzn jednostronny charakter miała walka w klasyfikacji kobiet. Zdecydowanie triumfowała po raz kolejny Arleta Meloch, która w mikołajowej czapeczce i kusej, czerwonej mini-spódniczce zwyciężyła z czasem 1:18:45. Druga na mecie była Ewa Grzesik z LKS Polkowice (1:31:02), a trzecia Ania Arseniuk z Torec Toruń (1:34:42). Miło nam także jest pochwalić się, że w klasyfikacji Akademickich Mistrzostw Polski w Półmaratonie zwyciężyła reprezentantka MaratonyPolskie.PL TEAM - Dalia Delewska :-)

Od strony klimatu panującego na zawodach toruńskiemu półmaratonowi nie można nic zarzucić - to zdecydowana krajowa czołówka jeżeli chodzi o atmosferę wśród zawodników, otoczenie, zabawę i satysfakcję, z którą ponownie setki biegaczy z całej Polski wracały do domów. Czerwone czapki było widać jak Toruń szeroki i głęboki, a dźwięk wspaniałych dzwonków pobrzękujących biegaczom na szyjach słychać dzisiaj w najodleglejszych zakątkach kraju.
 
Źródło: www.maratonypolskie.pl + foto




 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Andrzej_Krzyscin_Trzeci_w_Toruniu.html