Basketmania.pl Basket Liga zakończyła rozgrywki! - Foto relacja

2013-04-16



14 kwietnia 2013 odbyła się ostatnia kolejka Basketmania.pl Basket Liga. Ten sezon minął szybko. Zanim się zorientowaliśmy walczyliśmy o końcowe miejsca i medale.

Tego dnia jako pierwsi na parkiet wyszli: młodzież UKS Lider oraz Mushrooms Basket. Obie drużyny przed sezonem celowały w o wiele wyższe miejsca. Jednak w ostatecznym rozrachunku musiały zadowolić się walką o 7 miejsce. Lepiej w to spotkanie weszli przyjezdni ze Swarzędza - 7:0. Poznaniacy punkty zdobyli dopiero w 5 minucie meczu, i do przerwy uzbierali ich tylko 12, głównie za sprawą Grygiera. Po stronie UKS przewagę budowali Kamiński i bracia Śledź. 2 Kwarta to popis Lidera Klasyfikacji Strzelców. Michał z łatwością dochodził do pozycji rzutowych i z premedytacją je wykorzystywał. Starał się mu odpowiedzieć Pierzchała, który punktował i wypracowywał sytuacje dla swoich partnerów, jednak tego dnia skuteczność u "Grzybków" była niska. Do połowy wynik wyglądał następująco: 53:29 i zanosiło się na szybką i łatwą wygraną Lidera. Po 3 kwarcie przewaga stopniała tylko minimalnie - do 19 pkt. W ostatniej części gry Mushrooms zrobili to, do czego przyzwyczaili w tym sezonie - rzucili się do heroicznej pogoni i odrabiania strat. Dzięki temu w perspektywie całego meczu zabrakło im niewiele bo tylko 8 pkt. 84-76 takim wynikiem zakończył się meczu o 7 miejsce w lidze. Po stronie Poznaniaków główną postacią był Pierzchała - 28 punktów (na dobrej skuteczności), 7 zbiórek, 4 asysty i aż 9 strat; wspomagali go Grygier - 20 punktów, 9 desek, i 4 przechwyty, oraz Jamroziak 13 oczek i tyle samo desek. U zwycięzców 28 punktów przy skuteczności 70% zdobył Kamiński. Główną siłą Lidera była szybka, zespołowa gra. Każdy z graczy grał minimum 18 minut i zdobył punkty.

Obsada meczu o 5 miejsce można śmiało nazwać niespodzianką. Zarówno Forcom jak i FiftyFifty po sezonie zasadniczym nie zachwycały swoją grą – mimo iż w swoich składach mają paru na prawdę wyróżniających się zawodników. 50/50 zaczynali mecz w 5 osobowym składzie, dopiero pod koniec 2 kwarty na boisku pojawił się ich lider – Marcin Łukaszuk. Zarówno 1 jak i 2 kwarta spotkania to festiwal błędów. Prym wiodły podania w aut oraz błędy techniczne. Akcje były raczej nieskładne a ewentualne rzuty, których było naprawdę mało, były oddawane pod presją czasu lub obrońcy. Niemal od początku spotkania prowadziła ekipa FiftyFity, jednak to Forcom schodził na przerwę z 2 punktowym prowadzeniem 21 do 19 (9 punktów Piotrowskiego i 10 oczek Szuldy). Mecz rozkręcił się dopiero w 2 połowie, gdzie od 5 minuty 3 kwarty Poznaniacy zaczęli stopniowo budować przewagę. Na pewno pomagała im w tym – niestety, słaba gra Łukaszuka, który siłował się z rzutami z dystansu (zaledwie 2 celne próby na 14). Forcom wykorzystywał głównie Piotrowskiego co w ostatecznym rozrachunku opłaciło się. Debiutanci wygrali 54:47 i zajęli 5 miejsce w lidze. MVP meczu został Piotrowski – 23 punkty (10/16 z gry), 15 zbiórek.

W małym finale spotkali się dobrzy znajomi z poprzednich edycji ligi. Primasorti.pl osłabione brakiem Michalaka oraz Wojciecha Jankiewicza było niewątpliwie rewelacją tych rozgrywek. Zwieńczeniem dobrego sezonu mogło być zdobycie medalu. Po przeciwnej stronie w komplecie stawiła się ekipa Hakunamatata, która rok temu zajęła 2 miejsce. Mecz lepiej rozpoczęło Primasorti, jednak pod koniec 1 kwarty Hakuna przejęła kontrole i prowadziła 16:12. W 2 części meczu za sprawą nieskuteczności czarnego konia rozgrywek i dobrej gry Białczyka, Łepskiego i Nowickiego Hakuna uzyskała bezpieczną 15 punktową przewagę. W dalszej części spotkania obraz gry nie uległ zmianie. Okrojony skład Primasorti nie pozwolił im na nawiązanie walki ze zdecydowanie mocniejszym tego dnia zespołem Hakunamatata. Tym samym brązowy medal powędrował na szyję Hakuny. Dzięki dobrej rotacji składem punktowali wszyscy zawodnicy, jednak na największe pochwały zasłużył kwartet Łepski-Szeszycki-Nowicki-Białczyk, który wyróżniał się na przestrzeni całego sezonu. U Primasorti.pl Kolejne double-double zaliczył Bitner – 21 punkty, 13 zbiórek, 5 bloków. Dobrze spisał się także Karnecki 16 punktów, 15 zbiórek.

O godzinie 14.30 rozpoczął się ostatni i najważniejszy mecz Basketmania.pl Basket Liga. Budująca na pewno była frekwencja na trybunach. Naprzeciw siebie stanęła faworyzowana ekipa Basketu Września (bez Gurgula, który w 1/2 finału zachwycił swoją grą wszystkich obserwatorów) oraz Pikenrol – bez Dudzińskiego, ale za to z Koputem - jak się później okazało ważnym zawodnikiem tego meczu. Już od samego początku na twarzach zawodników było widoczne wielkie skupienie. 1 kwarta to walka Sternela i Dembińskiego(14 punktów w tej kwarcie) przeciwko Koputowi i Zakariemu. Po 10 minutach Września prowadziła zaledwie 2 punktami. W 8 minucie 2 kwarty Basket osiągnął 10 punktową przewagę za sprawą "trójek" Dembińskiego i skutecznej gry pod koszem Sternela. Wtedy to Zakari w odstępie 10 sekund wykonywał 6 rzutów wolnych, wykorzystując 5 i zmniejszając straty do zaledwie 5 punktów. Dalsza dobra gra Koputa pod koszem sprawiła, że na koniec 2 kwarty przewaga Basketu nadal wynosiła tylko 2 punkty. 2 połowę od mocnego uderzenia rozpoczął Pikenrol uzyskując sześciopunktowe prowadzenie (52:46). Basket nadal był w grze za sprawą fenomenalnego tego dnia Dembińskiego, który niemal w pojedynkę odrobił starty i nie pozwalał Pikowi na budowanie przewagi. Po dwóch z rzędu skutecznych akcjach Jasińskiego na tablicy znowu widniał remis. Dla Pikenrol nadal punktował Zak, będący w mistrzowskiej tego dnia dyspozycji. Koniec 3 kwarty i nadal 2 punkty przewagi basketu. W 4 kwarcie Basket odjechał na 8 punktów dzięki punktom Sternela; jednak po przebudzeniu Małeckiego i jego 3 skutecznym akcjom z rzędu Pikenrol złapał kontakt (77:78). Po czasie dla Basketu, ekipa z Wrześni przeprowadziła 3 nieskuteczne akcje, aż w końcu Koputowi udało się zebrać piłkę pod swoim koszem, uspokajając w ten sposób sytuację. Na minutę i 14 sekund przed końcową syreną punkty zdobył Bystrzyński, dzięki czemu jego drużyna uzyskała 1 punktowe prowadzenie. Prawdziwy thriller. Szansę na zwycięski rzut miał Dembiński, jednak w najważniejszym momencie piłka nie znalazła drogi do kosza. Dobrze funkcjonująca obrona Pika zadziałała także w ostatniej akcji meczu, gdzie lider zespołu z Wrześni – Sternel, został podwojony i zablokowany (to prawdziwy wyczyn). Zszokowany i rozbity tym faktem Basket nie potrafił przerwać akcji Pikenrol, który umiejętnie uciekł przed faulem. Tym samym po meczu godnym finału Mistrzem Basketmania.pl Basket Liga został PIKENROL!!! Pro forma: Niekwestionowany MVP finału to Zakari: 32 pkt, 6 przechwytów. Ważnym ogniwem był Koput - 17 pkt, 12 zbiórek, Jak zawsze Małecki, który w ważnych chwilach nie zawiódł 16 pkt, 6 asyst, 3 przechwyty oraz Klonowski 9 pkt, 7 zb, i najważniejszy w meczu blok. Po Stronie Basketu nie do powstrzymania był duet Sternel (24 pkt, 22 zb) i Dembiński 35 pkt (7x3).

Po trzymającym w napięciu do ostatnich sekund finale nastąpiło oficjalne zakończenie rozgrywek i wręczenie wyróżnień indywidualnych jak i drużynowych. Na początku organizatorzy przedstawili tabelę końcową wręczając każdemu zespołowi efektowny, szklany dyplom za uczestnictwo w rozgrywkach. Następnie z każdego zespołu został wybrany najlepszy zawodnik (liczyły się nie tylko statystyki, ale także umiejętności, zaangażowanie, postawa na boisku).

I tak oto:
Cystersi: Kamil Skarbiński - mimo ciężkiej kontuzji, starał się bywać na meczach, mobilizował drużynę, dbał o to by stawiała się na meczach. Mamy nadzieję, że szybko wrócisz do formy

Niemaleko: Marek Lebiedziński - prawdziwy lider, klasowy rozgrywający, nieoceniony spokój, który wprowadzał do gry swojego zespołu

Mushrooms Basket: Marcin Jamroziak - niekwestowana gwiazda swojego zespołu, lider na tablicach

UKS Lider: Arkadiusz Nawrot - jeden z najmłodszych uczestników ligi, dużo potrafi, niejednokrotnie ośmieszał starszych i bardziej doświadczonych graczy.

FiftyFifty: Łukasz Szulda - lubi rzucić z dystansu, ekspert od niekonwencjonalnych zagrań,

Forcom: Michał Piotrowski - ten zasięg, piłki, które zbiera na pułapie nieosiągalnym dla innych, król bloków odbierających przeciwnikowi chęci do gry

Primasorti.pl: Grzegorz Michalak - największy walczak w lidze, nie boi się nikogo, na zbiórce potrafi przepchnąć każdego, nie ma dla niego straconych piłek

Hakunamatata: Artur Białczyk - Lider zespołu, znakomity przegląd parkietu, pewna ręka z dystansu, a także efektywne wejścia pod kosz

Basket Września: Michał Jasiński - chyba najlepszy rozgrywający w lidze, napędza grę do granic możliwości

Pikenrol: Iliaya Zakari - szybkie ręce, ball handling na najwyższym poziomie, wszystko co najlepsze pokazał we finale

Każdy z wyżej wymienionych graczy otrzymał pamiątkową statuetkę, w nietuzinkowej aczkolwiek efektownej formie butelki.

Następnie wręczono nagrody rzeczowe.
Multikarnet sportowy dla najpopularniejszego zawodnika ligi w wyniku głosowania na naszym funpageu otrzymał Łukasz Kotliński z zespołu Niemaleko. 2 Miejsce w tym plebiscycie zajął Maciej Elminowski z Hakunamatata, natomiast 3 Rafał Pawlasty, obaj otrzymali książki "Shaq - bez cenzury" (Panowie pamiętamy o was, książki dostarczymy jak tylko się u nas zjawią)

Zawodnikiem, który najmniej faulował w perspektywie całego sezonu został Marcin Stanisławski z UKS Lider - nagroda 100 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Najlepszym blokującym został Wojciech Bitenr z Primasorti.pl - nagroda 100 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Najlepszym zbierającym Przemysław Sternel z Basket Września - nagroda 100 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa stauetka

Najlepszym przechwytującym Marcin Łukaszuk z FiftyFifty - nagroda 100 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Najlepszym podającym Marcin Pierzchała z Mushrooms Basket - nagroda 100 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Królem strzelców został Michał Kamiński z UKS Lider - nagroda 200 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Natomiast w głosowaniu kapitanów na MVP rozgrywek, bezsprzecznie wygrał Marcin Małecki - nagroda 300 zł do wykorzystania w sklepie Basketmania.pl oraz pamiątkowa statuetka

Na zakończenie medalami i pucharami zostały udekorowane 3 najlepsze zespoły w tegorocznych rozgrywkach, natomiast Mistrz otrzymał karton wybornego trunku, którym mógł opijać swój sukces.

Słów kilka ode mnie (Jacek), do których na pewno dołączą się zarówno Wojtek, Piotr, Darek jak i Adam. Chciałbym bardzo podziękować przede wszystkim wyżej wymienionym Panom za pracę, czas i poświęcenie, które włożyli w ten cyrk zwany GALKiem. Bez nich to by się nie udało. DZIĘKI! Następnie podziękowania kieruję do Przemka Bielińskiego i Bartka Sarzało - właścicieli sklepu Basketmania.pl, za sprawą ich ogromnej pomocy mogliśmy wprowadzić do naszej ligi statystyki, za sponsorowali super nagrody dla najlepszych graczy - Prawdziwi mecenasi koszykówki w każdej postaci. Wszyscy zachwalamy salę, bo faktycznie gramy na obiekcie nowym, funkcjonalnym i zadbanym zatem ogromne ukłony dla Kolegium Europejskiego w Gnieźnie za możliwość korzystania z hali na warunkach, których nie otrzymalibyśmy od nikogo innego. Podziękowania dla Urzędu Miasta i Pana Prezydenta Gniezna, to właśnie o puchar jego imienia graliśmy w tym sezonie. Dla biura księgowego - Provento, za pomoc w wyprostowaniu wielu spraw i opiekę nad naszaymi sprawami finasowo - rozliczeniowymi. OK System za super prezent w postaci Multikarnetu - Łukasz jest nim zachwycony. Belgium\'s Bests podarunek od was smakuje wybornie, wręcz mistrzowsko. Nietuzinkowe statuetki to produkt i projekt Euroverlux, ciekawe czym się będziemy zachwycać w przyszłym sezonie? Wrażenie robiły także dyplomy wykonane przez Colour Glass. Dziękuję sklepowi Merlin.pl, nasi gracze będą nie tylko wysportowani, ale również i oczytani. Oraz dla Orajt i MJ-sport, wspomagając nas finansowo i materialnie. Także dla naszego patrona medialnego sportgniezno.pl, że publikowali moje niezgrabne wypociny (postaram się by za rok taka relacja pojawiała się po każdej kolejce) :) Na koniec dziękuje osobom najważniejszym czyli graczom i kibicom. Bardzo miło było usłyszeć, że produkt jaki Wam oferujemy jest na wysokim poziomie. Ten sezon pod względem sportowym jest najlepszy ze wszystkich. Takich emocji jak do tej pory nie było, a kwintesencją był finał godny finałów NBA :) Mam głęboką nadzieję, że spotkamy się już w październiku, w szerszym gronie, z nowymi twarzami. Mogę obiecać, że postaramy się, by następna edycja była jeszcze lepsza. Pomysłów jest bardzo dużo, a jeśli macie swoje propozycje to jesteśmy otwarci na Wasze sugestie (krytykę też przyjmiemy) dlatego niebawem porozsyłamy ankietę. Jeszcze raz WIELKIE DZIĘKI za ten sezon i do zobaczenia niebawem!

Po raz ostatni w sezonie:
Pozdrawiamy Zespół GALK

www.glka.ligspace.pl www.facebook.com/Amatorska-Liga-Koszyki







treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Basketmaniapl_Basket_Liga_zakonczyla_rozgrywki_-_Foto_relacja.html