W zaledwie trzynastoosobowym składzie personalnym przystąpili w niedzielę 23 września, do kolejnego swojego spotkania mistrzowskiego w ramach rozgrywek poznańskiej klasy B grupy pierwszej piłkarze KS Gniezno. Podopieczni Piotra Kubalewskiego podejmowali w spotkaniu derbowym na szczeblu powiatu gnieźnieńskiego wicelidera tabeli przed tym pojedynkiem piłkarskim Farę Pelikan Żydowo. Trzynastka okazała się bardzo szczęśliwa dla drużyny KS Gniezno, bowiem pokonała on na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie zespół z Żydowa w stosunku 3:0.
Faworytem niedzielnego spotkania jeszcze przed jego rozpoczęciem niewątpliwie byli piłkarze wicelidera tabeli
poznańskiej klasy B grupy pierwszej Fary Pelikan Żydowo, zwarzywszy na fakt na zajmowane miejsce jak również patrząc na skład osobowy zespołu KS Gniezno, który do tego pojedynku przystąpił w zaledwie 13-tu graczy. Tak mała liczba piłkarzy KS Gniezno sprawiła że taktyka Piotra Kubalewskiego na to spotkanie mogła być jedna wysoki ,,pressing” i szybkie wyprowadzane kontr. I taka taktyka sprawdziła się właśnie przeciwko Farze Pelikan Żydowo. Po dość niemrawym początku spotkania w wykonaniu obu drużyn. W 18 minucie gry KS Gniezno wyszedł na prowadzenie 1:0. Po kontrze i dograniu piłki do Piotra Janusza
na prawą stronę boiska ten z ostrego konta zdecydował się na strzał, który okazał się celnym i bramkarz z Żydowa – Alan Piechowiak musiał wyjmować piłkę z własnej bramki. Pięć minut później KS Gniezno przy zdziwieniu sztabu szkoleniowego Fary Pelikan Żydowo prowadził już 2:0. Po zagraniu Piotra Janusza na 16-ty metr przed bramką gości piłkę przejął Rafał Mucha, który celnym strzałem pokonał po raz drugi golkipera z Żydowa.
Po stracie drugiej bramki przyjezdni wprawdzie mięli dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki a co za tym idzie zmniejszenia prowadzenie KS Gniezno. Po strzałach w wykonaniu Marcina Szykownego w 39 minucie oraz Michała
Kasprzyka w 44 minucie golkiper biało-czerwonych Kamil Dolata wyszedł z nich obronną ręka broniąc oba strzały. W tym układzie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem KS Gniezno w stosunku 2:0.
Po zmianie stron pierwsze piętnaście minut należało do piłkarzy z Żydowa, którzy mogli zdobyć gola kontaktowego. W 49 minucie po zagraniu piłki w pole karne strzałem z głowy golkipera KS Gniezno, próbował pokonać Marcin Szykowny. Na szczęście dobrym refleksem popisał się bramkarz biało-czerwonych Kamil Dolata broniąc strzał Szykownego po którym piłka odbiła się od poprzeczki bramki KS Gniezno wychodzą poza nią. Po tym czasie wszystko wróciło do normy gra
toczyła się najczęściej w środkowej części boiska. Wprawdzie obie drużyny miały kilka sytuacji strzelecki jednak albo były one niecelne albo padały łupem obu bramkarzy. Wynik meczu na 3:0 dla KS Gniezno w doliczonym czasie gry w 92 minucie ustalił Piotr Janusz. ,,Messi” bo taką ksywkę boiskową ma Piotr Janusz, nie mylić z tym Messim z FC Barcelony bramkarza Fary Pelikan Żydowo pokonał będą w sytuacji ,,sam na sam”. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem zespołu KS Gniezno w stosunku 3:0 a co za tym idzie zaskakującą porażką Fary Pelikan Żydowo.
A już w najbliższą niedzielę 30 września KS Gniezno rozegra swoje kolejne spotkanie mistrzowskie. Tym razem na wyjeździe o godzinie 14.00 podejmowany będzie przez zespół Bola 06 Poznań. Z kolei Fara Pelikan Żydowo dzień wcześniej czyli w sobotę 29 września na własnym trenie o godzinie 15.00 zmierzy się z ekipą Orły Sobkowiak Poznań.
Skład KS Gniezno: Kamil Dolata, Mikołaj Bereźnicki, Patryk Bogucki, Bartosz Kapsa, Michał Melewski, Dariusz Szykowny, Hubert Sass, Piotr Janusz, Sławomir Chudy, Dawid Śmiałowski, Rafał Mucha, Filip Chrzanowski, Remigiusz Grzeszczak.
Skład Fary Pelikan: Alan Piechowiak, Dariusz Giszcyński, Dawid Kobielski, Sławomir Stefaniak, Bartosz Wejerowski, Marcin Wiśniewski, Marcin Szykowny, Maciej Nowicki, Wojciech Wiśniewski, Michał Kasprzak, Mateusz Trzaskawka, Krzysztof Lewandowski, Przemysław Rózański, Radosław Rus, Przemysław Gronek.
Roman Strugalski + foto
Faworytem niedzielnego spotkania jeszcze przed jego rozpoczęciem niewątpliwie byli piłkarze wicelidera tabeli
poznańskiej klasy B grupy pierwszej Fary Pelikan Żydowo, zwarzywszy na fakt na zajmowane miejsce jak również patrząc na skład osobowy zespołu KS Gniezno, który do tego pojedynku przystąpił w zaledwie 13-tu graczy. Tak mała liczba piłkarzy KS Gniezno sprawiła że taktyka Piotra Kubalewskiego na to spotkanie mogła być jedna wysoki ,,pressing” i szybkie wyprowadzane kontr. I taka taktyka sprawdziła się właśnie przeciwko Farze Pelikan Żydowo. Po dość niemrawym początku spotkania w wykonaniu obu drużyn. W 18 minucie gry KS Gniezno wyszedł na prowadzenie 1:0. Po kontrze i dograniu piłki do Piotra Janusza na prawą stronę boiska ten z ostrego konta zdecydował się na strzał, który okazał się celnym i bramkarz z Żydowa – Alan Piechowiak musiał wyjmować piłkę z własnej bramki. Pięć minut później KS Gniezno przy zdziwieniu sztabu szkoleniowego Fary Pelikan Żydowo prowadził już 2:0. Po zagraniu Piotra Janusza na 16-ty metr przed bramką gości piłkę przejął Rafał Mucha, który celnym strzałem pokonał po raz drugi golkipera z Żydowa. Po stracie drugiej bramki przyjezdni wprawdzie mięli dwie dogodne sytuacje do zdobycia bramki a co za tym idzie zmniejszenia prowadzenie KS Gniezno. Po strzałach w wykonaniu Marcina Szykownego w 39 minucie oraz Michała
Kasprzyka w 44 minucie golkiper biało-czerwonych Kamil Dolata wyszedł z nich obronną ręka broniąc oba strzały. W tym układzie pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem KS Gniezno w stosunku 2:0. Po zmianie stron pierwsze piętnaście minut należało do piłkarzy z Żydowa, którzy mogli zdobyć gola kontaktowego. W 49 minucie po zagraniu piłki w pole karne strzałem z głowy golkipera KS Gniezno, próbował pokonać Marcin Szykowny. Na szczęście dobrym refleksem popisał się bramkarz biało-czerwonych Kamil Dolata broniąc strzał Szykownego po którym piłka odbiła się od poprzeczki bramki KS Gniezno wychodzą poza nią. Po tym czasie wszystko wróciło do normy gra
toczyła się najczęściej w środkowej części boiska. Wprawdzie obie drużyny miały kilka sytuacji strzelecki jednak albo były one niecelne albo padały łupem obu bramkarzy. Wynik meczu na 3:0 dla KS Gniezno w doliczonym czasie gry w 92 minucie ustalił Piotr Janusz. ,,Messi” bo taką ksywkę boiskową ma Piotr Janusz, nie mylić z tym Messim z FC Barcelony bramkarza Fary Pelikan Żydowo pokonał będą w sytuacji ,,sam na sam”. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zdecydowanym zwycięstwem zespołu KS Gniezno w stosunku 3:0 a co za tym idzie zaskakującą porażką Fary Pelikan Żydowo. A już w najbliższą niedzielę 30 września KS Gniezno rozegra swoje kolejne spotkanie mistrzowskie. Tym razem na wyjeździe o godzinie 14.00 podejmowany będzie przez zespół Bola 06 Poznań. Z kolei Fara Pelikan Żydowo dzień wcześniej czyli w sobotę 29 września na własnym trenie o godzinie 15.00 zmierzy się z ekipą Orły Sobkowiak Poznań.
Skład KS Gniezno: Kamil Dolata, Mikołaj Bereźnicki, Patryk Bogucki, Bartosz Kapsa, Michał Melewski, Dariusz Szykowny, Hubert Sass, Piotr Janusz, Sławomir Chudy, Dawid Śmiałowski, Rafał Mucha, Filip Chrzanowski, Remigiusz Grzeszczak.
Skład Fary Pelikan: Alan Piechowiak, Dariusz Giszcyński, Dawid Kobielski, Sławomir Stefaniak, Bartosz Wejerowski, Marcin Wiśniewski, Marcin Szykowny, Maciej Nowicki, Wojciech Wiśniewski, Michał Kasprzak, Mateusz Trzaskawka, Krzysztof Lewandowski, Przemysław Rózański, Radosław Rus, Przemysław Gronek.
Roman Strugalski + foto
