Dotkliwa porażka Medanu na swoim terenie!

2010-11-14



W kolejnym meczu II PLF grupy 2 UKS MEDAN Gniezno podejmował Red Dragons Pniewy.  W niedzielne popołudnie halę GOSiR przy ul. Paczkowskiego, wypełniła duża grupa kibiców, która  głośnym dopingiem wspomagała nasz  zespół.

Początek spotkania to próba gry z kontrataku przez naszą drużynę. Niestety wszystkie akcje kończyły się niepowodzeniem i wybijaniem z rytmu przez dobrze asekurujących się pniewian. Rozważna gra gości opłaciła się i już w 4 minucie Michał Ozorkiewicz pokonał Mariusza Sikorskiego umieszczając piłkę w siatce Medanu. Gospodarze starali się przedrzeć przez dobrze zorganizowaną obronę, oddając kilka groźnych strzałów w światło bramki, lecz tego dnia dobrze dysponowany golkiper Red Dragons bronił wyśmienicie.

W 7 minucie po przeprowadzonej składnej akcji, grający trener Łukasz Frajtag podwyższa wynik na 2 do 0. Pod koniec pierwszej części meczu goście mają na swoim koncie już 5 fauli i popełniają kolejny, a sędzia wskazuje na 10 metr, wykonawcą jest Jakub Góra, którego strzał jednak broni Marek Bober.  Wynikiem 2-0 kończy się pierwsza połowa.

Druga odsłona meczu to ataki Medanu na bramkę gości i w 22 minucie po wykonaniu rzutu wolnego Marcin Wośkowiak zdobywa kontaktowego gola.
Niespełna 2 minuty później Robert Majchrzak podwyższa wynik na 3 do 1. Gra staje się bardzo nerwowa, ponieważ gospodarze i goście za wszelką cenę pragną przechylić szalę zwycięstwa na swoją stronę. Krzysztof Sosna w 30 minucie pokonuje bramkarza Red Dragons i wydaje się, że każdy wynik jest jeszcze możliwy w tym spotkaniu.  Dwie minuty później, w tak ważnym momencie sędziowie popełniają błąd nie odgwizdując ewidentnego faulu w polu karnym, czego wynikiem jest przejęcie piłki przez przeciwników i ponownie na listę strzelców wpisuje się Robert Majchrzak. Po tym incydencie jedna i druga drużyna popełnia kolejne faule i tak w 37 minucie sędzia dyktuje przedłużony rzut karny z 10 metrów, który na bramkę zamienia Łukasz Frajtag. Jeszcze w 38 minucie po kolejnym kontrataku trzecią bramkę w tym meczu zdobywa Majchrzak Robert.
Minutę później kolejna kontra zakończona zostaje celnym strzałem przez Michała Roja.

Całe spotkanie kończy się rezultatem 7 – 2.

Brak koncentracji i konsekwencji w grze przekłada się na kolejną wysoką porażkę naszego zespołu . Goście natomiast wykorzystywali w 100 procentach wszystkie dogodne sytuacje i zasłużenie wywieźli z Gniezna 3 punkty.

M. Siudzińska/foto TK (materiał filmowy z II polowy - TK)



 


 
















treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Dotkliwa_porazka_Medanu_na_swoim_terenie.html