Dramat Gnieźnieńskiego boksu...!!!

2009-09-30



Treningi bokserskie w hali przy ul. Cymsa w Gnieźnie odbywają się od poniedziałku do piątku od godziny 18.00 lecz nie każdy trening obfituje w kompletny skład zawodników tym bardziej, że niedawno większość z nich była na turniejach, z których poprzywoziła medale - panie srebrne, a kadeci złote. Pomimo kontuzji Wiśniewskiego brał on też czynny udział w treningu.

Niestety to jedyna tak miła informacja dla czytelników i sympatyków boksu, Zawodnicy a w szczególności trener Stelli Gniezno Artur Strzelecki mają twardy orzech do zgryzienia. Boks stoi u progu bankructwa...

Żeby dowiedzieć się w czym rzecz musimy się cofnąć o dwa lata wstecz do listopada pamiętnego 2007 roku gdzie do magazynu jeszcze starej hali przy ul. Konopnickiej włamał się złodziej Michał M., który skradł większość sprzętu bokserskiego m.in. specjalistyczną wagę, rękawice, worki bokserskie, dresy itd. Łączna wartość skradzionego sprzętu wynosiła na tamtejsze lata ok. 12 tyś zł.

Złodzieja złapano i  przyznając się do winy dobrowolnie poddał się karze  i zobowiązał do zwrotu wartości skradzionych rzeczy, sąd wydał 2 letni okres na spłatę pieniążków.

Jak wszyscy wiemy sądy sądami,  życie, życiem i po ok. półtora roku Michał M. spłacił kolosalnie wielką sumę pieniędzy aż 240 zł. Nikt nie wie gdzie Michał M. przebywa i nie ma jak się z nim skontaktować jako że co miesiąc regularnie śle sumę 20 zł. Jak obliczyliśmy spłaci ta kwotę (jak on dożyje tego) w 2057 roku

Nasuwa się więc pytanie skąd ma brać trener pieniądze skoro od  miasta klub otrzymał 12 tyś zł na ten rok a do końca września budżet został wykorzystany. W październik wchodzą z debetem. W nowym miesiącu  mieli mieć pięć meczy wyjazdowych, żeby zaoszczędzić trenerzy zrezygnować musieli z dwóch wyjazdów lecz i na te trzy na które chce trener wystawić zawodników brakuje ok 6 tys zł

Obecnie zawodnicy jeżdżą na mecze ligowe czy inne spotkania w swoich rzeczach. Każdy w innym dresie, każdy w innej koszulce bo każdy kupuje je na swój koszt czy też jeżeli mowa o młodych zawodnikach kupują im rodzice.

Trener nie ukrywa, że dostawał pomoc z innych źródeł ale to szło na potrzeby wyższej rangi tak aby zawodnicy mogli jak najwięcej walk rozegrać na spotkaniach wyjazdowych. Klub za punkty od WSS Poznań (Wielkopolskie Stowarzyszenie Sportowców) otrzymał w tym sezonie dla zawodników kwotę 3854 zł. Nasuwa się również i tutaj pytanie czy 6 żużlowców po podziale tej kwoty  na sześciu zawodników w tym sezonie żużlowym   chcieliby jeździć na torze i się ścigać oraz ryzykować swoje zdrowie i  życie? Dodać należy że bokser również przez każde swoje wyjście na ring naraża się na uszczerbek na zdrowiu otrzymując silne ciosy na głowę!

To dzięki umiejętności lawirowania naszych trenerów nad wyborem czy kupić koszulki czy wyłożyć na wyjazd  - nasi zawodnicy osiągają sukcesy na bokserskich ringach.

Mamy trzy zawodniczki, które przywiozły srebra, a Karolinę Koszelę powołano do reprezentacji Polski.

Naprawdę pomóżmy tym zawodnikom aby godnie mogli reprezentować nasze miasto, nasz Gnieźnieński klub Stella Gniezno na arenie międzymiastowych spotkań, tak aby każdy wyglądał tak samo a nie jak wigilijna choinka!

Jako, że jestem na treningach  bokserskich zawsze pod koniec miesiąca już pod koniec października będziemy mogli poinformować czy ta dyscyplina  z tradycjami jeszcze od przed wojny w Gnieźnieńskim sporcie będzie istniała?

Terminarz na październik ( z dwóch spotkań ze względów finansowych trener zrezygnował)

3 października - Sobota bokserska w Zbąszyniu
16-18 października Eliminacje Pucharu Polski kadetów i juniorów w (miejscowość do ustalenia)
23-25 października Między wojewódzkie Mistrzostwa Młodzików w Lesznie

TK / MR









































treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Dramat_Gnieznienskiego_boksu.html