W sobotnie przedpołudnie 16 października, o godzinie 11.00, na terenie Stada Ogierów w Gnieźnie przy ul. Kłeckoskiej rozpoczął się trzeci już Bieg św. Huberta, którego organizatorem był Jeździecki Klub Sportowy Dragon.
W gonitwie udział wzięło ok. 50 jeźdźców z większości stadnin z Gniezna i okolic. Przybyli widzowie oraz zaproszeni goście w śród których byli: Prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski oraz Poseł na Sejm RP Tadeusz Tomaszewski, mogli podążać za uczestnikami w jednej z 8 przygotowanych bryczek, lub w sporej przyczepie, którą ciągnik przemieszczał z miejsca na miejsce na całej trasie biegu Hubertusa.
Na całej trasie buegów ustawionych było wiele przeszkód, które jeźdźcy musieli pokonać. Jeżeli ktoś nie czuł się na siłach bądź musiał ulec kaprysowi konia, zwyczajnie je omijał.
Nie obyło się bez dość bolesnego upadku jednej z uczestniczek, lecz na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Poza tym jednym incydentem więcej innych niemiłych niespodzianek w tym dniu nie było.
Po dotarciu na polanę w Cielimowie odbyła się gonitwa za „lisem”, którym był Tomasz Kamiński, nie należący do żadnego klubu jeździeckiego. Zwycięzcą dzisiejszej gonitwy okazał się Marcin Frankowski, członek UKS Master, któremu puchar wręczył Prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski. Reszta uczestników dostała pamiątkowe Flo.
Po zakończeniu głównej gonitwy uczestnicy i widzowie mogli się ogrzać przy rozpalonym ognisku, upiec kiełbasę, lub po prostu iść zjeść żołnierską grochówkę i napić się gorącej herbaty.
Jak nas poinformował Włodzimierz Olejniczak - rozdanych było około 400 porcji grochówki.
Po posileniu przybyłych i odpoczynku koni i jeźdźców, nadszedł czas by wrócić na teren Stada Ogierów, w którym jak co roku, odbył się chrzest dla wszystkich nowych uczestników Hubertusa. Każdy nowicjusz został wrzucony do zbiornika pełnego brudnej wody (służący na co dzień do mycia koni), przez którą chwilę wcześniej przejechały wszystkie konie czyszcząc sobie nogi i brzuchy a także jeszcze bardziej mącąc zebraną w nim wodę.
Kolejną i zarazem ostatnią pogoń za „lisem” zorganizuje klub Kłusak z Gniezna mieszczący się przy ul. Skrajnej 8a. Odbędzie się to 23 października od godziny 12. W imieniu Klubu wszystkich serdecznie zapraszamy.
Serdeczne podziekowania dla Marii Nitki z UKS Master za udostępnienie transportu da naszej redaktorki.
Ida Kostencka + foto
W gonitwie udział wzięło ok. 50 jeźdźców z większości stadnin z Gniezna i okolic. Przybyli widzowie oraz zaproszeni goście w śród których byli: Prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski oraz Poseł na Sejm RP Tadeusz Tomaszewski, mogli podążać za uczestnikami w jednej z 8 przygotowanych bryczek, lub w sporej przyczepie, którą ciągnik przemieszczał z miejsca na miejsce na całej trasie biegu Hubertusa.
Na całej trasie buegów ustawionych było wiele przeszkód, które jeźdźcy musieli pokonać. Jeżeli ktoś nie czuł się na siłach bądź musiał ulec kaprysowi konia, zwyczajnie je omijał.
Nie obyło się bez dość bolesnego upadku jednej z uczestniczek, lecz na szczęście nic poważniejszego się nie stało. Poza tym jednym incydentem więcej innych niemiłych niespodzianek w tym dniu nie było.
Po dotarciu na polanę w Cielimowie odbyła się gonitwa za „lisem”, którym był Tomasz Kamiński, nie należący do żadnego klubu jeździeckiego. Zwycięzcą dzisiejszej gonitwy okazał się Marcin Frankowski, członek UKS Master, któremu puchar wręczył Prezydent Miasta Gniezna Jacek Kowalski. Reszta uczestników dostała pamiątkowe Flo.
Po zakończeniu głównej gonitwy uczestnicy i widzowie mogli się ogrzać przy rozpalonym ognisku, upiec kiełbasę, lub po prostu iść zjeść żołnierską grochówkę i napić się gorącej herbaty.
Jak nas poinformował Włodzimierz Olejniczak - rozdanych było około 400 porcji grochówki.
Po posileniu przybyłych i odpoczynku koni i jeźdźców, nadszedł czas by wrócić na teren Stada Ogierów, w którym jak co roku, odbył się chrzest dla wszystkich nowych uczestników Hubertusa. Każdy nowicjusz został wrzucony do zbiornika pełnego brudnej wody (służący na co dzień do mycia koni), przez którą chwilę wcześniej przejechały wszystkie konie czyszcząc sobie nogi i brzuchy a także jeszcze bardziej mącąc zebraną w nim wodę.
Kolejną i zarazem ostatnią pogoń za „lisem” zorganizuje klub Kłusak z Gniezna mieszczący się przy ul. Skrajnej 8a. Odbędzie się to 23 października od godziny 12. W imieniu Klubu wszystkich serdecznie zapraszamy.
Serdeczne podziekowania dla Marii Nitki z UKS Master za udostępnienie transportu da naszej redaktorki.
Ida Kostencka + foto
