Bez wątpienia wydarzeniem numer 1 piątej kolejki grupy wschodniej Poznańskiej Klasy Okręgowej będzie niedzielne spotkanie Pelikana Niechanowo z Vitcovią Witkowo. Niedzielny pojedynek derbowy urasta do miana historycznego gdyż jeszcze nigdy drużyny z Niechanowa i Witkowa nie grały ze sobą o ligowe punkty. Spotkaniu temu towarzyszy ogromne zainteresowanie.
To będzie bez wątpienia szlagier piątej serii a przede wszystkim bardzo interesujące i zacięte widowisko. Kibice z Niechanowa i z Witkowa nie mogli wymarzyć sobie lepszego scenariusza na pierwsze tego typu derby. Obie drużyny nadają bowiem ton rozgrywkom poznańskiej "okręgówki" i nie zanotowały jeszcze na swoim koncie żadnych strat punktowych. Vitcovia lideruje aktualnie stawce rywalizujących drużyn a Pelikan jest na miejscu trzecim, ustępując swoim rywalom gorszym stosunkiem bramkowym. W rozegranych już czterech kolejkach obie jedenastki zdobyły komplet 12 punktów i w bardzo wyraźny sposób zagłuszają aspirację do walki o najwyższe lokaty w tabeli.
Nasi niedzielni goście jak dotąd odprawili z kwitkiem Suchary Suchy Las (6:0), KS 1999 Łopuchowo (2:1), Stellę Luboń (1:0) i poznańską Polonię (2:0). Po tak udanym starcie witkowianie legitymują się imponującym stosunkiem bramkowym, który w szczególności po stronie straconych bramek budzi duży szacunek. Podopieczni Bartłomieja Figasa już w poprzedniej edycji zmagań plasowali się w czołówce tabeli ale ostatecznie dali się wyprzedzić Huraganowi Pobiedziska i Kotwicy Kórnik. W tym sezonie przed zespołem, wzmocnionym Konradem Plucnerem, postawiono jasny cel awansu do wyższej klasy rozgrywkowej a pierwsze kolejki tylko potwierdzają, że piłkarze Vitcovii wzięli sobie te założenia mocno do serca.
Biało-niebiescy posiadają w swoich szeregach kilka mocnych atutów. Pierwszy to silna formacja defensywa. Bardzo mocnymi punktami drużyny są bramkarz Tomasz Roszyk (w przeszłości Victoria Września, Sokół Kleczew) oraz środkowy obrońca Konrad Plucner (Groclin Grodzisk Wlkp., Ilanka Rzepin, Victoria Września). Witkowianom nie przeszkodził nawet fakt, że w przerwie letniej zmianie uległo ustawienie tej formacji. Grającą dotychczas trójką obrońców obronę Vitcovii trener Figas przestawił na grę w linii co daje wymierne efekty. Z kolei w ofensywie dużym atutem naszych niedzielnych rywali jest bez wątpienia Damian Szczepaniak. To najskuteczniejszy zawodnik tej klasy rozgrywkowej na którego baczną uwagę muszą zwrócić niechanowscy defensorzy.
Natomiast jeśli chodzi o gospodarzy pojedynku derbowego to przygotowują się do niego w dużym spokoju. Kolejny występ na własnym boisku zobowiązuje, więc wszyscy są dobrej myśli. Trenerzy zielono-czarnych nie mają dodatkowych kłopotów kadrowych. W meczowej kadrze zabraknie tych, których nie oglądaliśmy już od dłuższego czasu. Kontuzje uniemożliwiają grę Norbertowi Szklarzowi, Zbigniewowi Kościańskiemu i Michałowi Jalowskiemu. Jednak skład meczowej "osiemnastki" poznamy dopiero po piątkowych zajęciach.
Niedzielny mecz będzie pierwszą konfrontacją obu ekip w rozgrywkach ligowych. Jak dotąd Pelikan, poza spotkaniami kontrolnymi, dwukrotnie mierzył się z Vitcovią w oficjalnej rywalizacji. Były to mecze w Pucharze Polski w których zdecydowanie lepsi okazywali się witkowianie. W edycji 2007/08 Vitcovia wygrała w Niechanowie 5:3 a w sezonie 2012/2013 rozgromiła zielono-czarnych aż 7:1. Tak więc bilans bezpośrednich potyczek jest wyjątkowo niekorzystny dla Pelikana i wypadałoby go w niedzielę poprawić.
Warto wspomnieć, że zbliżającemu się meczowi towarzyszy bardzo duże zainteresowanie zarówno wśród kibiców z Niechanowa jak i Witkowa. Jeśli dodamy do tego neutralnych sympatyków futbolów z Gniezna można spodziewać się rekordowej frekwencji jakiej jeszcze na niechanowskich Plantach nie oglądaliśmy.
Wielkopolski Związek Piłki Nożnej w Poznaniu wyznaczył już na ten mecz trójkę arbitrów. Jako główny spotkanie poprowadzi Łukasz Araszkiewicz, na co dzień arbiter trzecioligowy, a pomagać mu będą Damian Jankowski i Tomasz Stelmaszewski.
Pierwszy gwizdek w niedzielnym szlagierze rozlegnie się o godzinie 15.00.
Pelikan Niechanowo/ foto archiwum SportGniezno.pl