KS Gniezno był bliski zrobienia niespodzianki w Chojnicach

2009-11-16



W niedzielę 15 listopada, piłkarze KS Gniezno udali się na kolejny swój mecz do Chojnic, gdzie w ramach rozgrywek ogólnopolskich  futsalu pierwszej ligi grupy 2, zmierzyli się z liderem tabeli Red Devils Podopieczni Roberta Zamiara w meczu ósmej kolejki byli o krok od sprawienia niespodzianki, prowadząc z spadkowiczem z Ekstraklasy z poprzedniego sezonu do przerwy 2:1. Ostatecznie jednak biało-czerwoni ulegli gospodarzom 5:3.

Samo spotkanie w Chojnicach rozpoczęło się dla gości bardzo dobrze. Biało-czerwoni po czterech minutach gry bowiem, prowadzili z faworytem tego spotkania 1:0. Golikpera gospodarzy Jacka Burglina strzałem z ostrego kąta pokonał Sebastian Śniegowski, znajdując się w sytuacji „sam na sam".  Stracona bramka najwyraźniej Czerwonym Diabłom dała dużo do myślenia, co sprawiło, że ze zdwojoną siłą ataku ruszyli na bramkę gnieźnieńską.  Ataki  gospodarzy stały się bardziej zdecydowane, ale znakomitymi interwencjami popisywał się golkiper KS Gniezno - Michał Wasielewski, ratując swój zespół od straty gola. W odpowiedzi na takie ataki, gnieźnianie przeprowadzali raz po raz nadal groźnie kontry. W 12 minucie dwie okazje do podwyższenia prowadzenia miał Michał Goździewski, którego najpierw strzał w okienko obronił Jacek Burglin, a następnie po jego uderzeniu piłka trafiła w poprzeczkę. Po ostatniej akcji Goździewskiego, trzy minuty później gospodarze doprowadzają do remisu 1:1.  Po indywidualnej akcji środkiem boiska, gola wyrównującego stan meczu zdobył Mariusz Kaźmierczak, który łapiąc na wykroku  bramkarza KS ulokował piłkę  celnym strzałem w bramce gnieźnieńskiej. Rezultat remisowy 1:1 nie utrzymał się jednak długo. W 18 minucie KS Gniezno prowadził 2:1. Po akcji  Michała Goździewskiego i dograniu futbolówki do Sebastiana Śniegowskigo, popularny ,,Piszczała” po raz drugi pokonał golkipera gospodarzy Jacka  Burglina. Pierwsza połowa meczu zakończyła się więc sensacyjnym prowadzeniem gnieźnian 2:1.

Po zmianie stron, druga połowa dla gnieźnian rozpoczęła się dosyć niekorzystnie. Tuż po wznowieniu gry gospodarze meczu doprowadzili jednak do remisu. Gola na 2:2 zdobył strzelec pierwszej bramki w drużynie z Chojnic - Mariusz Kaźmierczak, pokonując golkipera KS Gniezno Michała Wasielewskiego silnym strzałem z około 10 metrów. Pięć minut po zdobyciu bramki wyrównującej stan meczu, gospodarze wyszli na prowadzenie po strzale z około 7 metrów  Piotra Papierowskiego. W 32 minucie Red Devils Chojnicie prowadziło już 4:2. Nieporozumienie pomiędzy Robertem Zamiarem i Mariuszem Sawickim wykorzystali piłkarze z Chojnic i po szybkiej kontrze czwartego gola zdobył dla gospodarzy Artur Chrzanowski. Po stracie czwartego gola, gnieźnianie nie załamali się i trzy minuty przed zakończeniem spotkania, pragnąc zmniejszyć prowadzenie gospodarzy, zastosowali manewr taktyczny w postaci wycofania bramkarza i zastąpieniem go przy akcjach ofensywnych zawodnikiem z pola. Manewr ten przyniósł efekt w postaci zdobycia bramki  w 38 minucie przez Roberta Zamiara. W tym momencie KS Gniezno przegrywał już 3:4.

Ostatnie jednak słowo w tym spotkaniu należało do gospodarzy. Kilkadziesiąt sekund przed końcem meczu, padł piąty gol dla piłkarzy z Chojnic. Autorem gola okazał się Łukasz Sobański i mecz zakończył się zwycięstwem Red Devils Chojnice 5:3.                                                                                                                        

Kolejny ligowy pojedynek gnieźnianie rozegrają w sobotę, 21 listopada, w Przodkowie, gdzie o g. 20 w zaległym meczu 1. kolejki zmierzą się z tamtejszym  zespołem Auto Complex.

Składy drużyn:
Red Devils  - Burglin, R.  Gierszewski,  Sobański, Żołądź, Chrzonowski,  Kaźmierczak,  Papierowski, Mączkowski, Skiba, K. Gierszewski

KS Gniezno -  Wasielewski, Fitt, Zamiar, Konieczny, Kaźmierczak, Sawicki, Goździewski, Śniegowski, Majewski, Grocholewski.

Wyniki VIII kolejki:
Red Devils Chojnice - KS Gniezno  5:3
Radio System Toruń  - Gatta Zduńska Wola 5:6
AZS Uniwersytet Warszawski - KS 1920 Mosina 5:5
Auto Complex Przodkowo - Elhurt-Elmet Helios Białystok 3:6
MOKS Słoneczny Stok Białystok - Tacho Toruń 6:3

Tabela I ligi grupy II:
1. Red Devils Chojnice                         7    21    56:21
2. Tacho Toruń                                       7    16    30:23
3. Gatta Zduńska Wola                         7    13    47:25
4. MOKS Słoneczny Stok Białystok     7    13    25:21
5. Elhurt-Elmet Helios Białystok         7    12    29:21
6. Auto Complex Przodkowo                7    12    34:27
7. AZS Uniwersytet Warszawski         6    10    20:20
8. KS Gniezno                                        6      7    16:17
9. KS 1920 Mosina                                7     4    19:32
10. Radio System Toruń                      8     3    26:35
11. Unisław Team Unisław                 7     0    13:73

R.S.*




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,KS_Gniezno_byl_bliski_zrobienia_niespodzianki_w_Chojnicach.html