Zdecydowane zwycięstwo w ostatnim meczu rundy jesiennej w rozgrywkach poznańskiej klasy B grupy 1 zapisali piłkarze KS Gniezno. W niedzielę 11 listopada podopieczni Piotra Kubalewskiego na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie podejmowali ostatnią drużynę ligowej tabeli Odlew Poznań. Spotkanie zakończyło się zdecydowaną wygraną KS Gniezno w stosunku 4:1 chociaż mecz mógł zakończyć się nawet zwycięstwem dwubramkowym. Do takiego scenariusza nie doszło gdyż gnieźnienie z uporem maniaka marnowali dogodne sytuacje do zdobycia kolejnych goli.
Wróćmy jednak do samego spotkania pomiędzy KS Gniezno a Odlewem Poznań. Biało-czerwoni do niedzielnego meczu przystąpili wzmocnieni dwoma zawodnikami na co dzień występujących w pierwszoligowej drużynie seniorów futsalu KS Gniezno – mowa tutaj o Mariuszu Sawickim
oraz Pawle Kaźmierczaku. Te wzmocnienie zespołu prowadzonego przez Piotra Kubalewskiego, miało niewątpliwie duży wpływ na końcowy wynik niedzielnej potyczki piłkarskiej gdyż obaj piłkarze wnieśli do gry zespołu KS Gniezno dużo świeżości. Już w 11 minucie meczu gnieźnienie za sprawą właśnie Mariusza Sawickiego mogli prowadzić w meczu jedną bramką. Wspomniany wcześniej popularny ,,Sawka” po podaniu i przejęciu piłki od Piotra Janusza próbował pokonać bramkarz gości strzałem z około 18 metra. Uderzoną jednak piłkę w stronę bramki Odlewu Poznań zdołali zastopować obrońcy przyjezdnych. I w meczu był wynik bezbramkowy. Cztery minuty
później przed szansą pokonania bramkarza gości staną drugi z futsalwców Paweł Kaźmierczak, który po dośrodkowaniu z lewej strony boiska próbował w polu karnym strzałem głową umieścić piłkę w bramce z Poznania. Jednak i tym razem ponownie obronną ręką z tej sytuacji wyszedł bramkarz gości broniąc strzał Kaźmierczaka. Najdogodniejszą jednak sytuację do objęcia prowadzenia drużyna KS Gniezno, zmarnowała w 30 minucie gry a właściwie Bartosz Kapsa, który nie wykorzystał podyktowanej jedenastki po ręce w polu karnym jednego z piłkarzy gości. To co nie udało się Kapsie 
minutę wcześniej udało się Mariuszowi Sawickiemu, który po indywidualnej akcji pokonał golkipera z Poznania wyprowadzając tym samym swoją drużynę na prowadzenie 1:0. I kiedy wydawało się że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa spotkania. Goście w 44 minucie doprowadzili do remisu 1:1. Na minutę przed końcem pierwszej połowy po błędzie bramkarza KS Gniezno – Kamila Dolaty, który stał za daleko od swojej bramki lobując golkipera z Gniezna gola doprowadzającą do remisu zdobył w zespole przyjezdnym Michał Janczewski.
Po zmianie stron nadal na boisku przy Strumykowej przeważali piłkarze KS Gniezno. Przewagę swoją
udokumentowali zdobyciem trzech goli chociaż mogło być ich znacznie więcej, nie tracąc przy okazji żadnego. I tak w 47 minucie po dograniu piłki przez Mariusza Sawickiego, znajdujący się w polu karnym Piotr Nowak po raz drugi pokonał golkipera z Poznania. W 55 minucie ten sam zawodnik po raz trzeci umieścił piłkę w bramce Odlewu i to w dość niecodziennych warunkach, bowiem popularny ,,Pędzik” w pozycji siedzącej wepchnął piłkę nogą z około 10 
metrów do bramki przyjezdnych. W tym momencie KS Gniezno prowadził już 3:1. Ostatnia bramka dla KS Gniezno w niedzielnym spotkaniu została zdobyta na minutę przed końcem spotkania. A na listę strzelców w zespole KS Gniezno wpisał się Mariusz Kaczmarek. Między jednak czasie dogodne sytuacje do zdobycia bramek z uporem maniaka marnowali Piotr Nowak czy Mariusz Sawicki. Ostatecznie KS Gniezno pokonał Odlew Poznań w stosunku 4:1.
Mimo że było to ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej zgodnie z terminarzem rozgrywek poznańskiej klasy B grupy 1. To jednak zespół KS Gniezno czeka jeszcze jeden mecz zaległy. Otóż w niedzielę 18 listopada podopieczni Piotra Kubalewskiego rozegrają mecz z 10 kolejki ligowej, który miał odbyć się pierwotnie 21 października a został odwołany z powody mgły. Przeciwnikiem na wyjeździe będzie ekipa Antaresu Zalasewo. Początek tej potyczki piłkarskiej zaplanowano na godzinę 11.00.
Skład KS Gniezno: Kamil Dolata, Filip Chrzanowski, Mateusz Staniszewski, Bartosz Kapsa, Hubert Sass, Dariusz Szykowny, Piotr Nowak, Mariusz Sawicki, Rafał Mucha, Piotr Janusz, Paweł Kaźmierczak, Sławomir Chudy, Mariusz Kaczmarek
Skład Odlewu Poznań: Wojciech Szafran, Piotr Leśniewski, Bartłomiej Kubiak, Wojciech Pospiech, Ryszard Kupidura, Damian Tomczak, Michał Janczewski, Michał Bartkowiak, Andrzej Grupa, Adam Bartoszewski, Wojciech Bernard, Jan Andrzejewski.
Wyniki 13 kolejki - 10-11 listopada
SKS 13 Poznań 9-3 Orkan Manieczki
Fara Pelikan Żydowo 2-0 Clescevia Kleszczewo
Bola 06 Poznań 0-3 Avia Kamionki
KS Gniezno 4-1 Odlew Poznań
Orły Sobkowiak Poznań 2-0 Wełnianka Kiszkowo
Antares Zalasewo 0-2 Lotnik Poznań
Wiara Lecha Poznań 0-4 Jurand Koziegłowy
Tabela
1. SKS 13 Poznań 12 31 59-14
2. Fara Pelikan Żydowo 12 26 26-11
3. Jurand Koziegłowy 13 25 28-15
4. Wiara Lecha Poznań 12 24 20-24
5. Orkan Manieczki 13 18 22-26
6. KS Gniezno 12 18 23-20
7. Lotnik Poznań 12 16 21-19
8. Antares Zalasewo 12 16 16-26
9. Avia Kamionki 13 16 26-30
10. Clescevia Kleszczewo 13 15 23-33
11. Wełnianka Kiszkowo 13 15 22-25
12. Orły Sobkowiak Poznań 13 13 19-19
13. Bola 06 Poznań 12 9 23-28
14. Odlew Poznań 12 3 8-46
Roman Strugalski +foto
Wróćmy jednak do samego spotkania pomiędzy KS Gniezno a Odlewem Poznań. Biało-czerwoni do niedzielnego meczu przystąpili wzmocnieni dwoma zawodnikami na co dzień występujących w pierwszoligowej drużynie seniorów futsalu KS Gniezno – mowa tutaj o Mariuszu Sawickim
oraz Pawle Kaźmierczaku. Te wzmocnienie zespołu prowadzonego przez Piotra Kubalewskiego, miało niewątpliwie duży wpływ na końcowy wynik niedzielnej potyczki piłkarskiej gdyż obaj piłkarze wnieśli do gry zespołu KS Gniezno dużo świeżości. Już w 11 minucie meczu gnieźnienie za sprawą właśnie Mariusza Sawickiego mogli prowadzić w meczu jedną bramką. Wspomniany wcześniej popularny ,,Sawka” po podaniu i przejęciu piłki od Piotra Janusza próbował pokonać bramkarz gości strzałem z około 18 metra. Uderzoną jednak piłkę w stronę bramki Odlewu Poznań zdołali zastopować obrońcy przyjezdnych. I w meczu był wynik bezbramkowy. Cztery minuty później przed szansą pokonania bramkarza gości staną drugi z futsalwców Paweł Kaźmierczak, który po dośrodkowaniu z lewej strony boiska próbował w polu karnym strzałem głową umieścić piłkę w bramce z Poznania. Jednak i tym razem ponownie obronną ręką z tej sytuacji wyszedł bramkarz gości broniąc strzał Kaźmierczaka. Najdogodniejszą jednak sytuację do objęcia prowadzenia drużyna KS Gniezno, zmarnowała w 30 minucie gry a właściwie Bartosz Kapsa, który nie wykorzystał podyktowanej jedenastki po ręce w polu karnym jednego z piłkarzy gości. To co nie udało się Kapsie minutę wcześniej udało się Mariuszowi Sawickiemu, który po indywidualnej akcji pokonał golkipera z Poznania wyprowadzając tym samym swoją drużynę na prowadzenie 1:0. I kiedy wydawało się że takim wynikiem zakończy się pierwsza połowa spotkania. Goście w 44 minucie doprowadzili do remisu 1:1. Na minutę przed końcem pierwszej połowy po błędzie bramkarza KS Gniezno – Kamila Dolaty, który stał za daleko od swojej bramki lobując golkipera z Gniezna gola doprowadzającą do remisu zdobył w zespole przyjezdnym Michał Janczewski. Po zmianie stron nadal na boisku przy Strumykowej przeważali piłkarze KS Gniezno. Przewagę swoją
udokumentowali zdobyciem trzech goli chociaż mogło być ich znacznie więcej, nie tracąc przy okazji żadnego. I tak w 47 minucie po dograniu piłki przez Mariusza Sawickiego, znajdujący się w polu karnym Piotr Nowak po raz drugi pokonał golkipera z Poznania. W 55 minucie ten sam zawodnik po raz trzeci umieścił piłkę w bramce Odlewu i to w dość niecodziennych warunkach, bowiem popularny ,,Pędzik” w pozycji siedzącej wepchnął piłkę nogą z około 10 metrów do bramki przyjezdnych. W tym momencie KS Gniezno prowadził już 3:1. Ostatnia bramka dla KS Gniezno w niedzielnym spotkaniu została zdobyta na minutę przed końcem spotkania. A na listę strzelców w zespole KS Gniezno wpisał się Mariusz Kaczmarek. Między jednak czasie dogodne sytuacje do zdobycia bramek z uporem maniaka marnowali Piotr Nowak czy Mariusz Sawicki. Ostatecznie KS Gniezno pokonał Odlew Poznań w stosunku 4:1. Mimo że było to ostatnie spotkanie w rundzie jesiennej zgodnie z terminarzem rozgrywek poznańskiej klasy B grupy 1. To jednak zespół KS Gniezno czeka jeszcze jeden mecz zaległy. Otóż w niedzielę 18 listopada podopieczni Piotra Kubalewskiego rozegrają mecz z 10 kolejki ligowej, który miał odbyć się pierwotnie 21 października a został odwołany z powody mgły. Przeciwnikiem na wyjeździe będzie ekipa Antaresu Zalasewo. Początek tej potyczki piłkarskiej zaplanowano na godzinę 11.00.
Skład KS Gniezno: Kamil Dolata, Filip Chrzanowski, Mateusz Staniszewski, Bartosz Kapsa, Hubert Sass, Dariusz Szykowny, Piotr Nowak, Mariusz Sawicki, Rafał Mucha, Piotr Janusz, Paweł Kaźmierczak, Sławomir Chudy, Mariusz Kaczmarek
Skład Odlewu Poznań: Wojciech Szafran, Piotr Leśniewski, Bartłomiej Kubiak, Wojciech Pospiech, Ryszard Kupidura, Damian Tomczak, Michał Janczewski, Michał Bartkowiak, Andrzej Grupa, Adam Bartoszewski, Wojciech Bernard, Jan Andrzejewski.
Wyniki 13 kolejki - 10-11 listopada
SKS 13 Poznań 9-3 Orkan Manieczki
Fara Pelikan Żydowo 2-0 Clescevia Kleszczewo
Bola 06 Poznań 0-3 Avia Kamionki
KS Gniezno 4-1 Odlew Poznań
Orły Sobkowiak Poznań 2-0 Wełnianka Kiszkowo
Antares Zalasewo 0-2 Lotnik Poznań
Wiara Lecha Poznań 0-4 Jurand Koziegłowy
Tabela
1. SKS 13 Poznań 12 31 59-14
2. Fara Pelikan Żydowo 12 26 26-11
3. Jurand Koziegłowy 13 25 28-15
4. Wiara Lecha Poznań 12 24 20-24
5. Orkan Manieczki 13 18 22-26
6. KS Gniezno 12 18 23-20
7. Lotnik Poznań 12 16 21-19
8. Antares Zalasewo 12 16 16-26
9. Avia Kamionki 13 16 26-30
10. Clescevia Kleszczewo 13 15 23-33
11. Wełnianka Kiszkowo 13 15 22-25
12. Orły Sobkowiak Poznań 13 13 19-19
13. Bola 06 Poznań 12 9 23-28
14. Odlew Poznań 12 3 8-46
Roman Strugalski +foto
