Bardzo trudne spotkanie rozegrali w niedzielę, 14 marca, piłkarze KS Gniezno. W 18-tej kolejce rozgrywek ogólnopolskich futsalu I ligi grupy 2 przeciwnikiem biało-czerwonych w Toruniu był wiceliderem tabeli, miejscowa drużyna Tacho.
Mimo, że faworytem tego meczu byli gospodarze to zwycięstwo drugiej drużynie rozgrywek pierwszoligowej nie przyszło wcale łatwo. Tacho Toruń wprawdzie pokonało u siebie KS Gniezno w stosunku 2:0, lecz spotkanie nie przebiegało od początku do końca pod dyktando piłkarzy z miasta toruńskich ,,aniołów”. Drużyna z grodu Kopernika bowiem na prowadzenie w meczu wyszła dopiero w 18 minucie meczu. Do tego czasu wprawdzie piłkarze obu drużyn mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek, jednak uważnie grające linie obronne i broniący dobrze
bramkarze obu drużyn spowodowali, że żadnej bramki nie strzelono. Wynik meczu dla gospodarzy otworzył Adrian Citko pokonując golkipera z Gniezna – Michała Wasielewskiego, umieszczając piłkę tuż przy słupku w bramce KS Gniezno. Do końca pierwszej połowy więcej goli już nie padło. I pierwsze odsłona meczu niedzielnego pomiędzy Tacho Toruń a KS Gniezno zakończyła się jedno bramkowym prowadzeniem 1:0.
W drugiej połowie podopieczni Jarosława Marchewki, który jeszcze do niedawna był szkoleniowcem Tacho Toruń, realizując jego zadania taktyczne nakreślone w przerwie próbowali odrobić straconą bramkę z pierwszej połowy. Najdogodniejsze sytuacje do zdobycia bramki kontaktowej i doprowadzającej do remisu na początku drugiej połowy meczu w drużynie z Grodu Lecha mieli Mariusz Sawicki,
Paweł Kaźmierczak, a także Michał Tym. Niestety próby te nie przyniosły efektu w postaci zdobytego kontaktowego gola.
Druga bramka i to dla gospodarzy padła na dwie minuty przed końcem niedzielnego spotkania. Po niezbyt fortunnym zagraniu piłki przez Sebastiana Śniegowskiego, który w ostatnich minutach meczu wcielił się przy atakach pozycyjnej drużyny w piątego zawodnika zastępując bramkarza KS Gniezno – Michała Wasielewskiego, piłkę przejął zawodnik gospodarzy Łukasz Grube i celnym strzałem umieścił ją w pustej bramce gnieźnien ustalając tym samym końcowy wynik meczu na 2:0 dla Tacho Toruń.
Tym samym torunianie po dość zaciętym meczu pokonali KS Gniezno na własnym terenie, lecz nie ma co ukrywać, iż zwycięstwo podopiecznym Mariana Łangowskiego wcale łatwo nie przyszło.
Kolejnym przeciwnikiem KS Gniezno w dniu 20 marca w Grodzie Lecha będzie ekipa Red Devils Chojnice. Początek meczu w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego zaplanowano na godzinę 18.00.
Tacho Toruń – KS Gniezno 2:0 (1:0)
Bramki dla Torunia – Adrian Citko i Łukasz Grube
Mimo, że faworytem tego meczu byli gospodarze to zwycięstwo drugiej drużynie rozgrywek pierwszoligowej nie przyszło wcale łatwo. Tacho Toruń wprawdzie pokonało u siebie KS Gniezno w stosunku 2:0, lecz spotkanie nie przebiegało od początku do końca pod dyktando piłkarzy z miasta toruńskich ,,aniołów”. Drużyna z grodu Kopernika bowiem na prowadzenie w meczu wyszła dopiero w 18 minucie meczu. Do tego czasu wprawdzie piłkarze obu drużyn mieli kilka dogodnych sytuacji do zdobycia bramek, jednak uważnie grające linie obronne i broniący dobrze
bramkarze obu drużyn spowodowali, że żadnej bramki nie strzelono. Wynik meczu dla gospodarzy otworzył Adrian Citko pokonując golkipera z Gniezna – Michała Wasielewskiego, umieszczając piłkę tuż przy słupku w bramce KS Gniezno. Do końca pierwszej połowy więcej goli już nie padło. I pierwsze odsłona meczu niedzielnego pomiędzy Tacho Toruń a KS Gniezno zakończyła się jedno bramkowym prowadzeniem 1:0. W drugiej połowie podopieczni Jarosława Marchewki, który jeszcze do niedawna był szkoleniowcem Tacho Toruń, realizując jego zadania taktyczne nakreślone w przerwie próbowali odrobić straconą bramkę z pierwszej połowy. Najdogodniejsze sytuacje do zdobycia bramki kontaktowej i doprowadzającej do remisu na początku drugiej połowy meczu w drużynie z Grodu Lecha mieli Mariusz Sawicki,
Paweł Kaźmierczak, a także Michał Tym. Niestety próby te nie przyniosły efektu w postaci zdobytego kontaktowego gola.Druga bramka i to dla gospodarzy padła na dwie minuty przed końcem niedzielnego spotkania. Po niezbyt fortunnym zagraniu piłki przez Sebastiana Śniegowskiego, który w ostatnich minutach meczu wcielił się przy atakach pozycyjnej drużyny w piątego zawodnika zastępując bramkarza KS Gniezno – Michała Wasielewskiego, piłkę przejął zawodnik gospodarzy Łukasz Grube i celnym strzałem umieścił ją w pustej bramce gnieźnien ustalając tym samym końcowy wynik meczu na 2:0 dla Tacho Toruń.
Tym samym torunianie po dość zaciętym meczu pokonali KS Gniezno na własnym terenie, lecz nie ma co ukrywać, iż zwycięstwo podopiecznym Mariana Łangowskiego wcale łatwo nie przyszło.
Kolejnym przeciwnikiem KS Gniezno w dniu 20 marca w Grodzie Lecha będzie ekipa Red Devils Chojnice. Początek meczu w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego zaplanowano na godzinę 18.00.
Tacho Toruń – KS Gniezno 2:0 (1:0)
Bramki dla Torunia – Adrian Citko i Łukasz Grube
Skład Tacho Toruń: Romanowski, Łoś, Pańczuk, Zieliński, Suchocki, Kobus, Jagielski, Grube, Citko, Borto,
Kilanowski, Kulczewski. Skład KS Gniezno: Wasielewski, Fitt, Konieczny, Rychłowski, Sawicki, Andrzejewski, Kaźmierczak, Śniegowski, Kapsa Tym.
Wyniki XVIII kolejki
Unisław Team Unisław - Gatta Zduńska Wola 1:9
Tacho Toruń - KS Gniezno 2:0
Radio System Toruń - Elhurt-Elmet Helios Białystok 0:3
Red Devils Chojnice - KS 1920 Mosina 3:0
MOKS Słoneczny Stok Białystok - Auto Complex Przodkowo 7:5
Tabela
1. Red Devils Chojnice
16
44 120-432. Tacho Toruń
16 38 77-45
3. Gatta Zduńska Wola
16 34 96-53
4. MOKS Słoneczny Stok Białystok
16 29 67-51
5. AZS Uniwersytet Warszawski
16 25 46-57
6. Elhurt-Elmet Helios Białystok
18 25 63-57
7. KS Gniezno
16 23 47-40
8. Auto Complex Przodkowo
18 22 69-79
9. KS 1920 Mosina16 11 42-77
10. Radio System Toruń
17 9 42-63
11. Unisław Team Unisław
17 6 46-150
R.S.*
