KS Gniezno rehabilituje się za porażkę w Pucharze Polski pokonując u siebie drużynę Euromaster Głogów - Foto i video relacja

2013-03-02



W sobotę 2 marca w hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego w Gnieźnie, rozegrany został mecz 12 kolejki I ligi futsalu, w którym zespół KS Gniezno podejmował na własnym terenie sąsiada z ligowej tabeli, rewelacyjnego beniaminka - Euromaster Głogów. Spotkanie po dość ciekawym przebiegu zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych w stosunku 3:2,  mimo że to goście z Głogowa prowadzili do przerwy jedną bramką.

Dla gnieźnian sobotni pojedynek z wiceliderem tabeli był bojem o wszystko. Po odpadnięciu w kiepskim stylu z 1/8 Pucharu Polski w środę 27 lutego w Przedkowie, gdzie jak pamiętamy KS Gniezno uległ Mściwojowi Kartuzy występującemu na co dzień w lidze środowiskowej w stosunku 6:1, biało-czerwonym  pozostał już tylko jeden sposób na rehabilitację po porażce czyli walka o drugie miejsce przed rundą finałową dającą handicap w postaci ewentualnych dwóch meczy u siebie w rozgrywce półfinałowej. Aby to pewnie osiągnąć należy wygrać wszystkie spotkania, które pozostały do zakończenia rundy rewanżowej sezonu 2012/2013. W tym celu dzień przed spotkaniem z Euromasterem Głogów, władze klubu KS Gniezno rozstały się z szkoleniowcem pierwszego zespołu Pawłem Hoeftem, powierzając  prowadzenie drużyny  dotychczasowemu asystentowi Bartoszowi Łeszykowi. Zmiana na stanowisku trenera pierwszego zespołu okazała się chyba trafnym posunięciem włodarzy KS Gniezno, gdyż zespół z grodu Lecha pod wodzą nowego grającego trenera  Bartosza Łeszyka sobotnie spotkanie rozstrzygnął na swoją korzyść, chociaż zwycięstwo nad głogowianami, biało-czerwonym nie przyszło łatwo.

Wprawdzie gnieźnianie od początku spotkania ruszyli do zdecydowanego ataku na bramkę gości z Głogowa i mimo kilku  dogodnych sytuacji strzeleckich do zdobycia bramek między innymi przez Dariusza Rychłowskiego  w 2 minucie, kiedy po strzale popularnego ,,Rysia” piłkę zmierzająca do bramki zdołał  wybronić golkiper gości Wojciech Wojtowicz, to na prowadzenie 1:0 wyszli piłkarze z Głogowa. W 7 minucie meczu golkipera z Gniezna - Michała Wasielewskiego strzałem z około 13-tego metra pokonał w ekipie przyjezdnej Sebastian Szal. Od tego momentu Euromaster z Głowa objął prowadzenie w meczu 1:0. Po stracie gola gnieźnianie nie odpuszczali  i dążyli do wyrównania stanu meczu na 1:1. A najlepsze sytuacje do zrealizowania tego celu  w zespole z Gniezna, niestety zmarnowali między innymi: w 7 minucie Sebastian Śniegowski, który piłkę z bliskiej odległości posłał wprost w ręce Wojciecha Wójtowicza golkipera Głogowa a w 8 minucie Dawid Walczak, po którego strzale  fudbolówka poszybowała  nad poprzeczką bramki gości. Ten sam zawodnik w  14 minucie był bliski dopięcia celu w postaci zdobycia gola kontaktowego, jednakże zmierzając piłkę do bramki z Głogowa, wybił z linii bramkowej Tomasz Urbaniak ratując tym samym swój zespół od straty bramki.  W tym układzie pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem głogowian, co zapowiadało spore emocje piłkarskie w drugiej części sobotniego meczu pomiędzy KS Gniezno a Euromasterem Głogów.

I tak też było. Zaraz po wznowieniu gry w 17 minucie dogodną sytuację na remis, zmarnował w zespole KS Gniezno – Jacek Sander, któremu nie udało się pokonać bramkarza z Głogowa w sytuacji sam na sam. Ten sam zawodnik po raz drugi spudłował w 24 minucie meczu, kiedy to posłał fudbolówkę minimalnie nad spojeniem słupka z poprzeczką gości. Oprócz Sandera dogodnych sytuacji do zdobycia bramki na początku drugiej połowy meczu nie potrafili również wykorzystać  Marcin Greser, Mateusz Jedliński czy grający trener Bartosz Łeszyk. Dopiero w 26 minucie ta sztuka udała się Sebastianowi Śniegowskiemu. Popularny "Piszczała” wykonywał rzut wolny z około 12-tego metra. Jak się później okazało piekielne mocny strzał Śniegowskiego okazał się na tyle celny, że piłka wpadła wprost w samo okienko bramki z Głogowa. W tym momencie wynik meczu był 1:1. W 35 minucie gnieźnianie zdobyli drugiego gola, co dało im prowadzenie 2:1. Tym razem bramkarza przyjezdnych  pokonał Mateusz Jedliński, umieszczając fudbolówkę w bramce z Głogowa po   celnym podaniu  piłki  od Bartosza Łeszyka. Nie upłynęły dwie minuty od zdobycia drugiej bramki a KS Gniezno prowadził z głogowianami 3:1. Trzeciego gola dla biało-czerwonych zdobył w 37 minucie nowy szkoleniowiec KS Gniezno – Bartosz Łeszyk. Kiedy wydawało się że takim też wynikiem zakończy się to spotkanie w 39 minucie goście z Głogowa zdobyli drugiego gola. Na listę strzelców wśród przyjezdnych wpisał się Piotr Pietruszko. Tym samym spotkanie pomiędzy KS Gniezno a Eromasterem Głogów zakończyło się zwycięstwem tych pierwszych w stosunku 3:2.

Już w najbliższą sobotę 9 marca, KS Gniezno czeka kolejne spotkanie przed własną publicznością. Do Gniezna stawi się drużyna Heliosu Białystok. Początek tego meczu, który rozegrany zostanie w hali GOSiR  przy ulicy Paczkowskiego w Gnieźnie zaplanowano na godzinę 18.00

Skład KS Gniezno: Michał Wasielewski, Tomasz Fitt, Sebastian Śniegowski, Dariusz Rychłowski, Filip bartnicki, Piotr Błaszyk, Jacek Sander, Marcin Greser, Mateusz Jedliński, Bartosz Łeszyk, Dawid Walczak, Błażej Matysiak

Skład Euromaster Głogów: Wojciech Wójtowicz, Michał Długosz, Tomasz Trznadel, Tomasz Urbaniak, Piotr Pietruszko, Sebastian Szala, Kamil Kaczmarek, Bartłomiej Sybis, Łukasz Plewko, Andrzej Koryciński, Mateusz Niedźwiedź

Roman Strugalalski + foto/Materiał filmowy Tomasz Kostencki






































































treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,KS_Gniezno_rehabilituje_sie_za_porazke_w_Pucharze_Polski_pokonujac_u_siebie_druzyne_Euromaster_Glogow_-_Foto_i_video_relacja.html