Po świątecznej przerwie zawodnicy KS Gniezno rocznika 1998 wybrali się na mecz do Amicy Wronki. Mecz opiewał w wiele sytuacji strzeleckich i wspaniałych parad bramkarskich.
Już w pierwszych minutach zespół z Gniezna mocno zaatakował bramkę gospodarzy a na gola nie trzeba było długo czekać zawodnikiem, który wpisał się na listę strzelców był Patryk Jarzyński. Od tego momentu zawodnicy z Wronek zaczęli grać zdecydowanie w obronie i nastawili się na szybkie kontrataki. Pomimo przewagi zespołu z Gniezna to zawodnicy z Amicy zaczęli strzelać bramki, błędy w defensywie wykorzystał zespół z Wronek a wynik do przerwy brzmiał 2:1.
Po zmianie stron niespodziewanie zaatakowali gospodarze, jednakże z dobrej strony pokazała się bramkarz Beśka Wiktor, który popisał się nie lada umiejętnościami wygrywając pojedynki jeden na jeden. Po upływie dobrej gry gospodarzy do głosu zaczęli dochodzić gnieźnianie. Bramkę wyrównującą zdobył Błaszak Łukasz a kilka minut później na prowadzenie strzelił Dorawa Radosław. Zespół z Wronek nie złożył broni i po raz kolejny zaatakował zaliczając kolejne dwa celne trafienia. Na ok. 7 min do końca spotkania pięknym strzałem popisał się Popek Kacper ustalając remisowy wynik 4:4.
Na kolejny mecz zawodnicy z Grodu Lecha wybiorą się już w piątek do Poznania rozgrywając swoje spotkanie z tamtejszym Salosem. W meczu nie wystąpi Kacper Pawlak, który zastał powołany do kadry WLKP, biorącej udział w Ogólnopolskim Turnieju Piłki Nożnej im. Leszka Jezierskiego w Łodzi.
Bartosz Kapsa/foto archiwum SportGniezno.pl