KS Gniezno za burtą Pucharu Polski

2010-03-01



Podopieczni Jarosława Marchewki zbyt szybko zakończyli przygodę z Pucharem Polski. W zaległym spotkaniu w ramach 1/16 Pucharu Polski w niedzielę, 28 lutego, zespół ZKS Gatta Zduńska Wola nie dał szans drużynie KS Gniezno pokonując ich 5:1.

Dla drużyny KS Gniezno niedzielne spotkanie w ramach 1/16 Pucharu było już czwartą potyczką obu zespołów w obecnym sezonie 2009/2010. Jak kibice biało-czerwonych pamiętają, do pierwszej potyczki pomiędzy obiema drużynami doszło na inaugurację rozgrywek I ligi w Zduńskiej Woli. Wtedy ambitnie grający beniaminek rozgrywek pierwszoligowych, Gatta Zduńska Wola, musiał uznać wyższość swojego przeciwnika z Gniezna przegrywając u siebie 2:4. Kolejne zwycięstwo nad zespołem Gatty ekipa biało-czerwonych odniosła  podczas XV Turnieju o Puchar Feraxu. Gnieźnianie wygrali 1:0. Zwycięstwo to sprawiło, iż zespół Gatty nie zdołał wywalczyć  awansu z grupy eliminacyjnej. Dodatni bilans spotkań z piłkarzami ze Zduńskiej Woli zaburzył pojedynek podczas 14-tej kolejki I ligi, do którego doszło w hali GOSiR w dniu 6 lutego w Grodzie Lecha. Gnieźnianie mając ambicje odniesienia trzeciego zwycięstwa nieoczekiwanie przegrali w stosunku 4:1. W czwartej konfrontacji pomiędzy obiema drużynami zwycięsko wyszli również piłkarze Gatty Zduńska Wola i obecnie w meczach pomiędzy obiema drużynami jest remis.

A jak doszło do porażki KS Gniezno w Zduńskiej Woli w ramach 1/16 Pucharu Polski, a co za tym idzie, wyeliminowanie drużyny z Grodu Lecha z dalszej rywalizacji pucharowej, kiedy jak pamiętamy, iż w ubiegłym sezonie biało-czerwoni dopiero odpadli w ćwierćfinale po dwumeczu z PA Nova Gliwice? Po dość niemrawym początku w wykonaniu obu drużyn i kilku stworzonych sytuacjach strzeleckich przez oba zespoły, gospodarze, którzy w rozgrywkach ligowych ogólnopolskich pierwszej ligi grupy 2 spisują się jak na beniaminka znakomicie, zajmują trzecie miejsce w ligowej tabeli z dorobkiem 28 punktów i wciąż maja realne  szanse na udział w barażach o ekstraklasę. Na prowadzenie 1:0 wyszli w 13 minucie gry. Po kontrze całego zespołu na listę strzelców w drużynie Gatty wpisał się Krystian Adamski. Minutę później gospodarze prowadzili już 2:0 po golu tym razem strzelonym przez Karola Kulczyńskiego. Gnieźnienie na stracone dwie bramki odpowiedzieli jednym celnym trafieniem, które jak się później okazało było jedynym w całym meczu. W 14 minucie gry po podaniu Szymona Andrzejewskiego do bramki gospodarzy trafił Sebastian Śniegowski. Ten sam zawodnik do remisu mógł doprowadzić dwie minuty później, jednak popularny ,,Piszczała” nie potrafił skierować piłki do pustej bramki Gatty Zduńska Wola. W tym układzie pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem gospodarzy 2:1, co mogło dawać nadzieje, iż KS Gniezno w drugiej części meczu doprowadzi do remisu, a następnie zdobędzie gola na wagę dalszego awansu do 1/8 Pucharu Polski.

Do takiego scenariusza jednak nie doszło, gdyż to piłkarze Gatty Zduńska Wola cieszyli się po zakończeniu drugiej połowy z awansu do dalszych zmagań pucharowych. Awans swój piłkarze z Zduńskiej Woli przypieczętowali zdobyciem w drugiej odsłonie meczu jeszcze trzech goli. A na listę strzelców w ekipie Gatty wpisali się: Marcin Janicki w 24 minucie oraz dwukrotnie Karol Kluczyński w 27 oraz 32 minucie gry.

Jeśli chodzi o biało-czerwonych to w drugiej połowie niedzielnego meczu mieli oni kilka dogodnych sytuacji do zdobycia choćby jeszcze dwóch bramek. Niestety podopiecznych Jarosława Marchewki zawodziła skuteczność strzelecka. Tak było w przypadku, kiedy w dogodnych sytuacjach sam na sam z bramkarzem gospodarzy znaleźli się Sebastian Śniegowski czy Mariusz Sawicki. Albo kiedy Szymon Andrzejewski w ostatnich sekundach drugiej połowy zamiast do pustej bramki gospodarzy trafił w słupek futbolówką.

Rywalem drużyny ze Zduńskiej Woli w 1/8 Pucharu Polski będzie drużyna z ekstraklasy Pogoń 04 Szczecin.

R.S.*










treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,KS_Gniezno_za_burta_Pucharu_Polski.html