W sobotę, 20 kwietnia w hali GOSiR przy ul. Paczkowskiego doszło do rewanżowego meczu o trzecie miejsce w rozgrywkach I ligi futsalu. Zespół Klubu Sportowego Gniezno podejmował drużynę AZS Uniwersytetu Warszawskiego. Spotkanie zakończyło się zwycięstwem biało-czerwonych w stosunku 5:1. Tym zwycięstwem podopieczni Bartosza Łeszyka, zapewnili sobie trzecie miejsce w całych rozgrywkach sezonu 2012/2013.
W przeciwieństwie do fazy półfinałowej rywalizacja na końcowym etapie zmagań musi zostać rozstrzygnięta w dwóch meczach - według zasad analogicznych, jakie obowiązują w rozgrywkach o europejskie puchary. Gnieźnian promować będzie zatem każda wygrana różnicą co najmniej 3 goli lub zwycięstwo dwiema bramkami pod warunkiem, że goście strzelą najwyżej jednego gola. Przypomnijmy iż gnieźnianie zostali pokonani przez akademików tydzień wcześniej 4:2. W przypadku wygranej gospodarzy 4:2 konieczna byłaby dogrywka i ewentualne rzuty karne. Do takiego scenariusza nie doszło, gdyż gnieżnianie dwumecz wygrali w stosunku
7:5 doliczając zdobyte gole z pierwszej potyczki. I to oni zajęli trzecie miejsce w rozgrywkach I ligi futsalu w sezonie 2012/2013. A jak do tego doszło. Biało-czerwoni na prowadzenie 1:0 w sobotnim meczu wyszli w 12 minucie. Golkipera z Warszawy – Pawła Stryjaka pokonał w sytuacji sam na sam Mariusz Sawicki. Druga bramka dla KS Gniezno padła w 14 minucie. Tym razem golkipera akademików pokonał lokując piłkę pod poprzeczkę warszawiaków grający trener Bartosz Łeszyk. Ten sam zawodnik w 20 minucie
ustalił wynik pierwszej połowy 3:0 dla KS Gniezno. Trzeciego gola a drugiego na swoim koncie zapisał ponownie grający trener KS Gniezno – Bartosz Łeszyk. Po zmianie stron gnieźnianie nadal atakowali bramkę AZS Uniwersytetu Warszawskiego, co przyniosło efekt w postaci zdobytych następnych goli. W 25 minucie padła czwarta bramka dla KS Gniezno. Tym razem w zespole z Gniezna na listę strzelców wpisał się Jacek Sander. W 38 minucie meczu goście z Warszawy zdobyli gola kontaktowego, jak się później okazało jedynego. Bramkę zmniejszającą prowadzenie KS Gniezno do 4:1 zdobył dla akademików Przemysław Cegiełko. I kiedy wydawało się że takim rezultatem zakończy się to spotkanie rewanżowe. W 38 minucie KS Gniezno
przypieczętował swoje zwycięstwo w meczu a co za tym idzie trzecie miejsce w I lidze futsalu zdobywając piątego gola. Piątą bramkę dla KS Gniezno zdobył Mateusz Jedliński. Ostatecznie mecz zakończył się zdecydowanym zwycięstwem dla KS Gniezno w stosunku 5:1.
Trzecie miejsce z pewnością cieszy zarząd Klubu. Jednakże z pewnością pozostaje niedosyt w postaci nie wywalczonego awansu w zakończonym sezonie 2012/2013 do futsalowej Ekstraklasy. A była ku temu okazja. Z drugiej zaś strony może dobrze się stało że KS Gniezno nie wywalczył pierwszego w historii klubu awansu do najwyższej klasy rozgrywkowej. Klub z pewnością organizacyjnie byłby przygotowany na takie wyzwanie, jeśli natomiast chodzi o bazę sportową to niestety nie. Jak wiemy gnieźnieńska hala sportowa GOSiR przy ulicy Paczkowskiego na takie rozgrywki jest nie przygotowana. Po pierwsze jest za mała a po drugie z pewnością nie zostałaby dopuszczona do takowych rozgrywek. Jak na razie są plany budowy przez Urząd Miasta w Gnieźnie, nowej hali widowiskowo-sportowej obok starej przy ulicy Paczkowskiego a realizacja tego przedsięwzięcia jest przewidziana najprawdopodobniej na rok 2015. Czy jednak do takiego scenariusza dojdzie i w Gnieźnie zostanie wybudowana nowa hala pełno wymiarową do gry w futsal czas pokaże. Na razie drużynie KS Gniezno, pozostaje gra w I lidze.
Roman Strugalski. +foto