Kolejna przegrana MKS MOS w zmaganiach pierwszoligowych szczypiorniaka

2011-11-05



Dziś w sobotę 5 listopada piłkarki ręczne MKS MOS rozegrały swój kolejny mecz w tegorocznych rozgrywkach bezpośredniego zaplecza Superligi. Po zeszłotygodniowej przegranej na wyjeździe w Poznaniu tym razem zagrały na własnym parkiecie hali GOSiR przy ulicy Paczkowskiego. Przeciwnikiem gnieźnieńskiej ekipy był inny przedstawiciel Wielkopolski SKF KPR Sparta Oborniki. Zespół bardzo doświadczony od kilku lat grający w I lidze.

Gnieźnianki przystąpiły do tego spotkania bardzo zmobilizowane z chęcią sprawienia niespodzianki. Gnieźnianki już w pierwszej akcji zaskoczyły ekipę gości zdobywając po kilku sekundach pierwszą bramkę. Strzelczynią okazała się być Joanna Różańska (dawniej Sawicka). Oborniczanki po kilku minutach wyszły na prowadzenie 1 : 3. następnie to MKS MOS miał dobry fragment gry i doprowadził do remisu. W 9’ było 4: 4. Kolejne 2’ to przewaga gnieźnianek i wyjście na prowadzenie 6 : 4. Dziewczyny z Obornik po tych akcjach miejscowych przejęły inicjatywę na boisku rzucając 5 bramek pod rząd. W 19’ było już  6 : 10. Kolejne 3’ to ponownie bardzo dobra gra gnieźnianek, które odrobiły straty do stanu 9 : 10. Ostatecznie MKS MOS po I połowie przegrywał 10 : 14. Gnieźnianki końcówkę tej części zagrały zbyt nerwowo co pozwoliło drużynie z obornik ponownie uciec na bezpieczną różnicę 4 trafień.

O drugiej części meczu zespół z Gniezna chciałby jak najszybciej zapomnieć. Ale nie tylko zawodniczki czy trenerzy ale i panowie sędziujący to spotkanie.  W tej części meczu team z Gniezna zagrał lekko mówiąc źle. Gnieźnianki popełniały niezliczoną ilość własnych niewymuszonych błędów. Za to oborniczanki umiały te sytuacje wykorzystać zamieniając na bramki. W pewnym momencie MKS MOS grał na parkiecie w osłabieniu 3 zawodniczek. Zespół gości takiego prezentu też nie odpuścił powiększając przewagę. Oborniczanki zasłużenie pokonały podopiecznych Roberta Popka i Romana Solarka 18 : 30.

Niestety dla sportu to nie one były na pierwszym planie w drugiej części spotkania a para sędziowska. Panowie z gwizdkami seryjnie podejmowali decyzje niezrozumiałe dla obu ekip jak i zgromadzonej na trybunach publiczności. Trenerzy gospodyń meczu nie kryli żalu do stylu sędziowania w to popołudnie: „ zespół z Obornik zasłużenie wygrał ale szkoda że panowie sędziowie nie dopasowali się do poziomu sportowego, bo tak nie powinno się sędziować w I lidze”.

MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Tarczyńska – bramkarki, oraz Katarzyna Podrzycka (1), Marta Jerzakowska (4), Martyna Szwedek (8) , Lena Burdzińska (1), Jagoda Ławniczak, Martyna Bigoszewska, Klaudia Łuczak, Paulina Stachowiak (3), Katarzyna Dębicka, Joanna Różańska (1) i Natalia Różewska.

SKF KPR Sparta Oborniki: D. Walkowiak (4), U. Filoda (3), S. Niedzielska, M. Borkowska (5), J. Cieśla (4), E. Wodzińska, M. Kacprzak (4), J. Gładecka (1), A. Celka (9), E. Kowalewska.

Roman Solarek/ foto Roman Strugalski
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Kolejna_przegrana_MKS_MOS_w_zmaganiach_pierwszoligowych_szczypiorniaka.html