Kolejna wygrana Pelikana Niechanowo - Fotorelacja

2013-09-29



Pelikan Niechanowo pokonał kolejnego rywala z czołówki tabeli grupy wschodniej Poznańskiej Klasy Okręgowej. W niedzielne popołudnie podopieczni Mariusza Bekasa zasłużenie pokonali Kłosa Zaniemyśl 3:1 i tym samym umocnili się na pozycji vicelidera tabeli.

Niedzielne spotkanie rozpoczęło się wyśmienicie dla gospodarzy. "Wałkowany" na piątkowym treningu element przyniósł pierwszego gola. Z rzutu z autu daleko futbolówkę wrzucił Maciej Wojciechowskji. W polu karnym odbił ją Michał Steinke a Łukasz Zagdański z najbliższej odległości pokonał golkipera Kłosa. Dziewięć minut potem wyśmienitą okazję, po dośrodkowaniu z rzutu rożnego Mateusza Roszaka, miał strzelec gola. Niestety uderzenie głową Zagdańskiego przeszło minimalnie nad bramką rywali. W 15 minucie odpowiedzieli goście, którzy skopiowali sytuację po której Pelikan wyszedł na prowadzenie. Tym razem, po dalekim wrzucie z autu, strzałem głową w poprzeczkę niechanowian trafił Adrian Kosiński. Trzy minuty po tej sytuacji przysłowiową "patelnie" miał Maciej Wocjiechowski. Pomocnik zielono-czarnych otrzymał podanie z lewej strony boiska i strzelał z zaledwie sześciu metrów. Niestety dla gospodarzy fenomenalną interwencją popisał się Dominik Rogowski - golkiper Kłosa, który odbił piłkę w sobie tylko znany sposób. W kolejnych minutach miejscowi mieli optyczną przewagę ale dogodnych okazji bramkowych brakowało. Do końca pierwszej części już żadnej z drużyn nie udało się wypracować dogodnej okazji do pokonania bramkarza rywali i pierwsza połowa zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem Pelikana.

Tuż po wznowieniu gry stuprocentową okazję miał Mateusz Roszak. Niestety w zamieszaniu podbramkowym pomocnik gospodarzy zbyt lekko strzelał z zaledwie pięciu metrów i futbolówka padła łupem Rogowskiego. Trzy minuty potem licznie przybyli kibice oglądali drugiego gola podopiecznych trenera Mariusza Bekasa. Tym razem zaczęło się od Przemysława Otuszewskiego, który znalazł się sam na sam z golkiperem Kłosa. Niestety strzał "Otucha" obronił Rogowski ale odbił piłkę w ten sposób, że ta trafiła pod nogi Łukasza Zagdańskiego, który z najbliższej odległości zdobył drugiego gola. Radość miejscowych zmącona została w 52 minucie gry. Szybki kontratak gości zakończył się wstrzeleniem piłki w pole karne gospodarzy, gdzie najpierw minął się z nią Michał Steinke a następnie z interwencją nie zdążył Damian Zamiar. W tych okolicznościach futbolówkę z najbliższej odległości do siatki skierował najskuteczniejszy zawodnik Kłosa Adrian Markiewicz i zrobiło się już tylko 2:1. W 61 minucie, w dogodnej okazji znalazł się Maciej Wojciechowski, któremu po dośrodkowaniu Mateusza Roszaka i niecelnym piąstkowaniu Rogowskiego piłka spadła pod nogi. Niestety po strzale pomocnika Pelikana lot futbolówki w ostatniej chwili zmienili defensorzy Kłosa i wysłał ona na rzut rożny. W spore emocje obfitowała końcówkameczu. W 83 minucie po kolejnym dalekim wyrzucie z autu gości bardzo mocno strzelał Markiewicz ale udaną interwencją popisał się golkiper beniaminka "okręgówki". Minutę potem, w pozycji sam na sam z golkiperem gości, znalazł się Łukasz Zagdański. Napastnik zielono-czarnych przerzucił piłkę nad wybiegającym z bramki Rogowskim i kiedy wszyscy na trybunach unieśli ręce w geście radości tuż przed linią bramkową futbolówkę na rzut rożny wybił Robert Pankowski, który wyrósł niczym Filip z Konopii. W 87 minucie dążący do wyrównania goście mieli kolejną groźną okazję bramkową. Adrian Markiewicz strzelał po krótkim narożniku ale ponownie udaną interwencją popisał się Damian Zamiar. W 89 minucie chwile radości przeżywali kibice z Niechanowa. Rzut wolny z okolic linii autowej wykonywał Mateusz Roszak. Ni to dośrodkowanie ni to strzał znalazł bezpośrednią drogę do siatki zaniemyślan i po raz trzeci piłka zatrzepotała w siatce naszycn rywali. To był moment, który odebrał chęci gościom do odrabiania strat a gospodarzom praktycznie zapewnił kolejne trzy punkty.

Ostatecznie bardzo dobrze prowadzący to spotkanie Waldemar Kaczmarek zakończył zawody przy stanie 3:1 dla Pelikana, który po tej wygranej "odskoczył" od niedzielnego rywala na cztery punkty. Zielono-czarni są nadal niepokonanym zespołem i mają na swoim koncie 19 "oczek" viceliderując w tabeli wraz z Vitcovią Witkowo. Kolejnym rywalem naszego zespołu będzie w pojedynku derbowym ekipa Lechity Kłecko a mecz odbędzie się w sobotę.

Bramki: Łukasz Zagdański 2x (2, 49), Mateusz Roszak (89) - dla Pelikana, Adrian Markiewicz (52) - dla Kłosa

Sędziowali: Waldemar Kaczmarek, Paweł Kamiński, Wiesław Pawlicki

Widzów: 250

"Pelikan": Zamiar - Polerowicz, Steinke, Trawiński, Ciarkowski - Wojciechowski, Ignasiński, Otuszewski, Roszak, Siuda (68 Chopcia) - Zagdański

"Kłos": Rogowski - Strojny, Leżała, Gorgolewski (46 Kolański), Słomczyński - Pankowski, Stańczyk, Kosiński, Błaszczyk, Duda - Markiewicz

Żółe kartki: Chopcia (Pelikan), Pankowski (Kłos)

Pelikan Niechanowo/ foto Roman Strugalski
 
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Kolejna_wygrana_Pelikana_Niechanowo_-_Fotorelacja_.html