Kontrowersje wokół GTPN - mataczenie wynikami, nieudolność sędziów czy nieświadomość zawodników?

2010-12-13



21 listopada ruszyły rozgrywki Gnieźnieńskiego Towarzystwa Piłki Nożnej Halowej. Ledwo pierwsze mecze się zakończyły a już wokół decyzji sędziego podczas spotkania KS U20 a Drukarnia Ciesielscy owiane zostały mitami jak i pomówieniami.

Prezentujemy przykład dwóch wypowiedzi czytelników, który jeden z nich z racji naruszenia dóbr osobistych Zenona Woźniaka - został zmieniony na tyle, że pewne wyrazy zastąpiąne zostały xxxx`ami.

kibicol pisze:
Jak wychodziłem z meczu Drukarni to sędziowie nie zaliczyli bramki z ostatniej sekundy i wynik brzmiał 2:2. Czy to prawda że 15 minut później duet prezes-stasia podwarzyli decyzję sędziów i ustalili na 3:2 przy zielonym? Jeśli tak to typowe dla tej ligi. A z Siudzińskiego się śmieją !


bastek2191 pisze
byłem obecny i dokładnie widziałem jak chwilę przed następnym meczem Pan "xxxxxxx" Woźniak podszedł do dwójki sędziowskiej stojącej na środku boiska i zaprosił ich do siebie do pokoju po czym wszyscy wrócili a przez mikrofon zostało podane że jednak decyzja została zmieniona na korzyść ANTY... brawo za "xxxxxxxxxx" dla pana Woźniaka. jeżeli tak się postępuje z młodymi zawodnikami którym pokazuję się że nie ważne jaki poziom reprezentujesz bo i tak wygrywają ciągle ci sami to jak możemy oczekiwać od nich sportowej postawy??? to co dzisiaj się stało na tej hali to typowy gwóźdź do trumny tego zarządu, dlatego nie pozwólmy na dalsze działanie tych osób w gnieźnieńskim sporcie.z tego co mi wiadomo to pod koniec tego roku będzie wybierany nowy zarząd GTPNP i zmieńmy tych śmiesznych leśnych ludków, bo tylko ich postawa powoduję że futsal z Gnieźnie zanika...a wracając do w/w meczu to niech mi ktoś odpowie według jakiego regulaminu gra GTPNP?? nowego czy starego?? bo jeśli według nowego już w drugiej akcji Anty gra powinna być przerwana bo Robina rozpoczynał grę od bramki i według tego regulaminu nie może dotknąć ponownie piłki jeśli ta nie dotknęła wcześniej przeciwnika bądź nie wyszła na aut lub róg. a Anta grała sobie jak gdyby nigdy nic..pominę fakt że bramka została zdobyta po syrenie kończącej mecz. ale takie cuda mogą się zdarzyć w Gnieźnie..

SportGniezno.pl aby rozwiać wszelkie mity
wokół tej sprawy udał się na rozgrywki GTPN-u 12 grudnia i zrobiliśmy wywiad z samym zainteresowanym, który został oskarżony i pomówiony o oszustwa i mataczenie w lidze Zenonem Woźniakiem.

Wpierw należy zacząć od początku mówi Zenon Woźniak – Prezes GTPN.
- Mieliśmy dwa zebrania organizacyjne  przed rozpoczęciem ligi, na których jasno i wyraźnie omówione zostały zasady rozgrywek i jakim systemem wszyscy będą grać. Do wielu jak widzę nie dotarła ta informacja. Podczas zebrania ustalone zostało, że wszyscy gramy wg starego systemu a to za sprawą, że wiele drużyn jeszcze nie pojęło nowych zasad rozgrywek dlatego została podjęta decyzja o tym, że tak gramy a nie inaczej stąd takie a nie inne znajdują się pomówienia i niedomówienia.

Po drugie jestem podczas wszystkich rozgrywek dostępny jak i po ich zakończeniu i służę każdemu zawodnikowi, każdej drużynie czy też ich opiekunom w celu wyjaśnienia zasad i regulaminu rozgrywek.

Więcej wyjaśnień w materiale filmowym zapraszam zaraz po fragmentach meczu!

 

Oprac TK




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Kontrowersje_wokol_GTPN_-_mataczenie_wynikami_nieudolnosc_sedziow_czy_nieswiadomosc_zawodnikow.html