W dniu dzisiejszym tj. 14 kwietnia piłkarki ręczne MKS MOS rozegrały swój kolejny mecz w rozgrywkach II ligi kobiet. Tym razem gościły w hali GOSiR drużynę MKS Kusy Baltica Szczecin. Gnieźnieńskie szczypiornistki po zeszłotygodniowej wygranej z liderem rozgrywek przystępowały do tego pojedynku pełne optymizmu.
Niestety mecz od początku nie układał się po myśli gnieźnianek. W 6’ szczecinianki prowadziły 4:1. Gnieźnianki szybko doprowadziły do remisu. Już w 11’ było 5:5. I w taki sposób przebiegała cała I połowa meczu. Co MKS MOS doprowadzał do remisu to zaraz drużyna ze Szczecina odskakiwały na 2-3 bramki. W 20’ zespół gospodarzy nawet wyszedł na prowadzenie 11:10. W 29’ meczu na świetlnej tablicy widniał remis 15:15. Gdy się wydawało że ta część rywalizacji zakończy się remisem gnieźnianki dały sobie w czasie 1’ wbić aż trzy bramki. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Kusego Szczecin 18:15.
Początek drugiej połowy to ponownie przewaga zespołu gości. W 35’ przewaga przyjezdnych zwiększyła się do 5 trafień
21:16. Dziewczęta z Gniezna pozbierały się i w 40’ odrobiły straty doprowadzając do remisu 21:21. Niestety szczypiornistki MKS MOS ponownie zaczęły popełniać niewymuszone błędy i Kusy ponownie wyszedł na prowadzenie którego nie oddał już do końca meczu. Ostatecznie podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka przegrały z MKS Kusy Baltica Szczecin 35:28.
MKS MOS Gniezno: Daria Tarczyńska i Lidia Kobyłecka – bramkarki, oraz Marta Jerzakowska (5), Ewa Zimna, Martyna Bigoszewska (2), Klaudia Łuczak, Marcelina Dłutkowska (4), Joanna Żabierek (1), Katarzyna Tomaszewska (5), Lena Burdzińska (5), Marta Wojtkowiak, Paulina Poltaszewska (2), Natalia Różewska (1), Agnieszka Tarczyńska (2), Paulina Tomaszewska.
Roman Solarek/Foto Tomasz Kostencki
Niestety mecz od początku nie układał się po myśli gnieźnianek. W 6’ szczecinianki prowadziły 4:1. Gnieźnianki szybko doprowadziły do remisu. Już w 11’ było 5:5. I w taki sposób przebiegała cała I połowa meczu. Co MKS MOS doprowadzał do remisu to zaraz drużyna ze Szczecina odskakiwały na 2-3 bramki. W 20’ zespół gospodarzy nawet wyszedł na prowadzenie 11:10. W 29’ meczu na świetlnej tablicy widniał remis 15:15. Gdy się wydawało że ta część rywalizacji zakończy się remisem gnieźnianki dały sobie w czasie 1’ wbić aż trzy bramki. Pierwsza połowa zakończyła się prowadzeniem Kusego Szczecin 18:15.
Początek drugiej połowy to ponownie przewaga zespołu gości. W 35’ przewaga przyjezdnych zwiększyła się do 5 trafień
21:16. Dziewczęta z Gniezna pozbierały się i w 40’ odrobiły straty doprowadzając do remisu 21:21. Niestety szczypiornistki MKS MOS ponownie zaczęły popełniać niewymuszone błędy i Kusy ponownie wyszedł na prowadzenie którego nie oddał już do końca meczu. Ostatecznie podopieczne Roberta Popka i Romana Solarka przegrały z MKS Kusy Baltica Szczecin 35:28.MKS MOS Gniezno: Daria Tarczyńska i Lidia Kobyłecka – bramkarki, oraz Marta Jerzakowska (5), Ewa Zimna, Martyna Bigoszewska (2), Klaudia Łuczak, Marcelina Dłutkowska (4), Joanna Żabierek (1), Katarzyna Tomaszewska (5), Lena Burdzińska (5), Marta Wojtkowiak, Paulina Poltaszewska (2), Natalia Różewska (1), Agnieszka Tarczyńska (2), Paulina Tomaszewska.
Roman Solarek/Foto Tomasz Kostencki
