Spadek formy czy dwukrotny wypadek przy pracy? Takie pytanie z pewnością zadają sobie kibice Mieszka Gniezna, przed kolejnym meczem mistrzowskim biało-niebieskich w ramach rozgrywek wielkopolskiej IV ligi grupy północnej. Po dwóch porażkach z rzędu w czwartek 30 maja w dziesiątym meczu z rundy rewanżowej trwającego sezonu 2012/2013, formę podopiecznych Przemysława Urbaniaka i to na własnym boisku przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie sprawdzi drużyna Pogoni Lwówek. Początek spotkania, w którym z pewnością nie zabraknie emocji piłkarskich w wykonaniu obu jedenastek zaplanowano na godzinę 17.00.
W pierwszym spotkaniu pomiędzy obiema drużynami, do którego doszło jesienią ubiegłego roku w Lwówku po dość wyrównanym spotkaniu odnotowano remis 1:1 a co za tym idzie oba zespoły podzieliły się punktami w ligowej tabeli. Obie bramki w tamtym spotkaniu zostały zdobyte dopiero w drugiej odsłonie meczu gdyż pierwsza zakończyła się wynikiem bezbramkowym. Najpierw gola strzelili mieszkowcy obejmując tym samym prowadzenie 1:0. Autorem gola w drużynie Mieszka Gniezno, okazał się najlepszy snajper tego zespołu w rundzie jesiennej Daniel Szymański, który strzałem z około 22 metrów pokonał w 58 minucie bramkarza z Lwówka. Pogoń Lwówek do stanu 1:1 doprowadziła w 62 minucie gry po przepięknym strzale Łukasza Rewersa. A jak będzie w rewanżu w Gnieźnie? Takie pytanie z pewnością zadają sobie najwierniejsi kibice drużyny z grodu Lecha.
Faworytem czwartkowego spotkania są niewątpliwie podopieczni Przemysława Urbaniaka, którzy po dwóch porażkach z rzędu w meczach wyjazdowych w Międzychodzie z tamtejszą Wartą w stosunku 3:0 i ostatnio w Piotrowie z ekipą Świtu w stosunku 3:1. Z pewnością mieszkowcy będą chcieli się zrehabilitować przed własną publicznością za obie porażki a co za tym idzie spotkanie z Pogonią Lwówek będą chcieli rozstrzygnąć na swoją korzyść. Na dzień dzisiejszy jednak jest coś trudno wyrokować czy drużynie Mieszka Gniezno, uda się szalę zwycięstwa w czwartkowym spotkaniu przechylić na swoją korzyść. Wprawdzie w ligowej tabeli gnieźnianie po rozegranych 25 meczach ligowych a dziewięciu z rundy rewanżowej plasują się na wyższej pozycji niż ich czwartkowy rywal czyli drużyna Pogoni Lwówek. I obecnie znajdują się na 9-tym miejscu i mają na swoim koncie zdobyte 33 punkty z strzelonymi 34 bramkami i straconymi 40 golami, notując w rundzie rewanżowej cztery zwycięstwa, trzy porażki oraz dwa.
I mimo że Pogoń Lwówek zajmuje w tabeli dopiero 11-te miejsce z zdobytymi jak do tej pory 30 punktami i strzelonymi 46-oma bramkami i straconymi 41-oma golami. I w dziewięciu meczach piłkarze z Lwówka w rundzie rewanżowej zapisali na swoim koncie trzy zwycięstwa, cztery porażki i dwa remisy. Osiągnięte jak do tej pory wyniki przez drużynę z Lwówka, nie powinny uśpić czujności gnieźnian a co za tym idzie podopieczni Przemysława Urbaniaka nie powinni lekceważyć przed czwartkową potyczką swojego rywala. Na potwierdzenie tych słów iż piłkarze z Lwówka są wymagającym przeciwnikiem. Przekonali się o tym w ostatniej kolejce ligowej piłkarze Tarnovii Tarnowo Podgórne, którzy zajmujący w ligowej tabeli wysoką czwarta pozycję zremisowali tylko w Lwówku z niżej notowaną drużyną rozgrywek czwartoligowych 1:1. Jak z tego wynika w czwartek w Gnieźnie czeka nas dość interesujący pojedynek piłkarski w wykonaniu obu zespołów. Kto z tej potyczki wyjdzie jako zwycięzca a kto jako pokonany i która z drużyn poprawi swoją pozycję w ligowej tabeli, przekonamy się po zakończeniu spotkania. Miejmy nadzieje że będą to piłkarze Mieszka Gniezno. Oby do takiego właśnie scenariuszu doszło.
Źródło- mieszko-gniezno.pl/Oracowani R.S./foto archiwum SportGniezno.pl