Czwarte zwycięstwo zanotowali na swoim koncie orlicy starsi Mieszka w sobotę 29 września. Tym razem wysoko na Orliku przy ulicy Strumykowej pokonali swoich rówieśników z Owińsk 10-2.
Pierwsza połowa nie zapowiadała tak okazałego zwycięstwa biało-niebieskich, a goście nawet prowadzili 1-0. Jednak druga połowa to prawdziwy popis gry naszych zawodników. A trzeba dodać że w tym meczu gnieźnianie występowali poważnie osłabieni bez chorego Jakuba Chlebdy i kontuzjowanego Kacpra Kubiaka. Dodatkowo po pierwszej połowie z powodu niedyspozycji boisko musiał opuścić Jakub Basiński, do tego momentu najlepszy zawodnik na boisku!
Pierwsza połowa to duże zaskoczenie dla naszego zespołu. Co prawda ,,graliśmy piłką", od obrony przez pomoc i napastników, stwarzaliśmy sytuację, ale to goście strzelali bramki "z niczego". Spore kłopoty sprawiały nam dalekie wykopy bramkarza z Owińsk. W ten sposób już w 3 minucie goście strzelili pierwszą bramkę. W 11 min. wyrównał Jakub Basiński a chwilę później ładną ,,główką" na prowadzenie wyprowadził nas Nikodem Kęczkowski. Zespół Błękitnych nie rezygnował i w 18 min. wyrównał na 2-2. Ta bramka obciąża konto naszej obrony i bramkarza. W 22 minucie kolejna znakomita ,,główka", tym razem Oliviera Zakrzewicza i na przerwę schodzimy prowadząc tylko 3-2.
Gdy okazało się że w drugiej połowie na boisko nie wyjdzie już Kuba Basiński na chwilę można było niepokoić się o wynik spotkania. Jednak już w pierwszej minucie drugiej połowy zastępujący Kubę Bartosz Bluege strzela bramkę, która jak się okazało rozwiązała worek z bramkami. Królem polowania okazał się Kacper Zimmer który strzelił 6 kolejnych bramek. Goście mięli szansę na jedną bramkę, ale nie wykorzystali rzutu karnego. Jakub Bobkiewicz w pełni zrehabilitował się za drugą bramkę!
Mieszko : Bobkiewicz - Kołacki, Kwitowski, Kowalski - Kęczkowski, Basiński, Zakrzewicz - Zimmer, a także Mirek, Bluege, Mierzwiak, Dzięcielski, Matlak, Tomczyk, Kuczewski, Hanczewski.
Źródło – mieszko.gniezno.pl