O meczu w Rybniku wypowiedział się Kacper Gomólski

2009-08-04



W dniu dzisiejszym Kacper Gomólski udzielił dla SportGniezno.pl wypowiedzi na temat niedzielnego spotkania z ROW Rybnik

Ile godzin jechaliście do Rybnika?
Wyjechaliśmy z Gniezna ok. godz  11.00. Po drodze musieliśmy wjechać do Częstochowy po mój silnik, który był tam w remoncie. Na stadionie w Rybniku byliśmy mniej więcej o 16.30. Jak  wiemy skwar był wtedy dość spory i podróż przebiegała raczej nieciekawie. Upał dał się we znaki wszystkim naszym zawodnikom. Podczas zakładania kewlarów i ochraniaczy słońce pozbawiało sił i zalewaliśmy się potem, nie mówiąc o tym, że byliśmy już porządnie zmęczeni sporą ilością kilometrów przebytych w upale

 Twoim zdaniem stan toru mógł spowodować tak wysoką porażkę?

Na pewno tak,  ponieważ tor był bardzo przyczepny i poza Krzysztofem Jabłońskim nikt z drużyny sobie na nim nie radził

Betoniarze Twoim zdaniem to odpowiednia nazwa dla naszej drużyny?
Niekoniecznie, na każdym torze dajemy z siebie wszystko i walczymy z wszystkich możliwych sił.

Czy trener Leon Kujawski po meczu był zły z powodu porazki,  czy  podszedł do przegranej raczej spokojnie?
Trener powiedział, że nie mamy się załamywać ponieważ i tak jesteśmy w Play-off`-ach , a to jeszcze nie koniec sezonu

Co powiesz na jazdę „Puzona”, który wcześniej będąc pod opieką trenera Mirosława  Kowalika jakoś sobie nie radził?
Mariusz jechał  zdecydowanie lepiej lecz i jego również nie ominęły  błędy,  jak nas wszystkich na tym spotkaniu

Dziękuję za rozmowę

Z żużlowym pozdrowieniem Kacper Gomólski




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,O_meczu_w_Rybniku_wypowiedzial_sie_Kacper_Gomolski.html