Pół roku serwisu SportGniezno.pl

2010-01-28



Szanowni Państwo, Szanowny Czytelniku. Dokładnie sześć miesięcy temu, 28 lipca 2009 roku, lecz w bardziej ciepły, powiem wiecej, gorący dzień aniżeli mamy teraz za oknami, został uruchomiony serwis sportowy SportGniezno.pl.
Pracując wcześniej w nie istniejącym już tygodniku w Gnieźnie oraz też w innym, który wydawany jest przez dużą korporację prasową, lecz w chwili obecnej pod inną nazwą, zdałem sobie sprawę jak ciężko jest wbić się w nasz lokalny rynek prasowy. W okresie od 2000 roku do 2008 przewinęło sie około 5 tytułów prasowych, tym bardziej, że w międzyczasie powstawały również serwisy internetowe, które tematykę sportową poruszały.

Lecz szukając pewnej dziedziny sportu, o której chciałem dowiedzieć się coś, napotkałem na dość spory problem przebijania się w gąszczu innych informacji.
I właśnie ten problem  spowodował decyzję, że coś takiego, jak obecny nasz serwis, należało by stworzyć.
Samemu można wiele zrobić, ale niestety samemu wszystkiego nie da się opanować, tym bardziej prowadząc pub.
Wtedy okazało się, że mój kolega, do niedawna pracownik jednej z gazet, który pisał i robił zdjęcia właśnie o tematyce sportowej, jest wolny.
Po naszym spotkaniu i omówieniu kwestii technicznych kto czym by miał się zajmować, rozpoczęliśmy zbierać materiały tak, aby serwis w chwili otwarcia nie był bez żadnego artykułu.

Myśląc o sporcie w chwili otwarcia serwisu nie zdawaliśmy sobie sprawy, że to aż tak rozległy i powiem, że bardzo ciekawy temat.
Do tej pory tak naprawdę słyszałem o żużlu, Mieszku Gniezno, i drużynach hokeja na trawie.
Gdzieś tam w tle coś się gdzieś pojawiało i przy okazji czytało.

Jest nam bardzo miło, że w chwili obecnej posiadamy ponad 50 działów o bardzo zróżnicowanej tematyce sportowej, począwszy od ulubionego dla wielu kibiców w Gnieźnie - żużla, poprzez piłkę nożną tą trawiastą i halową, a kończąc na sportach okazjonalnych, czasem tych rekreacyjnych w wielu przypadkach organizowanych dla dzieci i młodzieży oraz wszelkiego typu rozgrywkach szkolnych i międzyszkolnych.

Są chwile – dni, że jest tego tak wiele, iż nie jest możliwe abyśmy mogli być wszędzie. Tutaj dodać należy, że w między czasie zapadła decyzja, iż serwis nasz pisać będzie nie o samym gnieźnieńskim rynku sportowym, ale wychodzimy na cały powiat gnieźnieński. I ta właśnie decyzja przysporzyła nam na początku wielu dodatkowych kłopotów. Już nie o sam dojazd tu chodzi, tylko o pokrywające się imprezy rozgrywających się meczy w wielu miejscach na raz i w wielu przypadkach o tym samym czasie.

Początki były straszne, ponieważ nie wiele osób jeszcze w ogóle wiedziało, że cos takiego jak www.SportGnizno.pl powstało i aby otrzymać jakieś informację o meczach czy turniejach należało odczekać kilka dni i brać materiały ze stron Urzędu Miasta czy też Urzędów Gmin.

W chwili obecnej problem ten zredukował się niemal do zera. Wielu trenerów i organizatorów materiały sami nam piszą lub nadsyłają. Nadsyłają wyniki i tabele wraz z materiałem zdjęciowym, co powoduje szybsze przekazywanie tych relacji na stronach naszego serwisu.

W pewnym momencie naszego istnienia powstała decyzja, żeby wydać gazetę jako formę papierową. Nie wiem dlaczego, ale stwierdziłem, że jako gazeta dotrze do szerszej rzeszy czytelników.

Praktycznie po dwóch wydanych numerach zapadła decyzja, aby to zaniechać, ponieważ jeżdżąc po wsiach, miasteczkach i samym Gnieźnie, rozmawiając z wieloma osobami, zgodnie większość mówiła  „po co mam kupować gazetę, skoro więcej jest u nas na stronie”.

Więc zapada szybka decyzja o zaniechaniu dalszego wydawania jej. I to był faktyczny powód, ponieważ wydając ją  przy każdym artykule był dylemat wstawić zdjęcie czy też nie wstawić? A jak wstawić to jakie umieścić. No i problem był też tego rodzaju z jakim każda gazeta nawet ogólnopolska się boryka to: czas wydawania, czas jej ukazania się. To są naturalne ograniczenia do wstawienia czegoś super najnowszego. Chwila zamknięcia gazety do jej druku i ukazania się na rynku przy dużym sprężeniu to 24 godziny.

Również ilość stron w gazecie ogranicza każdego redaktora naczelnego do podejmowania decyzji co ma w niej być. I właśnie te decyzje są najbardziej dramatyczne dla trenerów, organizatorów i już samych sportowców, którzy niejednokrotnie w okrzyku rozpaczy mówili dlaczego ich tam nie ma.
Tego problemu w serwisie internetowym już nie mamy. Praktycznie nie ma godziny, aby coś się nie pojawiło, no może w czasie, kiedy należy się wypoczynek i zwyczajnie odespanie dnia.

Serwis nasz ma jedną z większych galerii w Polsce. Zawiera ok. 25- 30 tys zdjęć i z miesiąca na miesiąc rośnie.
Mamy takie rarytasy jak zdjęcia archiwalne z żużla począwszy od lat 50-tych, a kończąc na rozgrywkach w 2009r. Nie można zapomnieć o wyselekcjonowanych zdjęciach Antonina Kaspera, zdjęć z Grand Prix w Lesznie i Bydgoszczy oraz z pożegnania Hansa Nielsena, gdzie turniej pożegnalny odbył się w 1999 roku w Pile.

Są zdjęcia z meczy speedrowerowych, również archiwalnych, drużyny Orła Gniezno, ukazujących początki istnienia tego sportu w Gnieźnie, a kończąc na dziale galerii, która powstała na potrzeby naszego serwisu zawierająca zdjęcia z wszelkich imprez sportowych, które od 28 lipca rozpoczęliśmy opisywać.

Zarzuca się nam, że piszemy o lokalnym sporcie , więc kto nas czyta?
Paru sportowców, troszkę urzędników i osób z klubów, ale jako serwis dalekiego zasięgu przecież nie mamy!

No i tutaj wielu, bardzo wielu sceptyków rozczarujemy.
Przez sześć miesięcy stronę naszą odwiedziło już 65802 czytelników, co daje ostatecznie 5563048 odsłon naszego serwisu.

 
 Ogólny wykres



Tutaj mamy zaszczyt zaprezentować wykresowo jak się to kształtowało w skali miesięcznej oraz po raz pierwszy zaprezentować tak naprawdę z jakich państw Polacy, pewnie byli gnieźnianie i nie tylko nas czytają.

Robiąc ten materiał na potrzeby półrocza nawet nas zamurowało, że aż z tak daleka jesteśmy czytani.

I nie można nam zarzucać, że z informacjami nie wychodzimy poza lokalny rynek jak i upada mit, że gazeta papierowa dociera do większej ilości czytelników. Właśnie papier, koszty jego druku, ilość nakładu oraz ich zwroty ograniczają każdą gazetę. A nie ma gazet, która by się sprzedawała w 100%.


Poniżej prezentujemy zrzuty ekranowe statystyk wejść z poza granic kraju:

Lipiec 2009r.

Sierpień 2009r.



Wrzesień 2009r.


Październik 2009r.

Listopad 2009r.



Grudzień 2009r


 
Styczeń 2010r

Tyle o statystykach.


Całkiem przypadkowo, robiąc zdjęcia z Gali Sportowej, która odbyła się w grudniu ubiegłego roku, gdzie aparat przełączył mi się na opcję nagrywania materiału filmowego nagrałem część gali.
Wcześniej to robiłem na meczach żużlowych wstawiając potem surowe pliki na serwis youtube.
Choć materiał z gali był marnej jakości, postanowiłem umieścić go w naszym serwisie i ku zaskoczeniu cieszył się dużą popularnością.

Tu nie zastanawiając się wiele podjąłem decyzję o uruchomieniu Internetowej Telewizji Sportowej w skrócie ITV Sport Gniezno. Na początku jako surowe pliki, obecnie już w miarę starannie obrabiane i dobierane tematycznie.
I nie myląc się co do podjętej decyzji z podziwem obserwujemy jak licznik oglądalności z godziny na godzinę się zmienia i w chwili obecnej na 214 przesłanych filmów oglądało nas 178799 widzów.

iTV nie ogranicza nas do nakładu czy tez kabla. Wystarczy mieć Internet, a to ma większość już Gnieźnian jak i Polaków, również tych poza krajem.

Cieszymy się faktem, że iTV Sport Gniezno zaczynają doceniać organizatorzy imprez czy też kluby. Sami są zainteresowani, abyśmy byli na ich meczach czy też turniejach.

Obecnie mamy nowy rok. Choć grudzień, a w szczególności zmrożony styczeń nie obfitował w tak wiele imprez sportowych, a szkoda, bo mamy lodowisko w Gnieźnie i zero na nim zabaw, czy mini meczy poza zwyczajnym ujeżdżaniem lodu to nie spowodowało to spadku zainteresowania  naszą stroną. Wręcz przeciwnie, z miesiąca na miesiąc czytelników przybywa, a słupek na wykresie ciągle się podnosi, gdzie w tym samym czasie gazety zrobiły się szczuplejsze!

Aby dalej nie zanudzać, życzymy Wszystkim czytelnikom i tym najmłodszym i tym najstarszym, aby nadal byli z naszych informacji zadowoleni. Dla osób nie lubiących sportu, aby powoli się przyzwyczajali, że taki serwis jak sportgniezno.pl istnieje.

Sobie i redakcji życzymy jak najmniej popełnionych błędów czy tez gaf. Ale jak mówią „kto nie robi błędów i się nie myli…” itd.


Fragent materiału ze strony www.forsal.pl ukazujący wpływ stron internetowych na reklamę firm.

Rynek reklamy spada, ale reklama internetowa kwitnie
W I półroczu 2009 r. firmy wydały na reklamę w internecie 658 mln zł. To 14 proc. więcej niż przed rokiem, mimo że cały rynek pogrążony jest w recesji i spadł o ponad 11 proc. w tym samym okresie.

    * Zaostrza się konkurencja na rynku serwisów informacyjnych
    * Polscy wydawcy prasy zaczną upadać...

Tylko rynek reklamy w internecie rośnie – wynika z badania IAB Polska i PricewaterhouseCoopers. – Rośniemy. To najważniejsza wiadomość, biorąc pod uwagę dwucyfrowe spadki w pozostałych segmentach rynku – mówi Piotr Kowalczyk, prezes Związku Pracodawców Branży Internetowej IAB Polska.

Cały rynek zanotował w I połowie roku 11,2-proc. spadek, a nakłady na promocję w sieci wzrosły o 14 proc., do 658 mln zł
Niestety w Gnieźnie jest całkiem na odwrót!
Reklamodawca woli ograniczyć się do fikcyjnej sprzedaży i ukazywania się na rynku.
Np. można ujżeć reklamy w TV sieci sklepów, gdzie klienci są zajęci ogladaniem artykułów co kupić na obiad czy kolację wogóle nie patrząc co za reklama sie przewija...

Punkty świetlne w mieście, cóż ile osób to widzi?A czyta? Wszczególności kierowców?!

Reklama ruchoma poruszająca się po mieście, zmora wielu gnieźnian, gdzie od rana do poźnego popołudnia kilkanaście razy przejeżdża auto pod waszymi oknami i głośno trzeszczącym głosem do czegoś tam namawia.
Wydaje się na to nie małe pieniądze, a tak naprawdę reklamodawca ogranicza się do paru ulic w mieście.

Ze sportowym pozdrowieniem

Redakcja SportGniezno.pl iTV Sport Gniezno/TK*




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Pol_roku_serwisu_SportGnieznopl.html