W wysokiej dyspozycji strzeleckiej znajduje się napastnik Mieszka Sławek Staniszewski. W pierwszych trzech meczach juniorów starszych strzelał po dwie bramki, podobnie było w ostatnim spotkaniu w Kostrzynie z juniorami Lechii. Juniorzy starsi Mieszka pokonali na wyjeździe swoich rówieśników 3-0. Mecz był bardzo interesujący a ozdobą były bramki. Zwłaszcza druga bramka Sławka Staniszewskiego to był prawdziwy majstersztyk!
Biało-niebiescy pojechali do Kostrzyna zaledwie w jedenastu, ze względu na to że w tym czasie swoje spotkanie rozgrywali seniorzy Mieszka. Jednak po raz kolejny okazało się że zespół potrafi się w takich momentach zmobilizować i zagrać bardzo dobry mecz. Na początku zaatakowali gospodarze i dwukrotnie zagrozili bramce Mateusza Koperskiego jednak bezskutecznie. W 13 minucie dał znać o sobie Sławek Staniszewski. Otrzymał podanie od Macieja Staszewskiego i 16 metra strzeli w ,,okienko" bramki Lechii. Chwilę później rezultat mógł podwyższyć Michał Bojarski ale jego strzał był minimalnie niecelny. W 27 minucie szczęście sprzyjało naszej drużynie gdy dwukrotnie gospodarze mylili się w doskonałych sytuacjach. Między 37 a 42 minutą mogło być już ,,po meczu". Najpierw Mateusz Krawczuk strzelił w słupek, chwilę później ten sam zawodnik pokonał bramkarza ale piłkę z linii bramkowej wybił obrońca Lechii, a za chwilę Maciej Świdzinski w idealnej sytuacji strzelił w poprzeczkę.
Druga połowa zaczęła się od kolejnej doskonałej sytuacji dla naszego zespołu, niestety tym razem Sławek Staniszewski zamiast ,,lobować" bramkarza wdał się w drybling i przegrał ten pojedynek. W 53 minucie zobaczyliśmy akcję dla której warto było przyjść na ten mecz. Bardzo sprytnie zachował się Maciej Świdzinski, który bardzo szybko wyrzucił piłkę z autu do Sławka Staniszewskiego a ten z rogu ,,szesnastki" fantastycznym technicznym uderzeniem pokonał bramkarza Lechii. Ta bramka uspokoiła grę. Nasi zawodnicy bardzo długo utrzymywali się przy piłce zmuszając do biegania przeciwników. W 80 minucie kolejną znakomitą sytuację zmarnowali biało-niebiescy. Tym razem Maciej Staszewski z bliskiej odległości uderza niecelnie a nie był atakowany przez rywali. W 90 minucie Patryk Jankowski zdecydował się na strzał z 25 metrów po którym piłka wpadła w ,,okienko" bramki Lechii.
Podsumowując trzeba powiedzieć że zespół pokazał charakter i na znakomicie przygotowanej murawie pokazał dużo ciekawych akcji. Na wyróżnienie zasługuje cała ,,jedenastka"
Mieszko: Mateusz Koperski - Jakub Łykowski, Dawid Śmiałowski, Michał Bojarski, Hubert Sass - Hubert Zacholski, Maciej Staszewski, Patryk Jankowski, Mateusz Krawczuk - Sławomir Staniszewski, Maciej Świdzinski
Mieszko Gniezno