26 czerwca zawodnicy z GKS Orzeł Gniezno udali się do Zielonej Góry aby rozegrać z ZKS Zielona Góra ostatni mecz ekstra ligi X kolejki Drużynowych Mistrzostw Polski.
W pierwszym spotkaniu, które rozegrane zostało w Gnieźnie 27 marca Orły wygrały gładko 97:62 i w meczu rewanżowym walka toczyła się i o punkty jak i o cenny bonus, którego zielonogórczanom ciężko by było odrobić bo praktycznie aby go zdobyć musieliby wygrać każdy bieg co było celem nie do osiągnięcia.
Mecz od samego początku aż do samego końca był zacięty, emocjonujący i niepewny w ustaleniu drużyny, która te spotkanie ma wygrać. Zacięta walka na każdym odcinku toru doprowadziła do kilku dość groźnych upadków jeden z udziałem Arkadiusza Szymańskiego, który i tak startował z kontuzją palca stopy (podczas treningu w Gnieźnie noga ześlizła się z pedału i doznał skręcenia palca). Drugim zawodnikiem, który poważnie się wywraca podczas biegu to Łukasz Łaniecki. Na szczęście poza stłuczeniami i lekkimi skaleczeniami żadnemu nic poważniejszego się nie stało.
Do biegu przedostatniego tj. czternastego wynik na tablicy widniał 69:69 a emocje sięgały zenitu. To, że bonus zostaje w Gnieźnie było już pewne lecz nie było pewne, kto zostanie tego dni zwycięzcą. Biegi nominowane 15 i 16 miały rozstrzygnąć cały pojedynek i wyłonić drużynę, która zdobędzie 3 punkty i tą, która pozostanie z jednym.
Do biegu 15 na linie startu podeszli: Bartosz Łaniecki, Pawłowski, Szymański i Sobik. Bartosz Łaniecki znakomicie wystartował z pola pierwszego, broniąc się do końca przed zaciekłymi atakami Pawłowskiego. Szymański zostaje nakryty przez Sobika i spada na czwarte miejsce co dawałoby remis jednak na 2 okrążeniu tzw. dzidą zaatakował Sobika i Szymański przechodzi na pozycję trzecią co doprowadza do wygrania przez Orłów biegu 6:4 a cały wynik po piętnastu biegach zmienia się na korzyść gnieźnian 75:73.
Bieg ostatni szesnasty był dla zawodników z Zielonej Góry walką o remis lub minimalne zwycięstwo, Orłom pozostało utrzymać tylko zwycięstwo i innego wariantu nie zakładali. Na linie startu podeszli: Mowczan, Sieradzki, Piskorski i Ł. Łaniecki. Po starcie Sieradzki nakrywa juniora ZKS-u Michała Mowczana, Piskorski wyszedł znakomicie ze startu. Podczas całego bieegu zawodnicy Orła spokojnie pilnują remisu i na metę dojeżdżają w kolejności: Piskorski, Łaniecki, Sieradzki i Mowczan. Remis ten dał dwupunktowe zwycięstwo gnieźnianom i całe pojedynek kończy się wynikiem: ZKS Zielona Góra - GKS Orzeł Gniezno 78:80.
Orzeł 80
1.Ł. Łaniecki 13 +2 (3*4,3*w,3)
2.E. Misior 11 (4,1,4,2)
3.R. Sieradzki 14+2 (4,2*,2,4,2*)
4.B. Kołodziejski 5 (1,1,1,2)
5.B. Łaniecki 14 (3,2,4,1,4)
6.A. Szymański 11+3 (1,2*,3*,3*,2)
7.D. Zachmyc 12 (,4,3,4,1)
ZKS 78
1.M. Pawłowski 12+2 (w3,3*,3*,3)
2.M. Sobik 7 (2,4,-,-,1)
3.M. Zając 6+1 (2*,1,2,1)
4.T. Krzos 6+1 (3,2*,1,-)
5.K. Piskorski 20+3 (4,3*,4,2*,3*,4)
6.K. Merena 7+1 (2*,1,1,3)
7.M. Mowczan 12 (3,4,2,2,1)
8.P. Kokot 8 (4,4)
Zawody sędziował Jerzy Kobylański z Leszna
GKS Orzeł Gniezno wychodzi z fazy grupowej do dalszych rozgrywek z pozycji trzeciej i spotkają się z odwiecznym swoim „wrogiem” Mustang Żołędowo, z którymi w dalszych półfinałowych rozgrywkach rozegrają spotkanie w Gnieźnie 21 sierpnia.
A najbliższy weekend będzie również emocjonujący w imprezy sportowe z udziałem zawodników GSK Orzeł Gniezno.
W sobotę gnieźnieńscy juniorzy udadzą się do Ostrowa Wlkp. gdzie wystartują w Parowych Mistrzostwach Juniorów.
Niedziela na sportowo przebiegać będzie na torze speedrowerowym na osiedlu Ustronie w Gnieźnie gdzie o godzinie 16.00 rozpocznie się Finał Parowych Mistrzostw Polski, w których udział wezmą zawodnicy z drużyn:
- TSZ Toruń
- Szawer Leszno
- TPD Kalety
- BTS Bydgoszcz
- Wiraż Ostrów
- Mustang Żołędowo
- Orzeł Gniezno.
Wszystkich kibiców zapraszam do dopingowania naszym zawodnikom.
Patronat medialny nad GKS Orzeł Gniezno sprawuje SportGniezno.pl
Tomasz Kostencki/foto archiwum SportGniezno.pl