Na mecz 3 kolejki II PLF grupy 2 - UKS MEDAN Gniezno udał się do Unisławia. Już od początku spotkania gospodarze starali się grać wysokim pressingiem spychając gnieźnian do obrony. W trzeciej minucie meczu po skutecznym odbiorze piłki przez Marcina Wośkowiaka i przerzuceniu jej nad zawodnikami gospodarzy Krzysztof Gierszewski znalazł się w sytuacji sam na sam z bramkarzem. Niestety zamiast mijać bramkarza oddał strzał trafiając wprost w gol ipera Unisławia. Po tym kontrataku oba zespoły przyśpieszyły grę i akcje przenosiły się z jednej połowy na drugą. Pomimo wielu dogodnych sytuacji podbramkowych z jednej i drugiej strony żadnej drużynie nie udało się zdobyć gola.
Zawodnicy Medanu i Unisławia razili ogromnym brakiem skuteczności. Dopiero w 15 minucie meczu Krzysztof Gierszewski po skutecznym odbiorze piłki i pięknym rajdzie przez całe boisko zdobywa bramkę dającą prowadzenie gnieźnianom. Radość niestety nie trwała długo bo już w 17 minucie 40 sek. Stawikowski Grzegorz doprowadza do remisu . Na 21 sek. przed końcem pierwszej połowy Medan traci drugą bramkę, a na listę strzelców wpisuje się Krzysztof Szugajew.
Wynik do przerwy 2-1 dla Unisławia. Początek drugiej części spotkania rozpoczął się niepomyślnie dla gości bo już w 21 minucie ponownie piłkę w siatce bramki Medanu umieścił Szugajew Krzysztof, a wynik na tablicy był już 3-1 . Drużyna gości po „zimnym prysznicu” rozpoczęła szybszą i bardziej konstruktywną grę zgodną z założeniami taktycznymi, co przyniosło wymierny efekt w postaci zdobyczy bramkowych w 23 minucie przez Piotra Papierowskiego i w 24 minucie przez Krzysztofa Sosnę po dwójkowej akcji przeprowadzonej z Marcinem Wośkowiakiem. W tym momencie pojedynek rozpoczął się od nowa przy rezultacie 3-3. Obydwa zespoły prowadziły otwartą grę próbując zdobyć bramkę dającą zwycięstwo. Ta sztuka udała się w 30 minucie gospodarzom, a zdobywcą gola był Łobodziński Dawid. Medan pomimo wielu dogodnych sytuacji podbramkowych i oddanych strzałów nie potrafił pokonać bramkarza Unisławia. Te nieudane próby zostały skarcone już w 35 minucie, po skutecznym kontrataku w sytuacji sam na sam z Mariuszem Sikorskim znalazł się Wojciech Wyka, który strzałem pod poprzeczkę dał gospodarzom dwu bramkową przewagę. Minutę później błąd w obronie Medanu wykorzystał Piotr Maksymiak i na 4 minuty przed końcem spotkania Unisław prowadził 6 - 3. Goście przeprowadzali nieustanne ataki na połowie przeciwnika, ale nie przynosiły one skutku. Na minutę przed końcową syreną, kiedy sędzia podyktował rzut wolny z około 10 metrów, trener Piotr Siudziński poprosił o czas i przekazał zawodnikom sposób wykonania stałego fragmentu gry. Ten manewr okazał się skuteczny , a bramkę zdobył Piotr Papierowski. Niestety zabrakło już czasu na obrobienie strat i porażką gnieźnian 6-4 zakończył się ten pojedynek. W tym spotkaniu zabrakło 3 zawodników z podstawowego składu, ze względu na obowiązki szkolne.
Skład Medanu: Mariusz Sikorski, Mikołaj Pacak, Piotr Papierowski, Jakub Góra, Krzysztof Gierszewski, Marcin Wośkowiak, Krzysztof Sosna, Adrian Dąbrowski, Miłosz Szymkowiak (debiut zawodnika 15 letniego), Marek Chudy.
Medan+foto
Zawodnicy Medanu i Unisławia razili ogromnym brakiem skuteczności. Dopiero w 15 minucie meczu Krzysztof Gierszewski po skutecznym odbiorze piłki i pięknym rajdzie przez całe boisko zdobywa bramkę dającą prowadzenie gnieźnianom. Radość niestety nie trwała długo bo już w 17 minucie 40 sek. Stawikowski Grzegorz doprowadza do remisu . Na 21 sek. przed końcem pierwszej połowy Medan traci drugą bramkę, a na listę strzelców wpisuje się Krzysztof Szugajew.
Wynik do przerwy 2-1 dla Unisławia. Początek drugiej części spotkania rozpoczął się niepomyślnie dla gości bo już w 21 minucie ponownie piłkę w siatce bramki Medanu umieścił Szugajew Krzysztof, a wynik na tablicy był już 3-1 . Drużyna gości po „zimnym prysznicu” rozpoczęła szybszą i bardziej konstruktywną grę zgodną z założeniami taktycznymi, co przyniosło wymierny efekt w postaci zdobyczy bramkowych w 23 minucie przez Piotra Papierowskiego i w 24 minucie przez Krzysztofa Sosnę po dwójkowej akcji przeprowadzonej z Marcinem Wośkowiakiem. W tym momencie pojedynek rozpoczął się od nowa przy rezultacie 3-3. Obydwa zespoły prowadziły otwartą grę próbując zdobyć bramkę dającą zwycięstwo. Ta sztuka udała się w 30 minucie gospodarzom, a zdobywcą gola był Łobodziński Dawid. Medan pomimo wielu dogodnych sytuacji podbramkowych i oddanych strzałów nie potrafił pokonać bramkarza Unisławia. Te nieudane próby zostały skarcone już w 35 minucie, po skutecznym kontrataku w sytuacji sam na sam z Mariuszem Sikorskim znalazł się Wojciech Wyka, który strzałem pod poprzeczkę dał gospodarzom dwu bramkową przewagę. Minutę później błąd w obronie Medanu wykorzystał Piotr Maksymiak i na 4 minuty przed końcem spotkania Unisław prowadził 6 - 3. Goście przeprowadzali nieustanne ataki na połowie przeciwnika, ale nie przynosiły one skutku. Na minutę przed końcową syreną, kiedy sędzia podyktował rzut wolny z około 10 metrów, trener Piotr Siudziński poprosił o czas i przekazał zawodnikom sposób wykonania stałego fragmentu gry. Ten manewr okazał się skuteczny , a bramkę zdobył Piotr Papierowski. Niestety zabrakło już czasu na obrobienie strat i porażką gnieźnian 6-4 zakończył się ten pojedynek. W tym spotkaniu zabrakło 3 zawodników z podstawowego składu, ze względu na obowiązki szkolne.
Skład Medanu: Mariusz Sikorski, Mikołaj Pacak, Piotr Papierowski, Jakub Góra, Krzysztof Gierszewski, Marcin Wośkowiak, Krzysztof Sosna, Adrian Dąbrowski, Miłosz Szymkowiak (debiut zawodnika 15 letniego), Marek Chudy.
Medan+foto