W sobotę 25 lutego odbyła się XV kolejka spotkań a zarazem pierwsza rundy play-off o Mistrzostwo I ligi kobiet w piłce ręcznej. Gnieźnieńskie szczypiornistki walczące w dolnej części tabeli o utrzymanie w tej klasie rozgrywkowej podejmowały drużynę AZS PWSZ Jutrzenka Płock.
W rundzie zasadniczej MKS MOS przegrał wyjazdowe spotkanie 16:23, by w rewanżu wygrać 26 : 22. Sam mecz zapowiadał się wiec bardzo ciekawie. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodyń tej konfrontacji. Gnieźnianki szybko wyszły na prowadzenie po celnie egzekwowanych rzutach karnych Pauliny Stachowiak. W 5’ prowadziły 2 0. Niestety kolejne akcje nie przynosiły podwyższenia wyniku. W bramce dobrze spisywała się Daria Tarczyńska lecz nie była wstanie wybronić wszystkich piłek. Zespół z Płocka w 10’ doprowadził do remisu 2:2. W 13’ to znowu gnieźnianki po dobrych akcjach Leny Burdzińskiej i Katarzyny Podrzyckiej wyszły na prowadzenie 5:2. Po czasie który wykorzystał trener
drużyny z Płocka to przyjezdne lepiej prezentowały się na parkiecie przy ul. Paczkowskiego. W 15’ było 5:5. Do końca I połowy bramki padały na przemian do jednej i drugiej bramki. W 30’ po raz pierwszy w meczu na prowadzenie wyszły płocczanki ale Joanna Różańska celnie zakończyła ostatnią akcję tej części meczu doprowadzając do remisu. Pierwsza odsłona tego spotkania zakończyła się wynikiem 11:11.
Mecz był bardzo zacięty i wyrównany więc i licznie zebrana na trybunach publiczność mogła liczyć na duży zastrzyk emocji. Drugą połowę rozpoczęła od celnego trafienia ta która zakończyła I część meczu Joanna Różańska. Niestety kolejne minuty należały do piłkarek ręcznych z Płocka. W 38’
prowadziły już różnicą 3 trafień 14:17. Gnieźnianki w tym czasie popełniały seryjnie błędy w obronie. Następne 10’ należały ponownie do MKS MOS. Szczypiornistki z Pierwszej Stolicy znacznie lepiej broniły. Bardzo dobrze prezentowała się w bramce druga bramkarka Monika Kowalczewska. A co ważne w ataku zawodniczki z Gniezna nie myliły się. W 48’ był ponownie remis 17:17. Czasu było coraz mniej a obie drużyny zacięcie walczyły aż do końca tego spotkania. Ostatecznie po kończącej to dobre widowisko syrenie na świetlnej tablicy widniał wynik korzystny dla podopiecznych Roberta Popka i Romana Solarka. MKS MOS Gniezno wygrał z AZS PWSZ Jutrzenką Płock 21 : 20, i zrobił wielki krok w utrzymaniu się w I lidze.
Trenerzy z Gniezna po kończącej mecz syrenie mogli wziąć głębszy oddech. „Tak ten mecz kosztował nas wiele nerwów. Samo spotkanie toczyło się falami, raz to my lepiej grałyśmy a raz Płocczanki. Słowa uznania dla Marty Jerzakowskiej która dziś zagrała naprawdę bardzo dobre zawody. No i dla zmienniczki naszej I bramkarki Moniki Kowalczewskiej. Weszła w II połowie na boisko i dała wspaniałą zmianę broniąc na wysokim procencie. Poza nimi trzeba tutaj jeszcze wspomnieć o Lenie Burdzińskiej, Katarzynie Podrzyckiej, Asi Różańskiej i Paulinie Stachowiak, które także miały duży wkład w zwycięstwo. Te 2 pkt. bardzo mocno zbliżyły nas do upragnionego pozostania w I lidze.”
MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Tarczyńska – bramkarki, oraz Katarzyna Podrzycka (1), Marta Jerzakowska (6), Martyna Szwedek, Lena Burdzińska (3), Jagoda Ławniczak, Martyna Bigoszewska, Klaudia Łuczak, Paulina Stachowiak (7), Katarzyna Dębicka, Joanna Różańska (4), Joanna Żabierek.
AZS PWSZ Jutrzenka Płock: M. Pietrzak, M. Rakowska, M. Kwasieborska (1), M. Jasińska, E. Charzyńska (3), S. Neitch (4), M. Klucznik, A. Janiszewska (1), N. Laskowska (1), P. Zaremba (5), P. Jankowska. M. Krysiak (2), A. Pędzińska (3), A. Majak.
Roman Solarek/ foto Roman Strugalski/materiał filmowy Tomasz Kostencki
W rundzie zasadniczej MKS MOS przegrał wyjazdowe spotkanie 16:23, by w rewanżu wygrać 26 : 22. Sam mecz zapowiadał się wiec bardzo ciekawie. Spotkanie rozpoczęło się po myśli gospodyń tej konfrontacji. Gnieźnianki szybko wyszły na prowadzenie po celnie egzekwowanych rzutach karnych Pauliny Stachowiak. W 5’ prowadziły 2 0. Niestety kolejne akcje nie przynosiły podwyższenia wyniku. W bramce dobrze spisywała się Daria Tarczyńska lecz nie była wstanie wybronić wszystkich piłek. Zespół z Płocka w 10’ doprowadził do remisu 2:2. W 13’ to znowu gnieźnianki po dobrych akcjach Leny Burdzińskiej i Katarzyny Podrzyckiej wyszły na prowadzenie 5:2. Po czasie który wykorzystał trener
drużyny z Płocka to przyjezdne lepiej prezentowały się na parkiecie przy ul. Paczkowskiego. W 15’ było 5:5. Do końca I połowy bramki padały na przemian do jednej i drugiej bramki. W 30’ po raz pierwszy w meczu na prowadzenie wyszły płocczanki ale Joanna Różańska celnie zakończyła ostatnią akcję tej części meczu doprowadzając do remisu. Pierwsza odsłona tego spotkania zakończyła się wynikiem 11:11.Mecz był bardzo zacięty i wyrównany więc i licznie zebrana na trybunach publiczność mogła liczyć na duży zastrzyk emocji. Drugą połowę rozpoczęła od celnego trafienia ta która zakończyła I część meczu Joanna Różańska. Niestety kolejne minuty należały do piłkarek ręcznych z Płocka. W 38’
prowadziły już różnicą 3 trafień 14:17. Gnieźnianki w tym czasie popełniały seryjnie błędy w obronie. Następne 10’ należały ponownie do MKS MOS. Szczypiornistki z Pierwszej Stolicy znacznie lepiej broniły. Bardzo dobrze prezentowała się w bramce druga bramkarka Monika Kowalczewska. A co ważne w ataku zawodniczki z Gniezna nie myliły się. W 48’ był ponownie remis 17:17. Czasu było coraz mniej a obie drużyny zacięcie walczyły aż do końca tego spotkania. Ostatecznie po kończącej to dobre widowisko syrenie na świetlnej tablicy widniał wynik korzystny dla podopiecznych Roberta Popka i Romana Solarka. MKS MOS Gniezno wygrał z AZS PWSZ Jutrzenką Płock 21 : 20, i zrobił wielki krok w utrzymaniu się w I lidze.Trenerzy z Gniezna po kończącej mecz syrenie mogli wziąć głębszy oddech. „Tak ten mecz kosztował nas wiele nerwów. Samo spotkanie toczyło się falami, raz to my lepiej grałyśmy a raz Płocczanki. Słowa uznania dla Marty Jerzakowskiej która dziś zagrała naprawdę bardzo dobre zawody. No i dla zmienniczki naszej I bramkarki Moniki Kowalczewskiej. Weszła w II połowie na boisko i dała wspaniałą zmianę broniąc na wysokim procencie. Poza nimi trzeba tutaj jeszcze wspomnieć o Lenie Burdzińskiej, Katarzynie Podrzyckiej, Asi Różańskiej i Paulinie Stachowiak, które także miały duży wkład w zwycięstwo. Te 2 pkt. bardzo mocno zbliżyły nas do upragnionego pozostania w I lidze.”
MKS MOS Gniezno: Monika Kowalczewska, Daria Tarczyńska – bramkarki, oraz Katarzyna Podrzycka (1), Marta Jerzakowska (6), Martyna Szwedek, Lena Burdzińska (3), Jagoda Ławniczak, Martyna Bigoszewska, Klaudia Łuczak, Paulina Stachowiak (7), Katarzyna Dębicka, Joanna Różańska (4), Joanna Żabierek.
AZS PWSZ Jutrzenka Płock: M. Pietrzak, M. Rakowska, M. Kwasieborska (1), M. Jasińska, E. Charzyńska (3), S. Neitch (4), M. Klucznik, A. Janiszewska (1), N. Laskowska (1), P. Zaremba (5), P. Jankowska. M. Krysiak (2), A. Pędzińska (3), A. Majak.
Roman Solarek/ foto Roman Strugalski/materiał filmowy Tomasz Kostencki
