W Derbach Wielkopolski lepszy Poznań

2010-05-03



PSŻ Poznań wysoko pokonał na inaugurację sezonu 2010 w pierwszej lidze na   własnym torze żużlowym w Lasku Golęcińskim drużynę Start Gniezno 55:35. W zespole gospodarzy po raz pierwszy zaprezentował się po kontuzji Adam Skórnicki, który wraz z Norbertem Kościuchem, należał do najlepszych zawodników swojej drużyny. Obaj zawodnicy dla PSŻ Poznań zdobyli po 13 oczek. Jeśli chodzi o zespół Startu Gniezno to najlepiej punktowali  Krzysztof Jabłoński (11 pkt), szwedzki junior Linus Sundstroem (9 pkt), który zresztą po raz pierwszy zadebiutował w barwach czerwono-czarnych oraz Michał Szczepaniak (9 pkt). O pozostałych zdobyczach punktowych zawodników z piastowskim Orłem na piersiach lepiej przemilczeć.

Wracając jednak do samego przebiegu pierwszych w tym sezonie Derbów Wielkopolski, do których doszło w niedzielne popołudnie 2 maja. To potyczki Wielkopolan zawsze elektryzowały i tym razem emocji nie zabrakło. Spotkanie  rozpoczęło się nie najlepiej - z powodu upadków Mateusza Szczepaniaka, a potem obu zawodników Startu Gniezno, pierwszy bieg musiał być powtarzany trzykrotnie. Potem było już zdecydowanie lepiej. Prawie każdy wyścig dostarczał emocji, a zawodnicy tasowali się niemal bez przerwy.

Najładniejszy chyba wyścig dnia przybyli kibice jednej jak i drugiej drużyny z udziałem Norberta Kościucha i Rafała Trojanowskiego żużlowców gospodarzy jak i dwójki startowców Krzysztofa Jabłońskiego i Linus Sundstroem  obejrzeli w gonitwie 13-tej. Ze startu najlepiej wyszedł Trojanowski, Kościuch był czwarty, a poznaniaków rozdzielał duet Krzysztof Jabłoński - Linus Sundstroem. Kościuch jednak szybko rozprawił się z młodym Szwedem i dogonił prowadzącą dwójkę. Przez kolejne trzy okrążenia zawodnicy tasowali się bez ustanku, a ostateczna kolejność ustaliła się na ostatnim łuku, gdy klasycznymi nożycami Kościuch pokonał starszego z braci Jabłońskich. Kibice nagrodzili żużlowców owacją, a oni sami po meczu podziękowali sobie za sportową rywalizację.

Wychowanek Unii Leszno był bez wątpienia gwiazdą tego spotkania, ale i inni żużlowcy PSŻ Poznań zasłużyli na słowa uznania. Niemal idealny powrót do Poznania zaliczył Adam Skórnicki, piekielnie szybki był, a walecznością imponował Trojanowski.

W zespole gości również było kilka jasnych punktów - dobrze na poznańskim torze czuł się Michał Szczepaniak, waleczny był Krzysztof Jabłoński, ale największą niespodzianką w drużynie Startu był młody Szwed Linus Sundstroem. 20-latek, dla którego był to pierwszy występ w polskiej lidze, wygrał dwie pierwsze biegi a w kolejnym był drugi. W następnych trzech startach wywalczył już tylko punkt, ale dorobek 9 oczek usatysfakcjonował Sundstroema.

A już w czwartek 6 maja dojdzie na torze żużlowym w Pierwszej Stolicy Polski mieszczącym się przy ulicy Wrzesińskiej do zaległego meczu trzeciej kolejki Drużynowych Mistrzostw I Ligi pomiędzy Startem Gniezno a RKM-em ROW Rybnik. Jego początek zaplanowano na godzinę 17:30. Pierwotnie spotkanie to powinno odbyć się 18 kwietnia. Ze względu jednak na pogrzeb pary prezydenckiej, która zginęła w katastrofie lotniczej pod Smoleńskiem, zostało ono odwołane. Dodajmy na koniec, iż oba kluby nie mogły dojść do porozumienia w sprawie nowego terminu rozegrania tego pojedynku, dlatego musiała go wyznaczyć - zgodnie z regulaminem - Główna Komisja Sportu Żużlowego.

PSŻ Poznań 55:
9. Norbert Kościuch - 13+2 (3,2*,2*,3,3)
10. Mateusz Szczepaniak - 11+2 (2*,3,3,2,1*)
11. Adam Skórnicki - 13+1 (3,3,2*,3,2)
12. Rafał Trojanowski - 6 (1,1,3,1,0)
13. Robert Miśkowiak - 6+1 (1,3,1,1*)
14. Damian Celmer - 2 (2,0,-,-)
15. Adrian Szewczykowski - 4+2 (1*,1,0,2*)

Start Gniezno 35:
1. Michał Szczepaniak - 9 (w,2,3,3,1,0)
2. Mirosław Jabłoński - 1 (1,0,-,0,-)
3. Peter Ljung - 5 (2,0,1,-,2)
4. Adrian Gomólski - 0 (0,-,0,-)
5. Krzysztof Jabłoński - 11+2 (2*,1,2*,1,2,3)
6. Kacper Gomólski - 0 (0,-,0,0)
7. Linus Sundstroem - 9+1 (3,3,2,0,0,1*)

Bieg po biegu:
1. Kościuch, Mat. Sczepaniak, M. Jabłoński, Mich. Szczepaniak (w/su) 5:1
2. Sundstroem, Celmer, Szewczykowski, K. Gomólski 3:3 (8:4)
3. Skórnicki, Ljung, Trojanowski, A. Gomólski 4:2 (12:6)
4. Sundstroem, K. Jabłoński, Miśkowiak, Celmer 1:5 (13:11)
5. Skórnicki, Mich. Szczepaniak, Trojanowski, M. Jabłoński 4:2 (17:13)
6. Miśkowiak, Sundstroem, Szewczykowski, Ljung 4:2 (21:15)
7. Mat. Szczepaniak, Kościuch, K. Jabłoński, K. Gomólski 5:1 (26:16)
8. Mich. Szczepaniak, K. Jabłoński, Miśkowiak, Szewczykowski 1:6 (27:21)
9. Mat. Szczepaniak, Kościuch, Ljung, A. Gomólski 5:1 (32:22)
10. Trojanowski, Skórnicki, K. Jabłoński, Sundstroem 5:1 (37:23)
11. Mich. Szczepaniak, Mat. Szczepaniak, Miśkowiak, M. Jabłoński 3:3 (40:26)
12. Skórnicki, Szewczykowski, Mich. Szczepaniak, K. Gomólski 5:1 (45:27)
13. Kościuch, K. Jabłoński, Trojanowski, Sundstroem 4:2 (49:29)
14. Kościuch, Ljung, Sundstroem, Trojanowski 3:3 (52:32)
15. K. Jabłoński, Skórnicki, Mat. Szczepaniak, Mich. Szczepaniak 3:3 (55:35)

źródło – sportowefakty.pl/ opracował  –R.S.+foto














treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,W_Derbach_Wielkopolski_lepszy_Poznan.html