Nie mamy dobrych informacji dla sympatyków pierwszoligowej drużyny KS Gniezno walczącej o awans do grona zespołów futsalowej ekstraklasy w sezonie 2013/2014. W sobotę 6 kwietnia biało-czerwoni rozegrali rewanżowy mecz półfinałowy I ligi futsalu. W Głogowie, w hali widowiskowo-sportowej im. Ryszarda Matuszaka przy ulicy Wita Stwosza, podopieczni Bartosza Łeszyka byli podejmowani przez zespół miejscowy Eromasteru. Spotkanie zakończyło się porażką drużyny z grodu Lecha w stosunku 4:6, mimo że gnieźnianie do przerwy prowadzili 2:1.
W tym układzie w dwumeczu jest remis 1:1, gdyż pierwszą konfrontację w Gnieźnie wygrali podopieczni Bartosza Łeszyka stosunkiem 4:2. O pierwszym w historii awansie KS Gniezno do futsalowej ekstraklasy, zadecyduje trzecie
spotkanie pomiędzy obiema drużynami, do którego dojdzie w niedzielę 7 kwietnia również w Głogowie. Przypomnijmy iż w tej fazie rozgrywek gra się do dwóch wygranych meczy.
Wracając jednak do samego meczu, to trzeba się zastanowić jak doszło do tego, że beniaminek pierwszoligowych zmagań drużyna z Głogowa zdołała wygrać drugie spotkanie z rundy play-off, mimo że faworytem meczu była po ostatnim zwycięstwie drużyna z Pierwszej Stolicy Polski. Gospodarze sobotniego pojedynku od pierwszych minut meczu stworzyli sobie optyczną przewagę nad drużyną z Gniezna. W efekcie czego w 3 minucie spotkania wyszli na prowadzenie 1:0. Po egzekwowanym rzucie rożnym golkipera z Gniezna -
Tomasza Fitta zastępującego w tym spotkaniu kontuzjowanego Michała Wasielewskiego, pokonał przy biernej postawie obrony KS Gniezno celnym strzałem Piotr Pietruszko. Po stracie gola wprawdzie gnieźnianie mięli kilka dogodnych sytuacji do doprowadzenia do remisu, jednak w stworzonyc sytuacjach strzeleckich nie potrafiono zamienić na gole w drużynie KS Gniezno, między innymi - Piotr Błaszyk będący sam na sam z golkiperm gospodarzy Michałem Długoszem, Filip Bartnicki, który zamiast do bramki z Głogowa posłał fudbolówkę obok niej a Jacek Sander, po którego strzale Długosz miał problemy z wybronieniem piłki zmierzającej do jego bramki. 
Dopiero w 11 minucie gnieźnianie doprowadzili do stanu 1:1 zdobywając bramkę kontaktową. Na listę strzelców w drużynie z Gniezna wpisał się Paweł Kaźmierczak, który wykorzystał zagraną piłkę z rzutu rożnego od Dariusza Rychłowskiego. Po zdobytym golu kontaktowym gnieźnianie ze zdwojoną siłą, ruszyli jeszcze bardziej do zdecydowanego ataku na bramkę gospodarzy. W efekcie tej kontrofensywy od 14 do 16 minuty spotkania podopieczni Bartosza Łeszyka mogli zdobyć co najmniej pięć bramek i prowadzić zdecydowanie z głogowianami różnicą czterech goli. Do takiego scenariusza niestety nie doszło a najdogodniejsze sytuacje do zdobycia kolejnych bramek w zespole KS Gniezno zmarnowali
między innymi Jacek Sander, po którego strzale zmierzającą piłkę pod poprzeczkę bramki gospodarzy zdołał wybronić w 12 minucie golkiper gospodarzy oraz w 13 minucie, kiedy to Bartosz Łeszyk posłał fudbolówkę nad spojeniem słupka z poprzeczką głogowian. 20 sekund po strzale Łeszyka gnieźnianie prawie cieszyli się ze zdobytej drugiej bramki. Po strzale Marcina Gresera i dobitce Mateusza Kamińskiego piłkę zmierzającą do pustej bramki z Głogowa z linii bramkowej wybił jednak Łukasz Plewko i nadal w meczu był remis. Jednak 17 minucie po kolejnym szybkim ataku gnieźnianom udało się wreszcie odczarować bramkę gospodarzy. Po zagraniu Pawła Kaźmierczaka golkipera z Głogowa – Michała Długosza pokonał Mateusz Kamiński. Do końca 
pierwszej połowy więcej bramek nie zdobyto i ta część meczu zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem piłkarzy KS Gniezno 2:1.
O porażce KS Gniezno a co za tym idzie trzecim meczu pomiędzy obiema drużynami, który zadecyduje który zespół w sezonie 2013/2014 wystartuje w futsalowej ekstraklasie zadecydowała druga odsłona sobotniego meczu rewanżowego. W tej części gry głogowanie zaaplikowali gnieźnianom aż pięć goli tracąc zaledwie dwa. Na listę strzelców w tej części meczu w zespole z Głogowa wpisali się w 24 minucie Piotr Pietruszko doprowadzając do stanu 2:2, w 26 minucie Tomasz Urbaniak, w 28 minucie Kamil Kaczmar w 35 minucie Grzegorz Nowak z rzutu karnego oraz w 39
minucie gry. Dla KS Gniezno dwie bramki do końcowego wyniki dorzucili w 36 minucie Paweł Kaźmierczak oraz w 38 minucie Dariusz Rychłowski z podyktowanego przedłużonego rzutu karnego z 10-tego metra. Na koniec należy nadmienić iż obie drużyny mogły zdobyć w końcówce meczu po jeszcze jednym golu, jednak podyktowane rzuty karne z 10-tego metra za kolejne przewinienia na bramki nie potrafili zamienić w zespole z Głogowa – Grzegorz Nowak a w drużynie KS Gniezno – Dariusz Rychlowski. W tym układzie spotkanie rewanżowe rundy play-off I ligi o awans do futsalowej ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem drużyny Euromaster Głogów w stosunku 6:4. O tym, który zespół zagra w Ekstraklasie w sezonie 2013/2014 zadecyduje ostatnie trzecie spotkanie, do którego dojdzie w niedzielę 7 kwietnia. Początek tego interesującego zapowiadającego się meczu zaplanowano na godzinę 15.00.
Roman Strugalski/ Foto z meczu Mariusz Przybysz
W tym układzie w dwumeczu jest remis 1:1, gdyż pierwszą konfrontację w Gnieźnie wygrali podopieczni Bartosza Łeszyka stosunkiem 4:2. O pierwszym w historii awansie KS Gniezno do futsalowej ekstraklasy, zadecyduje trzecie
spotkanie pomiędzy obiema drużynami, do którego dojdzie w niedzielę 7 kwietnia również w Głogowie. Przypomnijmy iż w tej fazie rozgrywek gra się do dwóch wygranych meczy. Wracając jednak do samego meczu, to trzeba się zastanowić jak doszło do tego, że beniaminek pierwszoligowych zmagań drużyna z Głogowa zdołała wygrać drugie spotkanie z rundy play-off, mimo że faworytem meczu była po ostatnim zwycięstwie drużyna z Pierwszej Stolicy Polski. Gospodarze sobotniego pojedynku od pierwszych minut meczu stworzyli sobie optyczną przewagę nad drużyną z Gniezna. W efekcie czego w 3 minucie spotkania wyszli na prowadzenie 1:0. Po egzekwowanym rzucie rożnym golkipera z Gniezna -
Tomasza Fitta zastępującego w tym spotkaniu kontuzjowanego Michała Wasielewskiego, pokonał przy biernej postawie obrony KS Gniezno celnym strzałem Piotr Pietruszko. Po stracie gola wprawdzie gnieźnianie mięli kilka dogodnych sytuacji do doprowadzenia do remisu, jednak w stworzonyc sytuacjach strzeleckich nie potrafiono zamienić na gole w drużynie KS Gniezno, między innymi - Piotr Błaszyk będący sam na sam z golkiperm gospodarzy Michałem Długoszem, Filip Bartnicki, który zamiast do bramki z Głogowa posłał fudbolówkę obok niej a Jacek Sander, po którego strzale Długosz miał problemy z wybronieniem piłki zmierzającej do jego bramki. Dopiero w 11 minucie gnieźnianie doprowadzili do stanu 1:1 zdobywając bramkę kontaktową. Na listę strzelców w drużynie z Gniezna wpisał się Paweł Kaźmierczak, który wykorzystał zagraną piłkę z rzutu rożnego od Dariusza Rychłowskiego. Po zdobytym golu kontaktowym gnieźnianie ze zdwojoną siłą, ruszyli jeszcze bardziej do zdecydowanego ataku na bramkę gospodarzy. W efekcie tej kontrofensywy od 14 do 16 minuty spotkania podopieczni Bartosza Łeszyka mogli zdobyć co najmniej pięć bramek i prowadzić zdecydowanie z głogowianami różnicą czterech goli. Do takiego scenariusza niestety nie doszło a najdogodniejsze sytuacje do zdobycia kolejnych bramek w zespole KS Gniezno zmarnowali
między innymi Jacek Sander, po którego strzale zmierzającą piłkę pod poprzeczkę bramki gospodarzy zdołał wybronić w 12 minucie golkiper gospodarzy oraz w 13 minucie, kiedy to Bartosz Łeszyk posłał fudbolówkę nad spojeniem słupka z poprzeczką głogowian. 20 sekund po strzale Łeszyka gnieźnianie prawie cieszyli się ze zdobytej drugiej bramki. Po strzale Marcina Gresera i dobitce Mateusza Kamińskiego piłkę zmierzającą do pustej bramki z Głogowa z linii bramkowej wybił jednak Łukasz Plewko i nadal w meczu był remis. Jednak 17 minucie po kolejnym szybkim ataku gnieźnianom udało się wreszcie odczarować bramkę gospodarzy. Po zagraniu Pawła Kaźmierczaka golkipera z Głogowa – Michała Długosza pokonał Mateusz Kamiński. Do końca pierwszej połowy więcej bramek nie zdobyto i ta część meczu zakończyła się jednobramkowym prowadzeniem piłkarzy KS Gniezno 2:1. O porażce KS Gniezno a co za tym idzie trzecim meczu pomiędzy obiema drużynami, który zadecyduje który zespół w sezonie 2013/2014 wystartuje w futsalowej ekstraklasie zadecydowała druga odsłona sobotniego meczu rewanżowego. W tej części gry głogowanie zaaplikowali gnieźnianom aż pięć goli tracąc zaledwie dwa. Na listę strzelców w tej części meczu w zespole z Głogowa wpisali się w 24 minucie Piotr Pietruszko doprowadzając do stanu 2:2, w 26 minucie Tomasz Urbaniak, w 28 minucie Kamil Kaczmar w 35 minucie Grzegorz Nowak z rzutu karnego oraz w 39
minucie gry. Dla KS Gniezno dwie bramki do końcowego wyniki dorzucili w 36 minucie Paweł Kaźmierczak oraz w 38 minucie Dariusz Rychłowski z podyktowanego przedłużonego rzutu karnego z 10-tego metra. Na koniec należy nadmienić iż obie drużyny mogły zdobyć w końcówce meczu po jeszcze jednym golu, jednak podyktowane rzuty karne z 10-tego metra za kolejne przewinienia na bramki nie potrafili zamienić w zespole z Głogowa – Grzegorz Nowak a w drużynie KS Gniezno – Dariusz Rychlowski. W tym układzie spotkanie rewanżowe rundy play-off I ligi o awans do futsalowej ekstraklasy zakończyło się zwycięstwem drużyny Euromaster Głogów w stosunku 6:4. O tym, który zespół zagra w Ekstraklasie w sezonie 2013/2014 zadecyduje ostatnie trzecie spotkanie, do którego dojdzie w niedzielę 7 kwietnia. Początek tego interesującego zapowiadającego się meczu zaplanowano na godzinę 15.00. Roman Strugalski/ Foto z meczu Mariusz Przybysz
