W sobotę 18 września w bratobójczym pojedynku dwóch drużyn z Gniezna, KS Gniezno 97 rozgromił zespół Mieszka Gniezno 97 wynikiem 6:1 w ramach rozgrywek wielkopolskiej ligi trampkarzy młodszych. Tym samym podopieczni Dariusza Śmiałowskiego nadal są liderami swojej grupy.
Od początku spotkania zawodnicy Mieszka, występujący jako gospodarze tego pojedynku przystąpili do ataku. Już ich pierwsza akcja mogła zakończyć się zdobyciem bramki, ale na posterunku był bramkarz KS-u - Michał Przyborski, który uprzedził napastnika Mieszka. Piłkarze KS-u również atakowali bramkę przeciwnika co przyniosło efekt w postaci gola. W 5 minuta meczu, Filip Kruczyński znakomita wrzutką z lewej strony boiska obsłużył Adriana Chopcię , który pokonując bramkarza Mieszka wyprowadził KS Gniezno 97 na prowadzenie 1:0. Mimo kolejnych sytuacji strzeleckich z jednej i drugiej strony wynik nie uległ zmianie i na przerwę KS Gniezno 97 schodził prowadząc 1:0.
Na początku drugiej połowy padła druga bramka dla KS Gniezno 97. Akcję zapoczątkował Bartosz Dyc, który podał do Filipa Kruczyńskiego, który znowu znakomicie wypatrzył Adriana Chopcię i bramkarz Mieszka Gniezno nie miał nic do gadania i było 2:0 dla KS-u. Słowa uznania należą się jednak również zawodnikom Mieszka. Przy tak niekorzystnym wyniku zrywają się do ataku, szybka akcja i precyzyjny strzał z daleka, którego niestety nie broni bramkarz KS-u i jest 2:1. Na całe szczęście podrażnieni tym faktem podopieczni Dariusza Śmiałowskiego rzucili się do huraganowych ataków na bramkę swoich przeciwników. Kilka minut po stracie gola piękną główką popisuje się Filip Kruczyński i było 3:1. Po tym golu worek bramek się rozwiązał. Po chwili seria rzutów rożnych wykonywanych z lewej strony boiska przez piłkarzy KS-u, piłkę dośrodkowuje Bartosz Dyc a Filip Kruczyński dokładnym strzałem pokonuje bramkarza gości. Mimo prowadzenia 4:1 podopieczni Dariusza Śmiałowskiego nadal atakują, co przyniosło efekt w postaci zdobytych jeszcze dwóch bramek. Ponownie stały fragment gry, rzut rożny wykonuje Filip Kruczyński, dokładne odegranie głową rozgrywającego do Karola Purola i Wiktor Gręzicki zdobywa kolejnego gola. I na koniec ozdoba meczu. Rzut wolny wykonuje Filip Kruczyński, silny strzał pod poprzeczkę bramki Mieszka i piłka po rękach bramkarza wpada do bramki. Wynikiem 6:1 kończy się spotkanie.
Za tydzień jeszcze trudniejszy sprawdzian. Do Gniezna przyjeżdża niepokonana dotychczas drużyna Nielby Wągrowiec. Mecz zapowiada się bardzo emocjonująco. Zapraszamy kibiców na niedzielę 26.09 o godz. 14:00 na stadion przy ulicy Strumykowej w Gnieźnie.
Ravs-Kieras/R.S./foro archiwum SportGniezno.pl