Wielkopolska Liga Rugby 7 nie wystartowała czyli dziwne przepisy na niższym szczeblu!!!

2013-04-23



Z powodu nie dopełnienia obowiązków formalnych do Rogowa na turniej rugby dojechała tylko drużyna "Lokomotywa" Wolsztyn oraz kilka osób z Rugby Klub "Przemysław" Poznań. Komisarz Wielkopolskiej Ligii Rugby 7 Łukasz Kmieciak podjął decyzję, że nasze spotkanie zostanie potraktowane jako staż treningowy i rozegramy po kilka meczy sparingowych. Drużyna "Tytan" Gniezno wystawiła jeden skład, a drużyna "Lokomotywy" Wolsztyn podzielił się na dwie ekipy.

Wyniki meczy w rugby 7-mio osobowym:
"Tytan" Gniezno - "Lokomotywa" Wolsztyn 1   20:10
"Tytan" Gniezno - "Lokomotywa" Wolsztyn 2   20:5
"Lokomotywa" Wolsztyn 1 - "Lokomotywa" Wolsztyn 2 20:15

Po meczach tak zwanych "siódemek" nastąpił podział a właściwie po połączeniu wszystkich przybyłych do Rogowa podzieliliśmy się na dwie drużyny i rozegraliśmy jeszcze mecz po 12 osób, w którym "Tytan" Gniezno zwyciężył w stosunku 20:0.  Cały staż przebiegał w miłej, przyjacielskiej atmosferze. Żaden z zawodników nie doznał kontuzji i po zakończonych zmaganiach wszyscy szczęśliwie powrócili do swoich domów.

W drużynie "Tytana" Gniezno swój debiut w oficjalnym meczu zaliczył niestety tylko jeden Rogowianin Piotr Świderski.

Pragnął bym również bardzo podziękować Urzędowi Gminy Rogowo a szczególnie Wójtowi Józefowi Sosnowskiemu za udostępnienie płyty boiska, oraz Pawłowi Jankowskiemu za pomoc w organizacji naszego spotkania.

Naszą imprezę wsparła również bardzo mocno Dyrektor Zespołu Publicznych Szkół w Rogowie  Eliza Reszka, oraz Gminny Ośrodek kultury w Rogowie. Wszystkich już dziś zapraszamy na kolejny turniej rugby który odbędzie się na jesień. Termin oraz szczegóły podamy w późniejszym terminie.


O co chodzi z tym Komisarzem, że z turnieju zrobił się sparing?
Polski Związek Rugby nakazał stworzyć okręgowe związki rugby i powstał Wielkopolski Okręgowy Związek Rugby. Władze w okręgu są trzymane przez osoby, które już dawno powinny oddać je we władanie osób rozumiejących problematykę tego sportu a w szczególności mniejszych klubów z mniejszych miast.

W województwie jest kilka klubów, które są nowe i nie są organizacyjnie przygotowane do gry w Ogólnopolskiej Lidze Rugby 7.  Dlatego padł pomysł stworzenia Wielkopolskiej Ligi Rugby 7. Jednak Okręg i Związek wymyślili sobie, że aby grać w tej lidze to należy mieć odrębną licencję okręgu a zawodnicy muszą mieć badania od lekarza orzecznika sportu. W Gnieźnie jest jeden taki lekarz a w innych miejscowościach nie ma takiego lekarza i zawodnicy mieli z tym problem. Okręg nie wystawił również tych swoich licencji, bo nie wiedzą jak to ma wyglądać ponieważ związek nie przekazał im ścisłych wytycznych. Dlatego po raz trzeci Wielkopolska Liga Rugby 7 nie wystartowała. Pierwszy termin ustalony został na 23 marca w Poznaniu, ale pogoda jaka była wszyscy wiedzą. Drugi termin wyznaczono na 6 kwietnia tym razem w Rogowie ale ponownie pogoda pokrzyżowała plany. Trzeci termin to 21 kwietnia lecz kilka klubów nie dojechało, bo nie spełniało wymogów formalnych wiec dali sobie spokój.

Również dla klubów grających w okręgu jest dziwny przepis uniemożliwiający gry zawodnikowi mającemu 17 lat, lecz ten sam zawodnik może jednak grać w wyższej lidze co czyni przepisy w okręgu obsurdalnymi.

Oprac Tomasz Kostencki/Roman Biskupski "Tytan" Gniezno




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Wielkopolska_Liga_Rugby_7_nie_wystartowala_czyli_dziwne_przepisy_na_nizszym_szczeblu.html