Zaskakująca porażka KS Gniezno

2009-10-09



Pierwszą porażkę na swoim koncie w rozgrywkach w pierwszej lidze ogólnopolskiej futsalu zapisali na swoim koncie piłkarze KS Gniezno.

Po dwóch zwycięstwach z rzędu biało-czerwonych tym razem w meczu rozegranym awansem z piątej kolejki ligowej. Po dość zaciętym spotkaniu podopieczni Roberta Zamira ulegli w spotkaniu derbowym na szczeblu Wielkopolski w środowy wieczór 7 października w Mośnie tamtejszej drużynie KS 1920 w stosunku 2:1.

Na samym początku można stwierdzić śmiało, iż spotkanie jak na derby na szczeblu Wielkopolski w wykonaniu KS 1920 Mosina a drużyną KS Gniezno był dość ciekawym widowiskiem piłkarskim. Oba bowiem zespoły w hali sportowej Szkoły Podstawowej nr 1 w Mosinie gdzie doszło do tego spotkania  stworzyły wspaniałe widowisko piłkarskie. Początek środowego meczu, który pierwotnie miał odbyć się dopiero 17 października należał do piłkarzy z grodu Lecha, którzy stawiani jako faworyci tej potyczki piłkarskiej jeszcze przed jej rozpoczęciem objęli inicjatywę w tym spotkaniu. Mosinianie jednak grający bardzo dobrze i mądrze w obronie na niewiele pozwalali podopiecznym Roberta Zamiara najczęściej rozbijając ich ataki na swoją bramkę tuż przed polem karnym. Kiedy wydawało się że stworzenie pierwszych groźnych sytuacji  strzeleckich na bramkę Mosiny w wykonaniu biało-czerwonych to kwestia czasu,  do głosu doszli gospodarze. Świetnie spisującego się tego dnia w bramce KS Gniezno golkipera Michał Wasilewski sprawdzili kolejno w drużynie gospodarzy Aleksandr Boguckiego, Mikołaj Kostaniak oraz Przemysław Marciniak. Najdogodniejszą sytuację do zdobycia bramki oraz objęcia prowadzenia w meczu w 11 minucie zmarnował w drużynie gospodarzy Oktawian Solecki, który wykorzystując niezdecydowanie obrońcy gości i minął Wasilewskiego i mając przed sobą pustą bramkę posłał piłkę w słupek.

Po kilku wybornych sytuacjach do objęcia prowadzenia w mucz przez drużynę z Mosiny, biało-czerwoni ponownie zaczęli przeważać, ale nie potrafili stworzyć sobie jakiś groźniejszych sytuacji bramkowych uderzając futbolówkę raczej z dystansu na bramkę Patryka Rzepki. W tym czasie gry zespół z Mosiny nastawił się na szybkie wyprowadzanie kąt z własnego pola karnego na bramkę gości co okazało się w dalszej części pierwszej polowy spotkania derbowego klucz do sukcesu w postaci zdobycia aż dwóch goli i objęcia prowadzenia w meczu. Po jednej z takich kontr w 14 minucie gry gospodarze wyszli na prowadzenie 1:0 po golu zdobytym przez Aleksandera Boguckiego, który golkipera z Gniezna pokonał strzałem w długi róg. Minutę później po ponownej kontrze mosinainie prowadzili już 2:0. Tym razem golkipera z grodu Lecha pokonał w podobny sposób Mikołaj Kostaniak.   Humory graczom z Mosiny do zejścia do szatni popsuł niestety w drużynie biało-czerwonych Michał Tym, który w 18 minucie gry po rzucie wolnym pięknym strzałem z około ośmiu metrów kierując piłkę w samo okienko gospodarzy pokonał Patryka Rzepkę. Ta zdobyta bramka kontaktowa zdobyta przez gnieźnien zapowiadała iż w drugiej połowie można było się spodziewać iż podopieczni Roberta Zamiara doprowadzą do remisu a nawet pokuszą się o kolejne zwycięstwo. 

Tuż po przerwie piłkarze z grodu Lecha zaatakowali ze zdwojoną siłą, ale ich ataki gospodarze przerywali jeszcze w zalążku akcji, albo kończyły się na niecelnych strzałach. Z przykrością należy stwierdzić iż tylko początek drugiej połowy należała do gnieźnian gdzie najlepszą sytuację do doprowadzenia do remisu miał w szeregach biało-czerwonych w 21 minucie Mariusz Sawicki. Jak również końcówka spotkania należała do przyjezdnych. Po kolejnym faulu szóstym w następstwie pięciu, które drużyna z Mosiny miała już na swoim koncie wcześniej w 34 minucie przed zdobyciem gola stanął Michał Tym. Niestety strzał Tyma z przedłużonego rzutu karnego z dziesięciu metrów był niecelny. Kolejny raz gnieźnienie sytuację do zdobycia gola zmarnowali w 39 minucie. Kiedy to po ręce jednego z zawodników Mosiny i podyktowanego przedłużonego rzutu karnego z dziesięciu metrów Sebastian Śniegowski trafił piłką wprost bramkarza gospodarzy Patryka Rzepki. Gnieźnienie szukając możliwość doprowadzenia do wyrównania stanu meczu i doprowadzenia do remisu i wywiezienia z Mosiny choćby jednego punktu. Na 3 minuty przed końcem spotkania postanowili wycofać bramkarza i zagrać z przewagą jednego zawodnika w polu. W tą rolę wcielił się grający trener Robert Zamiar. Niestety to posuniecie kierownictwa KS Gniezno nic nie dało gdyż upragniony gol dający remis w meczu dla gnieźnien nie padł.

Należy jeszcze wspomnieć iż oprócz początku i końcówki drugiej połowy, które należały dla gnieźnien w pozostałych minutach gra w wykonaniu obu zespołów była bardzo wyrównana a więcej jednak okazją na zdobycie kolejnych bramek mieli niestety mosinianie. Sytuacji na przykład sam na sam z bramkarzem KS Gniezno nie wykorzystali w drugiej części między innymi Oktawian Solecki i Mikołaj Kostaniak.

Na koniec należy wspomnieć iż najprawdopodobniej w kolejnym meczu wyjazdowym drużyny KS Gniezno w dniu 24 październiku z ekipą MOKS Białystok w zespole z grodu Lecha zabraknie Michała Tyma, który w Mosinie nabawił się kontuzji w postaci złamania palca od nogi.

KS 1920 Mosina: Rzepka, Bogucki, Cebulski, Kostaniak, Marciniak, Bandosz,  Kalbarczyk, Karmowski, Solecki, Jarzembowski, Nowak, Piepenborn

KS Gniezno: Wasielewski, Kowalczewski, Heliasz, Konieczny, Zamiar, Kaźmierczak, Sawicki, Śniegowski, Kupczyk, Tym, Grocholewski.

Tabela I ligi:
1. Red Devils Chojnice                        3 9 29-9
2. Tacho Toruń                                     3 9 13-8
3. AZS Uniwersytet Warszawski       3 9 11-4
4. KS Gniezno                                       3 6 8-6
5. Gatta Zduńska Wola                       2 3 7-8
6. MOKS Słoneczny Stok Białystok  2 3 6-7
7. Helios Elhurt Białystok                  3 3 8-7
8. KS 1920 Mosina                             3 3 8-11
9. Auto Complex Przodkowo             2 0 5-11
10. Radio System Toruń                    3 0 10-17
11. Unisław Team Unisław               3 0 7-24

 
Źródło – www.ksgniezno.pl – opracował –R.S.
 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,Zaskakujaca_porazka_KS_Gniezno.html