27 stycznia około godziny 13.30 na gnieźnieńskich Łazienkach, uczęszczający na spacery Gnieźnianie mieli okazję obejrzenia nie lada atrakcję jaką była kąpiel w lodowatej wodzie jeziora Winiary grupy osób mężczyzn i kobiet.
Wszystko zaczęło się od wyrąbania przerębla o wymiarach około 2 na 2 metry, w którym jak się okazało wskoczyło po wcześniejszej rozgrzewce 10 osób z czego trzy osoby kapały się po raz pierwszy a dwie miały odwagę wejścia drugi raz do wody.
I pomimo zimna i lodowatej wody wszyscy razem stwierdzili, że zrobią to po raz kolejny pomimo mrozu jaki był na dworze minus 7 stopni. Najstarszy uczestnik zamieszkujący od ponad 30 lat w Gnieźnie miał 62 lata i to on był jednym z tej dwójki co kapała się po raz drugi.
Rozgrzewka kilkuminutowa i hop do wody..., w której każdy siedział tyle na ile mu organizm pozwalał, potem ponowna rozgrzewka lub kąpiel śnieżna i tu część osób albo się ubierała lub ponownie wracała do wody.
Jak nam powiedział Sławomir Chmielewski organizator tej akcji zarazem będąc Prezesem Gnieźnieńskich Morsów zaprasza wszystkich chętnych już w kolejną niedzielę do wspólnej zimnej kąpieli z tym, że obecnie zastanawia się nad miejscem. Dotychczas od paru lat kąpali się na Lubochni na uboczu ludzkich wzroków. Obecnie Gnieźnieńskie Morsy chciałby to zmienić i kąpielami właśnie na Łazienkach propagować tą niecodzienną akcję rekreacyjną, która zaczyna w Polsce i na świecie cieszyć się coraz większym zainteresowaniem.
Tomasz Kostencki + foto oraz materiał filmowy
Wszystko zaczęło się od wyrąbania przerębla o wymiarach około 2 na 2 metry, w którym jak się okazało wskoczyło po wcześniejszej rozgrzewce 10 osób z czego trzy osoby kapały się po raz pierwszy a dwie miały odwagę wejścia drugi raz do wody.
I pomimo zimna i lodowatej wody wszyscy razem stwierdzili, że zrobią to po raz kolejny pomimo mrozu jaki był na dworze minus 7 stopni. Najstarszy uczestnik zamieszkujący od ponad 30 lat w Gnieźnie miał 62 lata i to on był jednym z tej dwójki co kapała się po raz drugi.
Rozgrzewka kilkuminutowa i hop do wody..., w której każdy siedział tyle na ile mu organizm pozwalał, potem ponowna rozgrzewka lub kąpiel śnieżna i tu część osób albo się ubierała lub ponownie wracała do wody.
Jak nam powiedział Sławomir Chmielewski organizator tej akcji zarazem będąc Prezesem Gnieźnieńskich Morsów zaprasza wszystkich chętnych już w kolejną niedzielę do wspólnej zimnej kąpieli z tym, że obecnie zastanawia się nad miejscem. Dotychczas od paru lat kąpali się na Lubochni na uboczu ludzkich wzroków. Obecnie Gnieźnieńskie Morsy chciałby to zmienić i kąpielami właśnie na Łazienkach propagować tą niecodzienną akcję rekreacyjną, która zaczyna w Polsce i na świecie cieszyć się coraz większym zainteresowaniem.
Tomasz Kostencki + foto oraz materiał filmowy