W sobotę, 16 stycznia, odbyła się dziesiąta kolejka spotkań rozgrywek szczypiorniaka II ligii kobiet grupy A. Gnieźnieńska drużyna MKS MOS udała się na swój mecz do Gubina, aby zmierzyć się z miejscową ekipą GMTS Spartą ZSLiT Gubin.
Gnieźnianki nie były faworytkami tej konfrontacji, gdyż w pierwszej potyczce w rundzie sezonu zasadniczego na własnym obiekcie w hali GOSiR przy uliczy Paczkowskiego uległy zespołowi z Gubina zdecydowanie i wysoko - różnicą 11 bramek (16:27).
Podopieczne Popka i Solarka przystąpiły do tego spotkania po pięciogodzinnej podróży bardzo skoncentrowane i zmobilizowane. Choć w meczu tym nie mogło wystąpić z powodów zdrowotnych kilka podstawowych zawodniczek, początek tego spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny wykorzystywały wypracowane sytuacje do zdobycia bramki. W 8 minucie meczu gnieźnianki prowadziły różnicą 3 bramek (3:6). W 12minucie przewaga ta wzrosła do 4
bramek (4:10). Gnieźnianki popisywały się w tym czasie bardzo dobrą obroną.
Niestety przeciwniczki wykorzystały przewagę liczebną na boisku (dwie kary 2 minuty dla zawodniczek MKS MOS) i odrobiły starty. W 16 minucie ekipa z Pierwszej Stolicy prowadziła różnicą tylko jednego trafienia (11:12). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem korzystnym dla gnieźnianek 15:19.
Druga część rozpoczęła się od celnego trafienia Leny Burdzińskiej. W 39 minucie gnieźnianki prowadziły 19:23. Niestety w 43 minucie przewaga ta stopniała ponownie do
jednego trafienia (23:24). Gnieźnianki ponownie skoncentrowały się i uciekły rywalkom. W 49 minucie meczu wynik był korzystny dla MKS MOS 24:27. Od tego momentu szczypiornistki z Grodu Lecha zaczęły grać w ataku nerwowo i chaotycznie. Konsekwencją tego były seryjnie popełniane przez nie błędy i brak skuteczności. Gubinianki szybko zaczęły wykorzystywać niemoc strzelecką zawodniczek z Gniezna. W 56 minucie gubinianki doprowadziły do remisu 30:30. W 57 minucie nadal na świetlnej tablicy widniał remis 31:31. Na szczęście podopieczne trenerów Popka i Solarka nie zapomniały jak się gra w szczypiorniaka i po dramatycznej końcówce zwyciężyły 31:33. W obecnym sezonie jest to czwarta wygrana MKS MOS. W tabeli gnieźnianki zajmują aktualnie 4 miejsce.
Teraz w rozgrywkach II ligii nastąpi przerwa, która potrwa aż do 20 marca. Wtedy to MKS MOS Gniezno na swoim terenie będzie gościł AZS AWF Poznań.
W barwach MKS MOS Gniezno grały: Monika Kowalczewska, Martyna Sęczkowska – bramkarki, zawodniczki pola:
Martyna Witkowska (1), Katarzyna Podrzycka (2), Lena Burdzińska (3), Martyna Bigoszewska, Katarzyna Dębicka, Marta Tubacka (7), Joanna Żabierek (8), Natalia Troszak, Marta Urbańska (6), Agnieszka Tarczyńska (6).
GMTS Sparta ZSLiT Gubin: E. Stachowiak (4), K. Świstun (2), A. Wieczorek (5), E. Stefańska (3), A. Adamczyk, J. Kostka (1), K. Drzewiecka, A. Sykała, A. Koźminów (10), J. Bednarek, M. Łaniecka, K. Sibińska, S. Włodarczyk (6), P. Wosik.
Roman Solarek/R.S. *
Gnieźnianki nie były faworytkami tej konfrontacji, gdyż w pierwszej potyczce w rundzie sezonu zasadniczego na własnym obiekcie w hali GOSiR przy uliczy Paczkowskiego uległy zespołowi z Gubina zdecydowanie i wysoko - różnicą 11 bramek (16:27).
Podopieczne Popka i Solarka przystąpiły do tego spotkania po pięciogodzinnej podróży bardzo skoncentrowane i zmobilizowane. Choć w meczu tym nie mogło wystąpić z powodów zdrowotnych kilka podstawowych zawodniczek, początek tego spotkania był bardzo wyrównany. Obie drużyny wykorzystywały wypracowane sytuacje do zdobycia bramki. W 8 minucie meczu gnieźnianki prowadziły różnicą 3 bramek (3:6). W 12minucie przewaga ta wzrosła do 4
bramek (4:10). Gnieźnianki popisywały się w tym czasie bardzo dobrą obroną. Niestety przeciwniczki wykorzystały przewagę liczebną na boisku (dwie kary 2 minuty dla zawodniczek MKS MOS) i odrobiły starty. W 16 minucie ekipa z Pierwszej Stolicy prowadziła różnicą tylko jednego trafienia (11:12). Ostatecznie pierwsza połowa zakończyła się wynikiem korzystnym dla gnieźnianek 15:19.
Druga część rozpoczęła się od celnego trafienia Leny Burdzińskiej. W 39 minucie gnieźnianki prowadziły 19:23. Niestety w 43 minucie przewaga ta stopniała ponownie do
jednego trafienia (23:24). Gnieźnianki ponownie skoncentrowały się i uciekły rywalkom. W 49 minucie meczu wynik był korzystny dla MKS MOS 24:27. Od tego momentu szczypiornistki z Grodu Lecha zaczęły grać w ataku nerwowo i chaotycznie. Konsekwencją tego były seryjnie popełniane przez nie błędy i brak skuteczności. Gubinianki szybko zaczęły wykorzystywać niemoc strzelecką zawodniczek z Gniezna. W 56 minucie gubinianki doprowadziły do remisu 30:30. W 57 minucie nadal na świetlnej tablicy widniał remis 31:31. Na szczęście podopieczne trenerów Popka i Solarka nie zapomniały jak się gra w szczypiorniaka i po dramatycznej końcówce zwyciężyły 31:33. W obecnym sezonie jest to czwarta wygrana MKS MOS. W tabeli gnieźnianki zajmują aktualnie 4 miejsce.Teraz w rozgrywkach II ligii nastąpi przerwa, która potrwa aż do 20 marca. Wtedy to MKS MOS Gniezno na swoim terenie będzie gościł AZS AWF Poznań.
W barwach MKS MOS Gniezno grały: Monika Kowalczewska, Martyna Sęczkowska – bramkarki, zawodniczki pola:
Martyna Witkowska (1), Katarzyna Podrzycka (2), Lena Burdzińska (3), Martyna Bigoszewska, Katarzyna Dębicka, Marta Tubacka (7), Joanna Żabierek (8), Natalia Troszak, Marta Urbańska (6), Agnieszka Tarczyńska (6).GMTS Sparta ZSLiT Gubin: E. Stachowiak (4), K. Świstun (2), A. Wieczorek (5), E. Stefańska (3), A. Adamczyk, J. Kostka (1), K. Drzewiecka, A. Sykała, A. Koźminów (10), J. Bednarek, M. Łaniecka, K. Sibińska, S. Włodarczyk (6), P. Wosik.
Roman Solarek/R.S. *