Ambitny Grinbud KS remisuje z wiceliderem

2021-01-31

W meczu 17. kolejki grupy północnej I ligi futsalu, rozpoczynającym wiosenną rundę rozgrywek, zespół Klubu Sportowego Gniezno podejmował w niedzielę, 31 stycznia, AZS Uniwersytet Gdański. Spotkanie rozegrane w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 początkowo toczyło pod dyktando gości, którzy bardzo szybko objęli dwubramkowe prowadzenie. Do przerwy było 1:3, ale ambitni gnieźnianie wygrywając drugą połowę zdołali wywalczyć w tym spotkaniu remis 3:3.

Goście byli faworytami tego pojedynku i już w 2. minucie objęli prowadzenie, kiedy to po koronkowej akcji strzałem z bliskiej odległości Dawida Kasprzyka pokonał Kewin Sidor. Minutę później było już 0:2. Wyraźne niezdecydowanie gnieźnian w formacji defensywnej wykorzystał Maciej Urtnowski bez większych problemów pokonując bramkarza gospodarzy strzałem z siódmego metra. W 6. minucie bliski zdobycia kontaktowego gola był Marcin Greser, który przedarł się środkiem boiska mijając dwóch rywali, ale w sytuacji „sam na sam” z bramkarzem gości strzelił niecelnie. Chwilę później akcję kolegi, tyle że na prawym skrzydle skopiował Jakub Szydzik posyłając piłkę obok dalszego słupka. W 11. minucie sprzed pola karnego uderzył Maciej Urtnowski, ale skutecznie interweniował Szymon Kasprzyk. Minutę później gnieźnieński bramkarz obronił także dwa silne uderzenia najpierw Mikoałaja Krefta, a po chwili Piotra Wardowskiego. W 16. minucie z kolei gnieźnianie mieli dwie szanse na zdobycie kontaktowego gola. Najpierw egzekwowali rzut wolny pośredni z linii pola karnego na prawym skrzydle. Marcin Greser po krótkim zagraniu od Pawła Kaźmierczaka posłał piłkę minimalnie obok dalszego słupka. Po chwili dobrą akcję przeprowadził Kamil Kijak uderzając w pełnym biegu, ale wyciągnięty jak struna Kacper Sasiak zdołał zatrzymać piłkę tuż przy prawym słupku. W 18. minucie rzut karny, podyktowany przez sędziego za zatrzymanie piłki ręką przez Adama Alamenciaka, wykorzystał Piotr Wardowski pokonując wprowadzonego na ten stały fragment do bramki KS Gniezno Dawida Dymka. W ostatniej minucie pierwszej połowy gnieźnianie zdobyli jednak bramkę.  Akcję gospodarzy zakończył celny strzałem z prawego skrzydła Kamil Kijak i do przerwy było 1:3.
Po zmianie stron gra nadal była bardzo wyrównana i zacięta, ale coraz większą przewagę optyczną zaczęli uzyskiwać gospodarze. W 29. minucie gnieźnianie  mieli znakomitą okazję na zdobycie kontaktowego gola, ale po szybkiej trójkowej akcji Marcin Greser trafił tylko w słupek bramki rywali. Minutę później kolejny trójkowy atak zainicjowany przez Jakuba Szydzika podaniem na lewe skrzydło do Mikołaja Bereźnickiego zakończył się zdobyciem gola przez Pawła Kaźmierczaka,  który zamykał akcję po przeciwnej stronie i tuż przy słupku skierował piłkę do bramki akademików. Na cztery minuty przed zakończeniem spotkania bliski doprowadzenia do remisu był Marcin Greser, ale jego uderzenie z prawego skrzydła było minimalnie niecelne. Minutę później po rzucie wolnym egzekwowanym z własnej połowy Kamil Kijak trafił w spojenie słupka z poprzeczką. Wolny był za brutalny faul Michała Horbacza  na Adamie Heliaszu. Grający trener gospodarzy, z urazem stawu skokowego lewej nogi, musiał opuścić boisko i więcej się na nim nie pojawił. Tymczasem gnieźnianie jakby podrażnieni tą sytuacją ruszyli do ataku co zaowocowało debiutancką bramką zdobytą przez wychowanka KS Gniezno - Kacpra Woźnego. Po utracie tego gola, przez ostatnie dwie minuty goście zastępowali bramkarza piątym zawodnikiem. Nie zdołali jednak rozstrzygnąć spotkania na swoją korzyć, a nawet mogli stracić bramkę. Sensacji jednak nie było i mecz zakończył się remisem 3:3.

 

Grinbud KS Gniezno – AZS Uniwersytet Gdański 3:3 (1:3)
Bramki:


Grinbud KS – Kamil Kijak  – 1 (20’), Paweł Kaźmierczak – 1 (30’), Kacper Woźny – 1 (38’)
AZS UG  – Kewin Sidor  –  (2'), Maciej Urtnowski – 1 (3’), Piotr Wardowski – 1

(18’- k.)

 

Mimo remisu z wiceliderem, zespół Klubu Sportowego Gniezno mając w dorobku 6 punktów zajmuje ostatnie miejsce w ligowej tabeli.  Na kolejny mecz gnieźnianie wyjadą w najbliższą sobotę do Szczecina, a tydzień później podejmą  w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5 drużynę Futsalu Oborniki.

 

 

Radosław Kossakowski/foto Arkadiusz Kossakowski (fotogaleria)

 


 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,ambitny-grinbud-ks-remisuje-z-wiceliderem.html