Gospodarze byli zdecydowanymi faworytami tego starcia. Nie tylko dlatego, że zajmują trzecie miejsce w pierwszoligowej tabeli grupy północnej (gnieźnianie są na 8. pozycji), ale przede wszystkim biorąc pod uwagę fakt, że w pierwszej rundzie ligowych zmagań oborniczanie pokonali przed własną publicznością KS Gniezno aż 4:0. Tym razem było jednak zupełnie inaczej. To goście pierwsi objęli prowadzenie po trafieniu w 4. minucie Mikołaja Bereźnickiego. Siedem minut później na 0:2 podwyższył Dariusz Rychłowski. Gospodarze zdołali jeszcze przed przerwą zdobyć kontaktowego gola, którego autorem był Mikołaj Orczykowski. Po zmianie stron oborniczanie ruszyli zdecydowanie do ataku, ale nie zdołali doprowadzić do remisu i w Obornikach doszło do bardzo miłej dla gnieźnieńskich kibiców niespodzianki. W 1/16 Pucharu Polski do zmagań dołączą już drużyny ekstraklasowe. Runda ta rozegrana zostanie w dniach 8/9 lutego. Wcześniej biało-czerwonych czekają jednak jeszcze starcia ligowe. Następny mecz już w najbliższą sobotę, 11 stycznia, w hali GOSiR przy ul. Sportowej 5. Przeciwnikiem gnieźnian będzie zamykający ligową tabelę Malwee Łódź. Początek spotkania o g. 19:30.
Radosław Kossakowski/foto archiwum
Liczba komentarzy : 0