W sobotę 16 listopada Szczypiorniak podejmie SPR Oleśnica. Co można powiedzieć o tej drużynie?
-Drużyna z Oleśnicy to dotychczasowy lider naszej ligi-natomiast uważam, że nie jest to drużyna, której nie da się pokonać. Oni mają swoje mocne strony, my mamy swoje mocne strony. Wygra po prostu drużyna, która będzie potrafiła lepiej te swoje mocne strony użyć w meczu.
W ostatnich meczach piłkarze ręczni Szczypiorniaka spisują się coraz lepiej pomimo że skład jest bardzo młody. Spodziewałeś się, że Wasi juniorzy tak dzielnie będą sobie radzić w drugiej lidze w starciu z bardziej doświadczonymi zawodnikami?
-Bardzo nas cieszy, że nasi młodzi zawodnicy weszli bardzo pewnie do tej drużyny seniorskiej. Dają bardzo dużo jakości mimo swojego młodego wieku i niedużego doświadczenia. Czy się spodziewałem? Nie spodziewałem się, ale na pewno jestem bardzo mile zaskoczony i trzymam kciuki, żeby chłopaki rozwijali się tak dobrze i w szybkim tempie, jak dotychczas to robią.
Do niedawna leczyłeś kontuzję. Czy już wszystko w porządku że zdrowiem?
-Będąc w stu procentach szczerym, to ze zdrowiem do końca nie jest w porządku. Jest kilka rzeczy bolących, natomiast nie jest to nic co by blokowało mnie od gry. Także liczę na to, że w trakcie meczu nie odezwą się moje demony bólowe i będę mógł grać na sto procent na boisku.
Jak chcesz zachęcić kibiców że warto chodzić na mecze Szczypiorniaka?
-Zachęcić kibiców mogę w bardzo prosty sposób. Nasza drużyna z Gniezna jest drużyną od której nie wiadomo czego oczekiwać. Każdy mecz jest inny, każdy mecz zaskakuje w taki czy inny sposób. Dlatego jeśli chcą przeżyć wyjątkowe emocje związane z piłką ręczną to wszystko możemy zapewnić w czasie jednego meczu. Także zachęcam wszystkich po dawkę niespodziewanych wrażeń.
Dziękuję za rozmowę.
Dziękuję również.
Liczba komentarzy : 0