Bezbramkowy remis z Włochami zapewnił Polakom triumf w turnieju

2018-09-02

W ostatnim meczu rozgrywanego w minionym tygodniu na Stadionie im. Alfonsa Flinika w Gnieźnie turnieju Hockey Series Open reprezentacja Polski w hokeju na trawie mężczyzn zmierzyła się z drużyną narodową Włoch.

Biało-Czerwoni już dzień wcześniej zapewnili sobie awans do II rundy Hockey Series Open, która będzie kolejnym etapem eliminacji do Igrzysk Olimpijskich Tokyo '2020. Włosi licząc na to samo musieli przynajmniej zremisować z Polakami. Remis satysfakcjonował podopiecznych trenera Karola Śnieżka, albowiem zapewniał im zwycięstwo w gnieźnieńskim turnieju. Stąd też od początku obie drużyny grały zachowawczo, co przekładało się na niewielką ilość sytuacji bramkowych. Dopiero w trzeciej kwarcie bliski zdobycia bramki dla Polski był Mateusz Hulbój, ale skuteczną interwencją popisał się Enrico Francesconi. Swoją szansę mieli także Włosi. Jednak strzał Augustina Nuneza po dalekim wybiegnięciu z bramki Macieja Pacanowskiego zatrzymał tuż przed linią bramkową Jakub Janicki. Ostatecznie spotkanie zakończyło się remisem bezbramkowym, który ucieszył oba zespoły.

 

- Chcieliśmy postawić dziś kropkę nad "i" pokonując Włochów. Ale mieliśmy też założenie, żeby zagrać na "zero z tyłu". Remis gwarantował nam zwycięstwo w całym turnieju więc ten wynik jest dla nas satysfakcjonujący. Kolejnym etapem rywalizacji o awans do igrzysk będzie druga runda Hockey Series Open. Wiele wskazuje na to, że wraz z reprezentacją Włoch trafimy do grupy, która będzie rywalizowała w Malezji. I tam również będziemy musieli zająć przynajmniej drugie miejsce, aby myśleć o awansie do Tokyo – powiedział po zakończeniu zmagań Karol Śnieżek – trener reprezentacji Polski.
 

W innych niedzielnych meczach Litwa pokonała Cypr 2:0, a Czechy przegrały z Ukrainą 2:9.

 

Końcowa klasyfikacja turnieju:

 

1. Polska

2. Włochy

3. Ukraina

4. Czechy

5. Litwa

6. Cypr

 

Królem strzelców turnieju został Wiaczesław Paziuk (Ukraina) zdobywca 9 bramek. Najlepszym zawodnikiem wybrano Bartosza Żywiczkę (Polska), a najlepszym bramkarzem Jarosława Hordeja (Ukraina).

 

Gnieźnieński turniej cieszył się dużym zainteresowaniem publiczności. Mecze Polaków codziennie obserwowało po kilkuset kibiców, a podczas spotkań z Ukrainą i Włochami na trybunach pojawiło się prawdopodobnie nawet około tysiąca widzów.

 

Radosław Kossakowski/ foto Julia Kossakowska

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,bezbramkowy-remis-z-wlochami-zapewnil-polakom-triumf-w-turnieju.html