Tomasz Budasz konsekwentnie stara się obudzić Gniezno. Tym razem postanowił to zrobić w towarzystwie miłośników biegania. Kilka symbolicznych kółek przebiegniętych wokół jeziora Jelonek w sobotę 25 października to także doskonała okazja to szerszego spojrzenia na problem gnieźnieńskiej „Wenecji”, której potencjał jest obecnie wykorzystywany w niewielkim stopniu.
Ścieżka okalająca jezioro Jelonek to jedna z najpopularniejszych tras wśród gnieźnieńskich biegaczy. Codziennie można tam spotkać wielu miłośników tej formy rekreacji. Jednym z nich jest Tomasz Budasz, który w sobotnie południe postanowił przebiec kilka kółek w towarzystwie innych miłośników biegania. Zainteresowanych tą formą aktywności nie brakuje. Właśnie dlatego kandydat na prezydenta Gniezna po ewentualnym zwycięstwie w wyborach zamierza utworzyć oświetlone ścieżki z przeznaczeniem dla biegaczy, spacerowiczów, czy uprawiających nordic walking. Mała pętla na terenie Parku Miejskiego miałaby zostać połączona ścieżką wzdłuż ulicy Paczkowskiego z dużą pętlą wokół jeziora Winiary.
„Wenecja” to jednak nie tylko ścieżki do biegania. Nie jest tajemnicą, że tereny wokół jeziora Jelonek nie są w najlepszym stanie, a co za tym idzie mogą być znacznie lepiej wykorzystane. Nad tym problemem pochylił się Tomasz Budasz, który w swoim programie wyborczym poświęcił fragment swojego programu wyborczego. Odbudowa amfiteatru, zagospodarowanie wyspy, utworzenie sezonowego centrum kultury miejskiej na wzór poznańskiego „KontenerArt”, pokazy i rekonstrukcje historyczne oraz budowa platformy widokowej łączącej brzegi jeziora Jelonek – oto, w jaki sposób zamierza obudzić tę część miasta kandydat Platformy Obywatelskiej.
(materiał sfinansowany z środków KW Platforma Obywatelska RP)