W meczu 2. kolejki grupy 4 dywizji A Ligi Narodów reprezentacja Polski była podejmowana w środę, 8 czerwca, przez drużynę narodową Belgii. Spotkanie miało dwa oblicza. Po niezłej pierwszej połowie, w drugiej podopieczni trenera Czesława Michniewicza zostali rozbici przez rywali aż 6:1. Jest to najwyższa porażka reprezentacji od dokładnie 12 lat, kiedy to w Murcji kadra Franciszka Smudy została pokonana przez Hiszpanię 6:0.
Belgowie po wysokiej porażce z Holandią na inaugurację rozgrywek wydawali się drużyną w zasięgu Biało-Czerwonych i pierwsza połowa spotkania rozegranego na Stade Roi Baudouin potwierdzała taką tezę. Polacy objęli nawet prowadzenie. W 28. minucie Piotr Zieliński zagrał z lewej strony do Sebastiana Szymańskiego, a pomocnik Dynama Moskwa podał prostopadle lobem na wolne pole do Roberta Lewandowskiego, który opanował piłkę w powietrzu i w sytuacji "sam na sam" pokonał Simona Mignoleta. Gospodarze jeszcze przed przerwą wyrównali po strzale sprzed pola karnego Axela Witsela. W drugiej połowie gospodarze dominowali już zdecydowanie. Początkowo Polacy bronili się skutecznie - głównie dzięki znakomitym interwencjom Bartłomieja Drągowskiego. W 59. minucie rozpoczął się jednak marsz Belgów po efektowne zwycięstwo. Akcję gospodarzy zainicjował... Robert Lewandowski, który w środkowej strefie zagrał piłkę wprost do rywali, a sytuację skrupulatnie wykorzystał Kevin De Bruyne, który pewnym strzałem pokonał polskiego bramkarza. Niespełna kwadrans później szybki kontratak gospodarzy zakończył się trafieniem Leandro Trossarda, który z łatwością ograł Jan Bednarka i strzałem przy bliższym słupku pokonał Bartłomieja Drągowskiego podwyższając na 3:1. W końcówce Belgowie pogrążyli Polaków strzelając 3 bramki w ciągu dziesięciu minut. Najładniej wyglądało drugie trafienie Trossarda, który po krótkim rozegraniu rzutu rożnego uderzył z lewej strony w dalsze okienko bramki, a Drągowski, mimo że wyciągnął się jak struna nie sięgnął futbolówki. Później Czerwone Diabły grały już na luzie zdobywając dwie kolejne bramki po trafieniach Leandera Dendonckera i Loïsa Opendy. W międzyczasie Polacy mieli dwie szanse na zmniejszenie strat, jednak strzał Nicoli Zalewskiego był minimalnie niecelny, .a uderzenie Adama Buksy z bliskiej odległości obronił Simon Mignolet.
Ostatecznie Belgowie z nawiązką zrehabilitowali się za porażkę z Holandią wygrywając 6:1. A kolejny mecz w Lidze Narodów Polacy rozegrają właśnie z Holendrami w sobotę, 11 czerwca, o godz. 20:45 w Rotterdamie.
Belgia - Polska 6:1
Belgia - Leandro Trossard - 2 (73', 80'), Axel Witsel - 1 (42'), Kevin De Bruyne - 1 ( 59,') , Leander Dendoncker - 1 (83'), Loïs Openda - 1 (90')
Polska - Robert Lewandowski - 1 (28 ')
Radosław Kossakowski / foto laczynaspilka.pl
