Bojowe nastroje w Starcie przed rewanżowym meczem finałowym II ligi żużlowej

2017-09-14

W niedzielę 17, września, zespół Hawy Startu Gniezno podejmie na torze przy ul. Wrzesińskiej Speed Car Motor Lublin w rewanżowym meczu finałowym II ligi żużlowej. Pierwsze spotkanie rozegrane tydzień wcześniej w Lublinie zakończyło, się zwycięstwem gospodarzy 50:40.

Mecz wzbudza sporo emocji w obu ośrodkach żużlowych, dlatego władze GTM Start zdecydowały się na zorganizowanie konferencji prasowej, która odbyła się w czwartek, 14 września, w siedzibie klubu. Wzięli w niej udział Mirosław Jabłoński, kapitan drużyny; Rafael Wojciechowski, menadżer zespołu i Dariusz Kowalczyk, dyrektor finansowy klubu. Mimo porażki w Lublinie zawodnicy i działacze są przekonani, że zespół zdoła odrobić dziesięciopunktową stratę i wywalczy awans do I ligi. 

            - Z pewnością łatwiej byłoby nam w rewanżu, gdybyśmy w Lublinie zdobyli dwa, trzy punkty więcej. Ale i tak mamy niezłą sytuację. Ta strata dziesięciu punktów działa na nas  bardzo mobilizująco. Wiemy, że musimy wspiąć się na wyżyny naszych umiejętności, żeby osiągnąć sukces.  Każdy będzie musiał dać z siebie tyle, ile się da. Musimy przez cały mecz być mocno skoncentrowani i pojechać tak, jak w każdym meczu w tym sezonie pokazując swoją dominację i moc - powiedział M. Jabłoński.

            - Jeśli tylko pogoda na to pozwoli jeszcze dziś chcemy przeprowadzić trening dając możliwość wszystkim zawodnikom sprawdzenia sprzętu. Niektórzy maja nawet trzy silniki do sprawdzenia i muszą wybrać te najszybsze, najlepiej dopasowane do naszego toru.  Kolejny trening mamy zaplanowany na piątek. Rozważamy każdy możliwy scenariusz, biorąc pod uwagę również niesprzyjające warunki pogodowe. Liczymy jednak, że w niedzielę pod każdym  względem zaświeci dla nas słońce. Z pewnością przystąpimy  do meczu w bojowym nastroju z wiarą w odrobienie strat i wywalczenie awansu  - stwierdził  R. Wojciechowski.

            - W ostatnim czasie spotkaliśmy się z wieloma negatywnymi sygnałami dotyczącymi niewyrażenia zgody na przeprowadzenie transmisji z rewanżowego spotkania przez lubelską telewizję internetową. Pierwszy mecz był nadawany przez nią w systemie pay-per-view, a dodatkowo  telewizja sprzedaje reklamy w trakcie transmisji. Dlatego uważaliśmy, że redakcja powinna podzielić się z nami wpływami. Jako dyrektor finansowy klubu muszę dbać o finanse biorąc pod uwagę wydatki, jakie są związane z prowadzeniem naszej działalności. Uważamy, że jeśli telewizja chce przeprowadzić transmisję, to musi za nią zapłacić. Zaproponowaliśmy rozsądną kwotę,  ale  telewizja w ogóle nie przystąpiła do negocjacji. Temat od razu został zamknięty - dodał  D. Kowalczyk.

 

Goście desygnowali nieco inne zestawienie par niż w pierwszym meczu w Lublinie. Niezmienny pozostał pierwszy duet, który stworzą Bjarne Pedersen i Stanisław Burza. Prowadzącym drugą parę będzie Daniel Jeleniewski, a z numerem czwartym w akcji zobaczymy Pawła Miesiąca. Robert Lambert z kolei desygnowany został do boju z młodzieżowcem lublinian – pod szóstką pojawi się Oskar Bober. Awizowany skład gospodarzy nie zmienił się – kierownictwo HAWA Start Gniezno postawiło na sprawdzone pary: Marcin Nowak z Oliverem Berntzonem i Adrian Gała z Eduardem Krcmarem. Z numerem czternastym oglądać będziemy Norberta Krakowiaka.

 

Awizowane składy:

 

Speed Car Motor Lublin
1. Bjarne Pedersen
2. Stanisław Burza
3. Daniel Jeleniewski
4. Paweł Miesiąc
5. Robert Lambert
6. Oskar Bober

 

HAWA Start Gniezno:
9. Marcin Nowak
10. Oliver Berntzon
11. Adrian Gała
12. Eduard Krcmar
13. Mirosław Jabłoński
14. Norbert Krakowiak

 

Początek spotkania w niedzielę, 17 września, o g. 16.

 

Radosław Kossakowski/foto Roman Strugalski

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,bojowe-nastroje-w-starcie-przed-rewanzowym-meczem-finalowym-ii-ligi.html