Cenna derbowa wygrana Mieszka w Środzie Wielkopolskiej

2019-08-03

Od bardzo cennego zwycięstwa rozpoczęli nowy sezon 2019/2020 w III lidze piłkarze gnieźnieńskiego Mieszka. Biało-niebiescy pokonali w piątkowe popołudnie 2 sierpnia na trudnym terenie średzką Polonię 1:0.

W pierwszej połowie gra była wyrównana. W 3 minucie kapitalną interwencją, po strzale Jakuba Draszczyka, utracie gola zapobiegł Sławomir Janicki. Piłka po strzale pomocnika gospodarzy zmierzała w samo okienko, ale golkiper biało-niebieskich zdołał wybić futbolówkę na rzut rożny. W 9 minucie odpowiedzieli gnieźnianie. Po bardzo dobrym podaniu Tomasza Bzdęgi w sytuacji sam na sam z Przemysławem Frąckowiakiem znalazł się Łukasz Zagdański, ale uderzenie napastnika biało-niebieskich odbił golkiper gospodarzy. Pięć minut potem ponownie gorąco zrobiło się w polu karnym Mieszka. Po dograniu Draszczyka, sam przed Janickim znalazł się Jędrzej Kujawa. Na szczęście dla naszych, ponownie bardzo dobrą interwencją popisał się Janicki. W 34 minucie stuprocentową okazję mieli mieszkowcy. Po centrze Krzysztofa Biegańskiego z rzutu wolnego z zaledwie kilku metrów głową strzelał Łukasz Zagdański, a w sobie tylko znany sposób piłkę odbił Frąckowiak. Na przerwę oba zespoły schodziły z wynikiem bezbramkowym.

Na początku drugiej połowy konkretniejsi byli podopieczni Mariusza Bekasa. W 50 minucie, po centrze z rzutu rożnego Mateusza Roszaka, najlepiej w polu karnym Polonii odnalazł się Adrian Kaliszan i strzałem głową wyprowadził biało-niebieskich na prowadzenie. W 67 minucie przed szansą podwyższenia prowadzenia Mieszka stanął Tomasz Bzdęga, ale skuteczną interwencję zaprezentował bramkarz Polonii. Potem był fragment, że więcej przy piłce utrzymywała się ekipa Krzysztofa Kapuścińskiego, jednak zupełnie nic z tego nie wynikało gdyż bardzo dobrze dysponowana była defensywa biało-niebieskich, która rozbijała ataki średzian. W samej końcówce trzy doskonałe okazje do podwyższenia prowadzenia mieli goście. Po szybkich kontrach , przed szansą stawali kolejno Damian Sędziak, Tomasz Bzdęga i Krzysztof Bartoszak. Niestety w żadnym przypadku piłka nie znalazła drogi do siatki. I niewiele brakowało, a brak skuteczności zemściłby się na gnieźnianach w samej końcówce spotkania. W 90 minucie w zamieszaniu pod bramką Janickiego najlepiej odnalazł się Piotr Skrobosiński, ale jego strzał z bliska trafił w poprzeczkę mieszkowej bramki.

W ten właśnie sposób gnieźnianie wygrali ten trudny mecz 1:0 i zainkasowali komplet punktów. Na tym etapie najważniejsze jest, że biało – niebiescy wyszli z tej potyczki zwycięsko. Przypomnijmy, że czas działa na korzyść gnieźnieńskiej drużyny, która dopiero powstaje i jest ze sobą zaledwie od 32 dni. Historia nie zna przypadku, żeby po tak krótkim okresie nowa grupa piłkarzy funkcjonowała „jak z nut”. Ale bez wątpienia jest poważny materiał do optymizmu...

W kolejnej serii spotkań Mieszko Gniezno zagra przed własną publicznością. W sobotę 10 sierpnia o godzinie 17.00 podejmować będą na własnym boisku przy ulicy Strumykowej rezerwy Pogoni Szczecin.

Bramka: Adrian Kaliszan (50) – dla Mieszka

Sędziowali: Paweł Wrzeszczyński, Maciej Cebulski, Paweł Kaczała (Kalisz)

Widzów: 700 (ok. 100 z Gniezna)

„Mieszko”: Sławomir Janicki – Sebastian Golak, Adrian Kaliszan, Michał Steinke, Radosław Jasiński – Krzysztof Biegański (80 Damian Pawlak), Filip Fiborek, Tomasz Bzdęga, Mateusz Roszak (89 Marcin Tomaszewski), Radosław Mikołajczak (70 Damian Sędziak) – Łukasz Zagdański (76 Krzysztof Bartoszak)

Żółte kartki: Łukasz Żegleń, Jędrzej Kujawa, Adam Borucki, Oskar Kozłowski (Polonia), Michał Steinke, Adrian Kaliszan, Tomasz Bzdęga, Marcin Tomaszewski, Sebastian Golak (Mieszko)

Mieszko Gniezno/ foto Roman Strugalski – Szersza relacja fotograficzna z tego meczu TUTAJ
 

 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,cenna-derbowa-wygrana-mieszka-w-srodzie-wielkopolskiej.html