W pełni udał się rewanż za porażkę z przed miesiąca tenisistkom stołowym Stelli Niechan Gniezno przeciwko GLKS Nadarzyn. Niecały miesiąc temu w Nadarzynie triumfowały miejscowe zawodniczki 7:3.Tym razem przed własną publicznością w sobotę 7 stycznia w hali GOSiR przy ulicy Jolenty gnieźnieńskie dziewczyny zwyciężyły 6:4 , po dramatycznym meczu.
Po pierwszej serii gier singlowych był remis 2:2. Agata Klabińska pokonała Annę Wereszczaka 3:1, Magdalena Wysocka uległa Aleksandrze Dąbrowskiej 1:3 i Monika Jacek przegrała z Weroniką Ziemkiewicz 1:3. Najciekawszy pojedynek meczu stoczyły liderki obu drużyn : Paulina Nowacka i Paulina Krzysiek. Zawodniczka z Nadarzyna to zdecydowana liderka rankingu najskuteczniejszych w lidze. Jednak nasza zawodniczka zagrała niemal doskonale i wygrała 3;1. Pojedynek obfitował w wiele ciekawych i widowiskowych akcji. Decydujące dla końcowego wyniku meczu były oba zwycięskie deble naszych par. Paulina Nowacka i Magdalena Nowacka zwyciężyły niepokonaną dotychczas parę: Krzysiek-Dąbrowska 3:2, a Agata Klabińska-Monika Jacek wygrały z Wereszczaką-Ziemkiewicz. Zrobiło się 4:2 dla gospodyń. Potem Agata Klabińska przegrała z Ziemkiewicz, a Magda Wysocka z Krzysiek. W tym momencie zrobiło się 4:4. Na prowadzenie 5:4 wyprowadziła Monika Jecek pewnym zwycięstwem z Wereszczaką. Do ostatniego decydującego pojedynku podeszły Paulina Nowacka i Dąbrowska. Mecz niezwykle dramatyczny, walka o każdą piłkę. 11:9 w piątym secie dla Pauliny Nowackiej i radość ze zwycięstwa po długim i dramatycznym meczu. Po tym sukcesie stellistki zajmują siódme miejsce w tabeli. Już a tydzień kolejny mecz, tym razem w Gdańsku z liderem tabeli MRKS.
Dobrze zagrali również nasi chłopcy w rozgrywkach 2 ligi. W pierwszych meczach rundy rewanżowej spotkali się przed własna publicznością z dwoma zdecydowanie najsilniejszymi zespołami: liderem i wiceliderem. Najpierw niestety ulegli drużynie Ochman Raszków 3:7. Nasi zawodnicy nie potrafili znaleźć sposobu na bardzo doświadczonych zawodników gości. Jednak w drugim meczu sprawili prawdziwą niespodziankę remisując z liderem Tajfunem Ostrów Wlkp. 5:5. Była to pierwsza strata punktów drużyny z Ostrowa. Po dwa punkty w tym meczu zdobyli : Krzysztof Katafiasz i Marcin Chudy oraz ważny punkt na pierwszym stole zdobył Jakub Różak. Po tym remisie nasza drużyna utrzymała doskonałe trzecie miejsce w tabeli.
A już za tydzień w niedzielę 15 stycznia w Niechanowie rozegrany zostanie finał Pucharu Polski kobiet i Półfinał Pucharu Polski mężczyzn. Będzie to prawdziwy maraton „ pingpongowy” .
Tadeusz Nowak/foto Roman Strugalski
Zobacz również
Galeria