Na to spotkanie piłkarskie wszyscy kibice zespołu Czarnych Czerniejewo, czekali z niecierpliwości od tygodnia. W sobotę 28 kwietnia bowiem podopieczni Macieja Lisieckiego, w ramach 18 kolejki ligowej poznańskiej klasy A grupy 1 podejmowali na własnym terenie rewelacyjnie spisującą się w rundzie wiosennej a zarazem obecnego lidera swojej grupy ekipę IKP Olimpii Poznań.
O tym, że będzie to ciekawy mecz mogło świadczyć ostatnie spotkanie obu zespołów, do którego doszło jesienią 2017 roku w Poznaniu. Olimpia przegrywała u siebie już 0:2, a mimo to zdołała wyjść na prowadzenie 3:2. Ostatnie słowo należało jednak do Czarnych, którzy strzelili gola na 3:3, zapewniając sobie jeden punkt. Przed sobotnim meczem, który można było uznać za hit 18 kolejki ligowej poznańskiej klasy A grupy 1 pomiędzy niedawnym liderem tej grupy Czarnymi Czerniejewo a obecnym IKP Olimpią Poznań, oba zespoły z pewnością miały chrapkę na komplet punktów, dlatego było można się spodziewamy pasjonującego widowiska piłkarskiego. I tak też było gdyż do przerwy w meczu był remis 1:1. Pierwsi na prowadzenie 1:0 wyszli poznaniacy. W 4 minucie Bartosza Jaworskiego golkipera Czarnych Czerniejewo strzałem z 4 metra po wcześniejszym zagraniu piłki w pole karne czerwono czarnych przez Daniela Marcina w ekipie przyjezdnych pokonał Krystian Antczak. Do wyrównania stanu meczu 1:1 doszło w 27 minucie po golu samobójczym gracza IKP Olimpii Poznań - Konrada Zandrowicza, który podczas nieudanej interwencji w własnym polu karnym pokonał swojego bramkarza Kamila Lesińskiego. Tuż przed zejściem do szatni na przerwę gospodarze w 42 minucie mogli wyjść na prowadzenie, gdyby sędzia prowadzący to spotkanie Dawid Maciejewski uznał zdobytego gola przez Macieja Lisieckiego. Tak jednak się nie stało gdyż Lisiecki pokonał golkipera Olimpii Poznań będą już na pozycji spalonej i w tym układzie oba zespoły na przerwę schodziły remisując z sobą 1:1.
O tym że komplet punktów pozostanie w Czerniejewie, gdyż mecz zakończył się wynikiem 4:2 dla Czarnych i o tym że po tygodniu zespół prowadzony przez Macieja Lisieckiego ponownie obejmnie przodownictwo w poznańskiej klasie A grupy 1 lepszym stosunkiem zdobytych i straconych bramek gdyż oba zespoły po 18 serii mają zgromadzone na swoim koncie po 42 punkty zadecydowała druga połowa sobotniego meczu. Wprawdzie w 60 minucie podobnie jak to było w pierwszej części meczu goście wyszli na prowadzenie 2:1 po golu zdobytym przez Sławomira Urbaniaka. To trzy kolejne bramki w odstępie dziesięciu minut były już autorstwa piłkarzy z Czerniejewa. Najpierw gola wyrównującą stan meczu na 2:2 w 68 minucie dla Czerniejewa zdobył grający trener Maciej Lisiecki pokonując golkipera gości Kamila Lesińskiego w sytuacji sam na sam. Następnie Czarnych na prowadzenie 3:2 wyprowadził w 73 minucie Mateusz Goździaszek, który po dograniu piłki w polu karnym poznaniaków przez Macieja Lisieckiego wpakował ją do pustej ich bramki. Wynik końcowy meczu ustalił natomiast w 77 minucie po dośrodkowaniu piłki prze Mariusza Sawickiego w pole karne gości grający trener Czarnych – Maciej Lisiecki pokonując strzałem z powietrza z 7 metra golkipera Olimpii – Kamila Lesińskiego.
Czarni Czerniejewo – IKP Olimpia Poznań 4:2 (1:1)
Skład Czarnych Czerniejewo: Bartosz Jaworski - Filip Budasz, Bartosz Kubalewski, Jakub Cierpiszewski (85’ Bartosz Kozioł), Karol Jańczak (51’ Jakub Raczak), Rafał Wawrzyniak, Mateusz Goździaszek, Mariusz Sawicki (82’ Sławomir Staniszewski), Damian Grzesiak, Patryk Buczkowski, Maciej Lisiecki (89’ Krzysztof Przybylski)
Następne spotkanie:
Maratończyk Brzeźno - Czarni Czerniejewo 1 maja – godz. 14:00
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl