Czy kryzys został zażegany?

2015-10-24

Po dwóch porażkach z rzędu takie pytanie z pewnością zadawali sobie kibice z Czerniejewa, przed kolejnym spotkaniem mistrzowskim drużyny Czarnych rozgrywkach poznańskiej klasy A grupy 1.

Można stwierdzić że kryzy formy podopiecznych Bartłomieja Figasa został chyba zażegna. Czerwono-czarni bowiem w X kolejce w sobotę 24 października ograli przed własną publicznością po dość zaciętym meczu zespół KS 1999 Łopuchowo w stosunku 4:3 mimo że od 20 minuty meczu to goście prowadzili jedną bramką. Jednobramkowe prowadzenie piłkarzy z Łopuchowa, utrzymało się do końca pierwszej połowy mimo że czerwono-czarni mieli kilka sytuacji strzeleckich do wyrównania stanu meczu. Dopiero w drugiej połowie został ustalony końcowy wynik meczu i to na korzyść zespołu z Czerniejewa, który swojemu rywalowi zaaplikował cztery gole tracąc ich przy okazji dwa. Pierwszą bramkę z czterech, którą wyrównali stan meczu 1:1 zespół z Czerniejewa zdobył już na początku drugiej części sobotniego spotkania w 47 minucie. Gola na swoim koncie zapisał Zbigniew Kościański, pakując piłkę do bramki gości w zamieszaniu w polu karnym Łopuchowa z 7 metra. W 52 minucie czerwono-czarni za sprawą zdobytego drugiej bramki wyszli na prowadzenie 2:1. Tym razem gola na swoim koncie zapisał Sławomir Staniszewski. Cztery minuty po zdobycia gola przez zespół z Czerniejewa, goście z Łopuchowa doprowadzili do stanu 2:2, wykorzystując błąd defensywy gospodarzy. Po raz kolejny podopieczni Bartłomieja Figasa na prowadzenie 3:2 w meczu wyszli w 61 minucie, po golu zdobytym przez Zbigniewa Kościańskiego, który po egzekwowanym rzucie rożnym przez Sławomira Staniszewskiego piłkę do bramki Łopuchowa uderzeniem z powietrza posłał z 7. metra. Ten sam zawodnik w 71 minucie skompletował w sobotnim meczu przysłowiowego hat-trica, pokonując po raz trzeci bramkarza z Łopuchowa po dograniu piłki przez Norberta Szklarza i umieszczeniu ją po długim narożniku z 14. metra. I kiedy wydawało się że spotkanie zakończy się wynikiem 4:2 dla Czarnych Czerniejewo. Gości z Łopuchowa w 80 minucie zdobyli bramkę na 3:4, pokonując golkipera z Czerniejewa – Bartosza Jaworskiego w sytuacji sam na sam. Ostatecznie spotkanie zakończyło się zwycięstwem Czarnych Czerniejewo w stosunku 4:3, co jest chyba dobrym prognostykiem w kontekście trzech ostatnich spotkań czekających podopiecznych Bartłomieja Figasa w rundzie zasadniczej sezonu 2015/2016. 
 
Skład Czarnych Czerniejewo: Bartosz Jaworski, Dawid Maćkowiak, Mateusz Kuliński, Mateusz Jaworski, Rafał Półtorak, Bartosz Kubalewski, Rafał Wawrzyniak, Alan Tomaszewski, Dominik Jabkiewicz, Sławomir Staniszewski (60 Norbert Szklarz), Zbigniew Kościański (77’ Damian Pankowski). 
 
Następnie spotkanie mistrzowskie zespół Czarnych Czerniejewo, rozegra 7 listopada na wyjeździe gdzie o godzinie 14.00 podejmowany będzie przez drużynę Juranda Koziegłowy. 
 
Roman Strugalski/ foto archiwum SportGniezno.pl   
 




treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,czy-kryzys-zostal-zazegany.html