Jak już informowaliśmy z relacji z niedzielnego meczu wyjazdowego Formatonu Piast Łubowo w Poznaniu z tamtejszą Polonią.Podczas tego spotkania po brutalnym faulu jednego z zawodników gospodarzy poważnej kontuzji nogi nabawił się podstawowy zawodnik Formatonu Piast Łubowo – Damian Grzesiak.
Zaraz po meczu napastnik Formatonu Piast Łubowo udał się na badania, po których diagnoza urazu dla Damiana Grzesiaka okazał się niezbyt przychylana.
A brzmi ona następująco - złamania podudzia łącznie ze stawem skokowym.
Jak do tego doszło że zawodnik z Łubowa nabawił się tak poważnej kontuzji, która może się okazać końcem sezonu . Otóż Damian Grzesiak miał piłkę podczas spotkania z Polonią Poznań na skrzydle mniej więcej na linii środkowej boiska. Oprócz zawodnika na plecach między Damianem a bramką było jeszcze czterech defensorów Polonii. Jak można w takiej sytuacji powstrzymać dopiero rozpoczynający się kontratak, który i tak wobec kolejnych obrońców przed bramką mógł nie być dobrą sytuacją strzelecką?
Można pociągnąć za koszulkę, popchnąć, próbować pojedynku biegowego i wypchnąć zawodnika lub wybić piłkę na aut... Ale można też zaatakować nogi piłkarza z Łubowa faulem od tyłu.
Niestety na tę ostatnią opcję zdecydował się Patryk Tyrzyk z KS Polonia Poznań
, co w efekcie spowodowało - jak brzmi diagnoza - "Złamanie podudzia łącznie ze stawem skokowym". Zawodnika Fornatonu Piast Łubowo czeka zapewne co najmniej kilkutygodniowa przerwa, a faulujący obejrzał jedynie żółty kartonik.
Inny zawodnik Polonii "zarobił" żółtą kartkę już na początku meczu faulując innego zawodnika z Łubowa mowa tutaj o Tobiaszu Garstce . Jeszcze przed przerwą usłyszał od sędziego, że jeszcze jeden faul i wyleci z boiska. Co się działo w drugiej połowie? Kolejne faule, co prawda już mniej agresywne, ale faule - za które jak twierdził sędzia miał otrzymać kolejną kartkę. Zagrał całe spotkanie...
Klub z Łubowo za pośrednictwem swojej strony feacbooka - Apelujemy o temperowanie takich zachowań. Czym jest żółta kartka wobec złamanej nogi i zapewne co najmniej kilkutygodniowej przerwy? Mamy nadzieję, że to już ostatnia poważna kontuzja piłkarza z Łubowa w tym sezonie.
Z ostatniej chwili. Niestety nie mamy dobrych wieści o stanie zdrowia Damiana Grzesiaka...
Otóż Damian Grzesiak odbył w poniedziałek 14 września konsultacje u ortopedy i niestety diagnoza urazu nie jest pomyślna. Grzesiak bowiem czeka właśnie na przyjęcie na oddział, a w ciągu mniej więcej 24 godzin ma się odbyć operacja. Niestety przynajmniej dwie kości są pęknięte i zdaniem lekarza sam gips nie daje przy tych obrażeniach żadnych gwarancji braku powikłań.
Mamy nadzieję, że kolejne informacje o stanie zdrowia Damiana Grzesiaka będą już tylko pozytywne.
Piast Łubowo/ foto archiwum SportGniezno.pl
