Nie tylko o dużym pechu może mówić w ramach przygotowań do nowego sezonu 2020/2021 zawodnik Formatonu Piast Łubowo skrzydłowy tej drużyny Maciej Adamski, który podczas jednego z meczy kontrolnych tego lata w ferworze walki nabawił się złamania nosa.
Drugim pechowcem, który w ramach jednego z wielu rozegranych meczy kontrolnego jest Dawid Hamera z drużyny FAS KS Fałkowo, który również potrzebował interwencji lekarskiej po spotkaniu w dniu 5 lipca z Płomieniem Nekla. Jak pisaliśmy wcześniej to spotkanie zostało 15 minut przed czasem zakończone właśnie z powodu kontuzji zawodnika z Fałkowa, który po niefortunnym zderzeniu z zawodnikiem gości doznał naderwania ścięgien i skręcenia kolana.
Jak informuje oficjalny facebook klubowy KS Fałkowa, zawodnik w wtorek 20 lipca przeszedł operacje więzadeł krzyżowych kolana (rekonstrukcja acl). Popularny „Synuś” czuje się dobrze i nie może doczekać się powrotu na boisko. Jego przerwa może potrwać nawet do 9 miesięcy, ale jak sam zawodnik podkreśla „wrócę silniejszy i jeszcze dam z siebie maxa dla zespołu” Cała drużyna z Fałkowa jak i portal internetowy SportGniezno.pl trzyma kciuki za sprawną rehabilitacje i szybki powrót na boisko popularnego ,,Synusia”!
Źródło – KS Fałkowo /opracowanie Roman Strugalski/ foto KS Fałkowo
