Tym razem, na starcie usytuowanym w samym sercu Lasów Królewskich stanęło aż 55 mężczyzn i 4 kobiety, co było miłym zaskoczeniem dla organizatorów. Oprócz sporej grupy zawodników Gnieźnieńskiego Klubu Kolarstwa Górskiego na Dębówiec zawitali również inni gnieźnianie, ale także osoby z Wągrowca, Trzemeszna, a nawet Poznania.
Uczestnicy rywalizowali na dosyć łatwej technicznie pętli o długości ok. 6,5km. W zależności od kategorii pokonywali ją odpowiednią ilość razy. Należy pamiętać, że „Dębówiec” od zawsze był imprezą skierowaną przede wszystkim do amatorów, stąd i w tym roku trasę poprowadzono po terenach przejezdnych nawet dla zwykłych entuzjastów niedzielnych wycieczek rowerowych.
Nieco już jesienna, ale nadal piękna pogoda sprzyjała rozgrywaniu zawodów. Rywalizacja o czołowe miejsca była bardzo zacięta. W kategorii Sport zwyciężył Tomasz Wachowiak (GKKG) spychając na trzecie miejsce Dawida Marosza (GKKG) – triumfatora trzech poprzednich edycji. Między nimi, na drugiej pozycji uplasował się Szymon Matuszak.
W najliczniej obsadzonej kategorii Amator zwycięstwo odniósł Marcin Walery pokonując Jakuba Dominika i Sebastiana Jeżewskiego, którzy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce.
Wśród Pań najszybsza była Aneta Śmigielska, która pokonała Paulinę Cabanek (GKKG), Ewelinę Zakrzewską i Julię Nowak - najmłodszą uczestniczkę zawodów.
Po zakończonej rywalizacji na zwycięzców czekały puchary i pamiątkowe dyplomy, a na wszystkich ciepła herbata i domowe ciasto.
Dla członków Gnieźnieńskiego Klubu Kolarstwa Górskiego „Dębówiec” to swego rodzaju święto, a odkąd odbywa się on jesienią, również symboliczne zakończenie sezonu. Symboliczne bo w sytuacji, gdy październik rozpieszcza nas taką pogodą, każdy miłośnik dwóch kółek będzie starał się to jeszcze wykorzystać. Natomiast dla tych, dla których sezon trwa cały rok, GKKG przygotowuje „Winter Race” – zimową imprezę, która również ma w Gnieźnie pewne tradycje. Szczegóły na pewno opublikowane będą na stronie www.gkkg.pl, na którą odsyłamy również po pełne wyniki i zdjęcia z „Dębówca 2014”.
Tomasz Góralczyk + foto