Niestety drugiej przegranej z rzędu doświadczył zespół Pelikana Niechanowo. Po ubiegłotygodniowej porażce z Meblorzem Swarzędz, tym razem zielono - czarni polegli w sobotę 27 października w Kłecku z tamtejszym Lechitą 3:2.
Mały kryzys dotknął podopiecznych Damiana Łukasika, którzy w drugim spotkaniu z rzędu nie punktują. Mecz derbowy w Kłecku rozgrywany był w nieprzyjemnej aurze, przy wiejącym wietrze. W pierwszej odsłonie goście prezentowali bardzo nerwową grę, niewiele wychodziło zawodnikom z Niechanowa, a gospodarze konsekwentnie grali swoją piłkę. Rozpoczęło się bardzo szybko od bramki Lechity. Niepewne zachowanie na linii Patryka Szafrana doprowadziło do rzutu rożnego dla miejscowych. Po jego wykonaniu zawodnik Lechity z 3 metrów wpakował piłkę głową do bramki Pelikana. Niechanowianie odpowiedzieli w 15 minucie, kiedy to udało im się zagrać w końcu składną akcję. Dawid Połatyński zagrał na skrzydło do Macieja Białasa, ten dośrodkował w pole karne do Kubu Januchowskiego, który zgrał piłkę na 12 metr do Andrzeja Stefańskiego. Stefański uderzył z pierwszej piłki i doprowadził do wyrównania. Niestety dalszą część pierwszej połowy w wykonaniu zielono - czarnych można opisać jednym słowem - chaos. Gospodarze skorzystali z tego w 43 minucie, kiedy po serii błędów zdobyli gola na 2:1 strzałem z dystansu.
Po zmianie stron gra jakby nieco się uspokoiła. Jednak to Lechita cały czas kąsał. Po faulu w polu karnym Dawida Połatyńskiego miejscowi wykonywali rzut karny. Słaby strzał zawodnika Lechity zdołał odbić Patryk Szafran i szeregi gości wlało się trochę optymizmu na dogonienie rywali. Niestety szybko te zapędy ostudzili gospodarze, którzy wykorzystali błąd linii obronnej Pelikana i wyszli na dwubramkowe prowadzenie. Trener Łukasik wpuścił trochę "świeżej krwi" dokonując zmian. One przyniosły efekty w postaci wywalczonego rzutu karnego. Zmienik Patryk Jankowski otrzymał dobre, prostopadłe podanie, minął bramkarza, który po chwili powalił go na ziemię. Do jedenastki podszedł Andrzej Stefański i pewnym strzałem dał kontakt Pelikanowi. Niestety w końcówce meczu nie udało się doprowadzić do wyrównania, choć obrońca gospodarzy ewidentnie zagrał piłkę ręką w swoim polu karnym. Niestety słaby tego dnia arbiter główny nie miał na tyle odwagi, by podyktować drugą jedenastkę dla Pelikana. Przegrywamy tym samy bardzo ważny mecz, tracąc przewagę nad goniącym Lechitą Kłecko.
Skład Pelikana: Patryk Szafran, Przemysław Wiśniewski (Adrian Kurek), Tomasz Winkel, Krzysztof Jackowiak, Maciej Białas, Jakub Januchowski (Łukasz Błaszak), Patryk Waluszyński (Zbigniew Kościański), Dawid Połatyński, Andrzej Stefański, Filip Kruczyński, Patryk Jarzyński (Patryk Jankowski). Ponadto: Bartosz Jaworski, Dawid Zamiara.
Pelikan Niechanowo + foto
