Derby dla Mieszka Gniezno po dramatycznym boju!

2016-09-03

Na tą konfrontację piłkarską od początku nowego sezonu 2016/2017 czekali z niecierpliwością kibice w Gnieźnie i Niechanowie. W sobotę 3 sierpnia bowiem w ramach III kolejki ligowej poznańskiej klasy okręgowej grupy wschód w Pierwszej Stolicy Polski na boisku przy ulicy Strumykowej, doszło do konfrontacji piłkarskiej w ramach pierwszych derbów powiatu gnieźnieńskiego nowego sezonu. Miejscowa drużyna Mieszka podejmowała tego dnia sąsiada z miedzy zespół Pelikana Niechanowo.

Przypomnijmy naszym czytelnikom że na przestrzeni ostatnich dwóch lat to Pelikan był zespołem wyżej sklasyfikowanym od drużyny z Pierwszej Stolicy Polski. W sezonie 2014/2015, kiedy to oba zespoły rywalizowały na poziomie IV ligi, niechanowianie dwukrotnie ogrywali sobotniego swojego rywala wygrywając z nim u siebie 2:0 jak i na wyjeździe 4:1, kończąc tamte rozgrywki na I miejscu i awansując do III ligi. Jednak po reorganizacji jaka dotknęła Pelikan Niechanowo, przed sezonem 2016/2017, to podopieczni spółki trenerskiej Czesław Jakołcewicz i Przemysław Urbaniak, byli przed sobotnim meczem murowanym faworytem tej potyczki piłkarskiej ze względu na zajmowana pozycję w ligowej tabeli. Z drugiej zaś strony jak dobrze wiemy nie od dziś, że mecze derbowe rządzą się swoimi prawami i różnie w nich bywa. Przekonali się o tym piłkarze z grodu Lecha, którzy po dramatycznym boju przy mnogości sytuacji strzeleckich pokonali wprawdzie Pelikana Niechanowo w stosunku 2:1. 
 
Zwycięstwo biało-niebieskim w sobotnie popołudnie nad niżej notowanym w ligowej tabeli rywalem nie przyszło wcale łatwo. Goście bowiem od 36 minuty co było niewątpliwie dużym zaskoczeniem dla sztabu szkoleniowego Mieszka Gniezno, prowadzili z gospodarzami 1:0 po bramce zdobytej przez Mateusza Sypniewskiego, który uderzeniem piłki z ostrego konta z 7. metra umieścił ją w bramce golkipera biało-niebieskich Patryka Szafrana.. W dalszych minutach spotkania, w którym to mieszkoiwcy mówiąc delikatnie nie ,,błyszczeli”, goście grając konsekwentnie wysokim pressingiem kasowali jeszcze przed linią swojego pola karnego akcje ofensywne biało-niebieskich, z których zarówno w pierwszej i drugiej części meczu mogła paść bramka kontaktowa dla gospodarzy. Okazje ku temu mieli w szeregach biało-niebieskich między innymi Jacek Kopaniarz, Dawid Urbaniak czy Adam Konieczny. Taki stan rzeczy czyli przysłowiowe ,, walenie głową w mur”  w wykonaniu gnieźnian utrzymał się aż do 83 minuty, wtedy to zespół z grodu Lecha doprowadził do stanu 1:1. Gola kontaktowego dla biało- niebieskich wyrównujący stan meczu zdobył po indywidualnej akcji Adam Konieczny. Napastnik biało-niebieskich posyłał  piłkę celnym uderzeniem do bramki gości z ostrego konta z 5. metra w przeciwległy jej róg strzeżonej tego dnia przez fantastycznie broniącego golkipera Pelikana Niechanowo – Filipa Chrzanowskiego, który swój zespół w sobotnim meczu raz po raz ratował od utraty gola. I kiedy wydawało się że derby powiatu gnieźnieńskiego zakończą się remisem i podziałem punktów w ligowej tabeli. Gnieźnianie w doliczonym czasie gry w 91 minucie zadali ostateczny cios Pelikanowi Niechanowo, w postaci zdobytej drugiej bramki. Autorem gola na wagę zwycięstwa oraz trzech punktów w zespole Mieszka Gniezna, okazał się zdobywca pierwszej bramki czyli Adam Konieczny. Popularny ,,Konias” po raz drugi piłkę w bramce Filipa Chrzanowskiego, umieścił po egzekwowanym rzucie rożnym i związanym z tym zamieszaniu w polu karnym gości wpychając ją do siatki niechanowian z najbliższej odległości. Tym samym po dramatycznym boju Mieszko Gniezno, w pierwszych derbach powiatu gnieźnieńskiego w nowym sezonie 2016/2017 pokonało zespół z Niechanowo w stosunku 2:1, który po trzech  z rzędu przegranych meczach ligowych ma na swoim koncie zerowy dorobek punktowy. Gnieźnianie mimo że w sobotnim meczu swoją grą nie zachwycili to jednak zwycięstwem tym wydartym Pelikanowi Niechanowo, w ostatnich minutach tej potyczki piłkarskiej potwierdzili iż poważnie myślą o powrocie po roku banicji w poznańskiej okręgówce do rywalizacji czwartoligowej. Z drugiej zaś strony drużyna Mieszka Gniezno, sobotnim zwycięstwem wzięła rewanż na drużynie z Niechanowa, za wcześniejszą porażkę na swoim trenie z sezonu 2014/2015. 
 
Skład Mieszka Gniezno: Patryk Szafran, Dawid Urbaniak, Łukasz Mokrzycki, Krzysztof Jackowiak, Karol Purol, Wojciech Gąsiorowski, Dawid Połatyński (46’ Mikołaj Zawadka), Damian Garstka ( 46’Michał Wiśniewski), Maciej Białas (46’ Filip Kruczyński), Adam Konieczny, Jacek Kopaniarz
 
Skład Pelikana Niechanowo: Filip Chrzanowski, Marcin Bubacz, Tomasz Winkiel. Adrian Jagodziński, Wojciech Wachowski, Mateusz Sypniewski, Krzysztof Pietrzkiewicz, Patryk Jankowski, Zbigniew Kościański, Hubert Kujawa (59’ Marcin Rozum) 
 
A już w najbliższą środę 7 września oba zespoły czekają następne mecze ligowe w poznańskiej okręgówce. Mieszko Gniezno, tego dnia o godzinie 17.00 o kolejne punkty powalczy na wyjeździe mając za przeciwnika zespół Orkan Konarzewo. Z kolei Pelikan Niechanowo, również o tej samej godzinie podejmować będzie na własnym trenie ekipę Wiary Lecha Poznań.
 
Roman Strugalski+foto
 

 





treść została wydrukowana ze strony
http://www.sportgniezno.pl/wiadomosc,derby-dla-mieszka-gniezno-po-dramatycznym-boju.html